Szykuje się recenzja? Zobaczymy jeszcze jak ta muzyka spisuje się w filmie. Ale i tak według mnie Streitenfeld na ocenę między 3, a 3.5 chyba zasługuje. A przynajmniej jeżeli chcemy oceniać z RCPowego punktu widzenia to na tle wielu prac Djawadiego czy Zanelliego ta muzyka prezentuje się całkiem nieźle. I też nie możecie napisać, że jest ta muzyka zupełnie bez żadnego pomysłu, tak na odwał napisana.Adam Krysiński pisze:słuchałem wczoraj całej płyty.. biedny Kamen się w grobie przewracaale i tak to... chyba.. najbardziej sluchalny Srajfeld. 3/5 w porywach dać mozna. 1 w miare fajny temacik czy jak to nazwac mozna... no i wydanie kiepskie.
"Robin Hood" Ridleya Scotta - Marc Streitenfeld
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34972
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Muzyka sama w sobie zła nie jest - ale w niczym nie przypomina też ilustracji do widowiska, jakie zapowiadają trailery, jest tak stonowana, jak to tylko możliwe. Na plus motywy celtyckie i delikatna liryka w kilku ścieżkach. Średniak ogólnie. Naprawdę nie wiem, czemu Scott zrezygnował z Zimmera po BHD.Adam Krysiński pisze:słuchałem wczoraj całej płyty.. biedny Kamen się w grobie przewracaale i tak to... chyba.. najbardziej sluchalny Srajfeld. 3/5 w porywach dać mozna. 1 w miare fajny temacik czy jak to nazwac mozna... no i wydanie kiepskie.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34972
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Pokłócili
Pierwsze słyszę.
A co do "Robin Hooda" to w pełni podpisuję się pod tym co napisał Mefisto. Od taki średniak. Zdecydowanie lepiej wypadają te spokojniejsze, liryczne kawałki. Jak chociażby "Sherwood Forrest" czy też "Walter's Burial" nie wspominając o "Merry Men". Motywy celtyckie fajne, może trochę zabrakło odwagi na mocniejsze ich weeksponowanie, ale takie "Planting the Fields" też się dobrze słucha. A to dziwne "Nottingham Burns" uważam za akurat ciekawy i pomysłowy kawałek. Tylko niestety mamy też sporo nudniejszego materiału i te kawałki akcji, które jak na razie oprócz "Siege" nie zrobiły na mnie większego wrażenia. A szkoda, gdyż tym samym wynika, że ostatnim filmem Scotta, z szeroko pojętego gatunku kostiumowego/historycznego, w którym mieliśmy do czynienia z dobrą muzyką akcji pozostanie "Gladiator".

A co do "Robin Hooda" to w pełni podpisuję się pod tym co napisał Mefisto. Od taki średniak. Zdecydowanie lepiej wypadają te spokojniejsze, liryczne kawałki. Jak chociażby "Sherwood Forrest" czy też "Walter's Burial" nie wspominając o "Merry Men". Motywy celtyckie fajne, może trochę zabrakło odwagi na mocniejsze ich weeksponowanie, ale takie "Planting the Fields" też się dobrze słucha. A to dziwne "Nottingham Burns" uważam za akurat ciekawy i pomysłowy kawałek. Tylko niestety mamy też sporo nudniejszego materiału i te kawałki akcji, które jak na razie oprócz "Siege" nie zrobiły na mnie większego wrażenia. A szkoda, gdyż tym samym wynika, że ostatnim filmem Scotta, z szeroko pojętego gatunku kostiumowego/historycznego, w którym mieliśmy do czynienia z dobrą muzyką akcji pozostanie "Gladiator".

#WinaHansa #IStandByDaenerys
3,5 to sporo,ale rano może inaczej zabrzmi RobinMefisto pisze:Kurde, jest 3 w nocy, ja nie jestem pijany i tak słucham i słucham i jednak powiem, że momenty naprawdę dobre to ta ścieżka posiada - aż się chyba przejdę do kina i posłucham (o ile szczęk mieczy pozwoli), jak toto w filmie się sprawdza. Na razie 3,5 nawet bym dał.

Ostatnio zmieniony pt maja 14, 2010 16:36 pm przez ewelina, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age