Jak rzyć, panie premierze?

[lis23]

Zdajesz sobie sprawę, że od ok. 13 marca nie ma normalnej kampanii wyborczej?
Jest zakaz zgromadzeń, nie ma wieców wyborczych, kandydaci nie mogą się spotykać z wyborcami i przedstawiać swoich programów wyborczych. Tylko Duda bryluje w mediach publicznych i w tv Trwam i w radio Maryja, inni co najwyżej na jakiejś konferencji swojej partii.
Do tego, cały czas nie ma ustawy o głosowaniu korespondencyjnym, a Rząd i Poczta Polska, mimo to, prowadzą przygotowania do wyborów niezgodnie z prawem, każąc, min. przekazywać PP spisy wyborców, drukując pakiety wyborcze, itp. Co, jeśli ustawa nie przejdzie w Sejmie? Jeśli Govin poprze opozycje? Kto za to zapłaci? Poza tym, będą bardzo duże problemy, żeby głosować poza granicami kraju, np. w Wielkiej Brytanii, w Hiszpanii, we Francji czy w Niemczech - w niektórych krajach nie działa poczta lub działa w ograniczonym zakresie, a wyjście do lokalu wyborczego jet karane. Wszystko to da podstawy do podważenia samych wyborów, jak i ich wyniku, więc na co to wszystko Kaczyńskiemu? Na prawdę chce mieć Prezydenta, który będzie miał tak słabą legitymację społeczną?

[qnebra]

Adrian to jest tylko po to by składać podpisy i nie wnikać co tam się znajduje. Doktor prawa i nauk konstytucyjnych jego mać.

[swordfish]

To jak Lisu chcesz mieć demokratycznie wybranego Prezydenta, nie zmieniając konstytucji? Zgodnie z konstytucją Prezydent na nową kadencję powinien być wybrany najpóźniej do 23.05.2020. Żaden kandydat opozycyjny do tej pory nie wycofał się. Kidawa i Hołownia brylują w TVN24 oraz w Tok Fm. Codziennie są konferencje prasowe i nowe posty w mediach społecznościowych. Nie ma zakazu prowadzenia kampanii wyborczej w sieci i w mediach. Jest zakaz tylko do wieców wyborczych w terenie z tłumem ludzi.
Ufanie, że Radio Maryja i Trwam mają duży zasięg oddziaływania jest mylne. Słuchalność rozgłośni toruńskiej jest w okolicach 1%, czyli w wysokości błędu statystycznego. Dla porównania najchętniej słuchane radio w Polsce ma ponad 25% słuchalności.

Jeśli chodzi o programy informacyjne, to wygrywają "Fakty" TVN, które mają po 4-5 milionów widzów. "Wiadomości" TVP mają nieco mniej. Tak więc społeczeństwo czerpie najwięcej przekazów dnia z TVN, więc widzą i słyszą o prawdziwych poczynaniach obecnego rządu, co odpowiednio przekłada się na dotychczasowe wyniki wyborów.

[qnebra]

Istnieje proste narzędzie radzenia sobie w takich sytuacjach. Stan nadzwyczajny, wprowadzony za pomocą ustawy i trwający określoną ilość czasu. Na czas trwania stanu nadzwyczajnego i 90 dni po nie można zorganizować wyborów. Niestety też wymaga ścisłego określenia środków, przestrzegania prawa i nie da się go wprowadzić na gębę.

[lis23]

Dokładnie, chodzi o stan klęski żywiołowej, bo stan nadzwyczajny daje jeszcze więcej władzy Rządowi, min. można cenzurować media, likwidować partie polityczne, itp.
Ww Francji głosowanie będzie możliwe tylko w Paryżu i w Lionie, Ambasada Polski powiedziała, że mieszkańcy innych miast mają jechać na głosowanie na własne ryzyko, bo oni nie są w stanie wystawić zaświadczenia a we Francji można wyjść z domu tylko na zakupy, do apteki i do pracy i za udział w wyborach grozi wysoki mandat.
Prokurator, która wszczęła postępowanie w sprawie organizacji wyborów właśnie ma wszczętą dyscyplinarkę.

[Koper]

To jak Lisu chcesz mieć demokratycznie wybranego Prezydenta, nie zmieniając konstytucji?

Normalnie...? W przygotowanych NIE na kolanach wyborach, których termin można odłożyć wprowadzając choćby na chwilę stan klęski żywiołowej. Już nawet Gowin na to wpadł.
A bez prezydenta też można żyć. Jak Lech zginął, pardon, poległ w Smoleńsku to jakoś przez pewien czas wytrzymaliśmy bez kogokolwiek na tym stołku. Zresztą ostatnie 5 lat był to też prezydent był raczej tylko formalnie.

Jeśli chodzi o programy informacyjne, to wygrywają "Fakty" TVN, które mają po 4-5 milionów widzów. "Wiadomości" TVP mają nieco mniej. Tak więc społeczeństwo czerpie najwięcej przekazów dnia z TVN, więc widzą i słyszą o prawdziwych poczynaniach obecnego rządu, co odpowiednio przekłada się na dotychczasowe wyniki wyborów.

Yhm... Tak jakby =propaganda TVP ograniczała się do jednych Wiadomości, nie wałkowali tego w Teleexpressie, Panoramie, programach quasipublicystycznych, TVP Info i całej reszcie tej szopki. I to sobie zestaw z Faktami TVNu.

