Mundial 2018

[Koper]

Ale mundial-srundial. Po 70 minutach MISZCZ POLSKI LEGŁA WARSZAWA bohatersko remisuje 0:0 z Cork City w walce o walkę o eliminacje Ligi Mistrzów!!!

EDIT: Goooooool dla Legiiii

[swordfish]

Chorwacja - Anglia 1:2

[Bucholc Krok]

Chorwacja - Anglia 1:1

[Ghostek]

Chorwacja 2:1 Anglia

[Mystery]

Chorwacja - Anglia 0:1

[Koper]

Chorwacja - Anglia 1-2

[Wawrzyniec]

Z jednej strony nie wierzę, żeby Chorwacja szła na trzeci remis, ale z drugiej strony, a niech stracę:

Chorwacja - Anglia 1:1

[Bucholc Krok]

Chorwacja to idzie, wiadomo, po wygraną, tylko tak się składa, że ktoś im będzie przeszkadzał.

[Kaonashi]

Z jednej strony nie wierzę, żeby Chorwacja szła na trzeci remis, ale z drugiej strony, a niech stracę:

Chorwacja - Anglia 1:1

A jednak.

[Wawrzyniec]

No, szoczek. Tylko Bucholc tak samo typował i dalej jest lepszy ode mnie o jeden punkt.
Teoretycznie została mi szansa na remis, gdybym ostatnie mecze dokładnie wytypował, a Kaonashi wytypowałby jeszcze wszystkie źle.

[Ghostek]

Cholercia, strzeliliby kilka minut wcześniej i miałbym 3 pkt, a tak dupa.

[Koper]

KANE, TY MILIKU!!!



Trafiłby melepeta z metra do pustej bramki, to może by były 3 punkty.

No i przede wszystkim Chorwaci nie doczołgaliby się do finału. W historii MŚ nie było drużyny, która znalazłaby się tak niezasłużenie jak oni.

[Bucholc Krok]

Tylko Bucholc tak samo typował.

Nie tylko.

Cholercia, strzeliliby kilka minut wcześniej i miałbym 3 pkt, a tak dupa.

Rzycie, Panie, rzycie...

No i przede wszystkim Chorwaci nie doczołgaliby się do finału. W historii MŚ nie było drużyny, która znalazłaby się tak niezasłużenie jak oni.

O, znowu Mandżukić strzelił. A Maestro cały czas nic... Co do niezasłużoności. Jakby Polacy organizowali zasady gry (jakiejkolwiek dyscypliny) to pewnie zasługi by przeważały. Na szczęście kto inny je ustalał i wygrywa ta drużyna, która więcej bramek strzeli. Innym strzelać nie kazano?
A tak w ogóle, Panowie, nie za bardzo się tym przejmujecie?

[Kaonashi]

KANE, TY MILIKU!!!



Trafiłby melepeta z metra do pustej bramki, to może by były 3 punkty.

Ale tam był i tak spalony, o ile mówimy o tej samej akcji.

[Koper]

Spalonego tam nie było. Owszem, liniowy podniósł chorągiewkę, ale jak pokazały powtórki, niesłusznie. Zatem gdyby gol padł, sędzia musiałby sprawdzić VAR i gol byłby uznany.