[lis23]

TVP1, TVP2 i TVP INFO są na bezpłatnej platformie cyfrowej, TVN24 jest tylko w kablówkach, ostatnio, od stycznia odkodowali tylko Polsat News.
Ja nie rozumiem, dlaczego PIS chce wynaleźć na nowo koło lub wepchać kwadratowy klocek w okrągłą dziurę? Przepisy są jasne: wprowadzamy stan klęski żywiołowej i już wybory są odroczone na trzy miesiące. Moim zdaniem, sierpień to za wcześnie a dwa lata to za długo, rok może byłby ok ale może wystarczy pół roku i wybory mogłyby się odbyć, np. 11 listopada, jeśli to niedziela?
Jeden z dziennikarzy stwierdził, że to wszystko wina opozycji, bo zamiast zbojkotować wybory, wszyscy nadal startują, a skoro tak, to wybory odbędą się normalnie, 10 maja i wygra je Duda z placem w tyłku i nikt nie ma prawa do kwestionowania ani wyborów, ani wyboru Polaków.

[Koper]

Moim zdaniem, sierpień to za wcześnie a dwa lata to za długo, rok może byłby ok ale może wystarczy pół roku i wybory mogłyby się odbyć, np. 11 listopada, jeśli to niedziela?

Ale znowu na jesieni możesz mieć drugą falę epidemii. Trzy miesiące NORMALNYM władzom powinny wystarczyć by przygotować ewentualne wybory korespndencyjnie, względnie internetowo,tak by mogła je przeprowadzić PKW a nie Jacek Sasin i listonosze.

[lis23]

Tylko czy wakacje to dobry okres na kampanię wyborczą?

Jest już wszczęcie postępowania dyscyplinarnego dla Pani prokurator, która wszczęła śledztwo w sprawie zagrożenia życia w wyborach 10 maja - zdaniem Ziobry, miesza się Ona w życie polityczne i nie jest obiektywna i bezstronna.

[swordfish]

Wybory internetowe za 3 miesiące? Pamiętając jakie były przekręty z przetargami na informatyzację ZUSu, która trwała przez kilka lat, nie wróży dobrze. Jaka firma IT za przysłowiowe "Bóg Zapłać" wyodrębni bazę danych wyborców i połączy ją z szyfrowanym głosowaniem? I-voting to nie wstawianie ankiety z kilkoma wariantami odpowiedzi na stronę naszego forum, z którego korzysta maksymalnie 30 osób.I pamiętajmy, że część wyborców wykluczonych cyfrowo bez dostępu do sieci i smartfona, będzie chciała zagłosować w formie tradycyjnej w lokalu. I nawet osoba, która chce zagłosować w internecie, nagle zapomni swojego hasła, zgubi/utraci telefon na który przychodzą kody uwierzytelniające lub po prostu padną mu wszystkie urządzenia, będzie w ostateczności próbować oddać głos w lokalu.
I-voting niesie również ze sobą zagrożenie cyber atakiem. Nawet nie chodzi o kradzież danych czy podmianę głosów. Wystarczy, że ktoś uruchomi miliony komputerów zombie, aby utrudnić wejście na stronę PKW. Albo zwyczajnie serwery nie wytrzymają i nie będą w stanie przerobić 15-20 milionów zapytań w ciągu dnia. Zresztą sami zobaczcie jak zatykają się serwery US czy MOPSu, gdy chodzi o złożenie e-PITa lub podania o 500+ w pierwszym dniu startu systemu.

[lis23]

Internetowe powinny być jako uzupełnienie normalnych wyborów, korespondencyjne, zresztą też - przypominam, że to PIS zabronił jednych i drugich i że jeszcze parę lat temu politycy PISu mówili, że wybory korespondencyjne niosą za sobą wiele zagrożeń - to co? Teraz już nie niosą, bo są użyteczne dla partii i dla rządu?

[qnebra]

Aha, Adrian ma poparcie to i wybory korespondencyjne dobre, nawet takie bez podstawy do zorganizowania. W ogóle, czyżby PiS miał zamiar radzić sobie z ewentualnym kryzysem? Oni zazwyczaj w chwili kryzysu uciekają, zwalają sprawę na innych, siedzą w opozycji oczywiście szczując za pomocą niezależnych mediów i wytykają innym błędy.

[lis23]

Ja jeszcze przypomnę, że w tym roku przesunięto, odwołano większe i ważniejsze imprezy, niż wybory prezydenckie w Polsce:
Igrzyska Olimpijskie Tokio 2020, Euro 2020, French Open i Wimbledon, pierwszy raz od Drugiej Wojny Światowej, więc i wybory prezydenckie powinny być przełożone ale góra o rok, nie o dwa.

[qnebra]

Bodajże kompromis zaproponowany przez PO zakłada przesunięcie wyborów o równy rok i zorganizowanie ich w normalny sposób, tak jak powinny być i zawsze były organizowane. Senat mówił o możliwości głosowania elektronicznego za pół roku, lecz jako opcji i nie jako głównej formie. Główną miały by być lokale i korespondencyjne, tylko zrobione jak trzeba.

[Koper]

Tylko czy wakacje to dobry okres na kampanię wyborczą?

A co, polecisz na Kanary w tym czasie? Te wakacje to normalne nie będą, wybory w najbliższym czasie raczej też nie. Można je zrobić w tym roku, za rok, za dwa... byle nie na łapu-capu, bezprawnie, w sposób nie dający żadnych gwarancji ich powszechności czy uczciwości. Do tego trzeba jednak pewnego consensusu sceny politycznej a nie tego, że każdy gra pod siebie, a szczególnie ci, którzy mają ku temu największe możliwości.