HE DID IT!!!

Dla forum FilmMusic.pl Offtop jest źródłem sukcesu. Złotą żyłą. Dlatego stworzyliśmy specjalne miejsce wypowiedzi utrzymanej w tonie, delikatnie mówiąc, luźno-frywolnym. Wszystko co uznane zostanie za Offtop trafiać będzie tutaj.

Czy Adam Krysiński mi imponuje?

Tak, to bóg Offtopu!
4
22%
Nie, choć szanuję jego dokonanie.
2
11%
Wawrzek go pobił recką "Incepcji"!
12
67%
 
Liczba głosów: 18

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#46 Post autor: Wawrzyniec » czw paź 07, 2010 21:44 pm

Koper pisze:Skoro nie musisz nikogo przekonywać to czemu piszesz recenzje? :roll:
Nie do końca rozumiem ten argument? A po za tym ja nie piszę recenzji, tylko staram się pisać. I jak na razie widać z marnym skutkiem. Ale to nie dyskusja na forum, a już na pewno nie w dziale offtop. A po za tym niepotrzebnie się wybudzam z limbo, w którym mi tak dobrze jest. Zresztą teraz bardzo nieładnie robię offtop w temacie Adama i jego chwalebnego wyczynu.

Pozdrawiam i jakby co wiadomo, gdzie mnie szukać.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26541
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#47 Post autor: Koper » czw paź 07, 2010 21:46 pm

No bo dla mnie pisanie recenzji to nie tylko ocena ścieżki ale i próba przekonania innych do swojego spojrzenia na nią. Zachęta lub odradzenie. A wyżej napisałeś, że nie potrzebujesz nikogo do swych racji przekonywać. Ale masz widać chęć, potrzebę pisania i to bardzo fajnie i to się chwali. A że za 3 lata spojrzysz na niektóre recki i pomyślisz: oj, trochę przesadziłem z oceną, to w sumie norma. Też tak mam. :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#48 Post autor: Wawrzyniec » czw paź 07, 2010 22:15 pm

Koper pisze:No bo dla mnie pisanie recenzji to nie tylko ocena ścieżki ale i próba przekonania innych do swojego spojrzenia na nią. Zachęta lub odradzenie.

Wiadomo, czytając Twoje, Babucha, Marka, Łukasza, Mefisto, Pawła czy też Olka recenzje, można je traktować jako zachętę lub odradzenie. Ale taki dar trzeba posiadać. A ja nie jestem nawet w stanie przekonać, że znam więcej niż 5 płyt Kawaia na krzyż. Zwłaszcza, że po ostatniej mojej recenzji i tak wyjdzie, że znam tylko jedną.
Koper pisze:A wyżej napisałeś, że nie potrzebujesz nikogo do swych racji przekonywać.
To było bardziej w odniesieniu do forum. A więc jak wspomniałem, nie muszę udowadniać, że znam prawie całą dyskografię Kawaia, czy też, że po za dwójką kompozytorów innych znam. Wreszcie po kilku miesiącach mogę sobie słuchać "The Thin Red Line" bez wyrzutów sumienia, czy też z niesmakiem. Dlatego też limbo jest fajne. A po za tym widok Adama podlizującego się Markowi i łechtającego go Desplatem, jest tak dziwny, że naprawdę wierzę, że limbo to rzeczywistość, a rzeczywistość to sen i to dość dziwny:wink:
Koper pisze: Ale masz widać chęć, potrzebę pisania i to bardzo fajnie i to się chwali. A że za 3 lata spojrzysz na niektóre recki i pomyślisz: oj, trochę przesadziłem z oceną, to w sumie norma. Też tak mam. :)


Z tą chęcią do pisania to różnie bywa. Po za tym nie nadaję się na internet. Zamiast olać dziekana głupie zabawy w podszywania się pod innych poniosło mnie i wbrew danemu słowu napisałem na forum. Dlatego też czasami chęć uchodzi, kiedy pojawienie się mojej recenzji równa się przyjazdowi cyrku do miasta :roll:
A po za tym sam pewnie słusznie zarzuciłeś mi, że w forumowej dyskusji o "Inception" nic nie wniosłem, po za słowem "Dzieło doskonałe". Niech więc ta recenzja będzie moją opinią na temat tej muzyki, z którą oczywiście nie trzeba się zgadzać i można spokojnie krytykować. Ale jednak zachowując pewne granice. Do Ciebie pretensji nie mam, gdyż napisałeś swoją opinię, do tego też pod nikogo się nie podszywałeś i jest dobrze.

Rozpisałem się, jak za dawnych forumowych czasów :roll:

Pozdrawiam.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59968
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#49 Post autor: Adam » czw paź 07, 2010 22:20 pm

Wawrzek znów swoje... :) miałeś nie wracać!!! :D nie podlizuję się Marasowi tylko widzisz, Ty nie potrafisz zrozumieć pewnych rzeczy, to są nasze zwykłe, nieszkodliwe gierki słowne i forma żartów, przymrużenia oka, jak zwykli kolesie, dla funnu, dla jaj, czasem z nudów, czasem dlatego bo nic się na forum nie dzieje.. A Ty każdą pierdołe bierzesz na siebie, a potem piszesz tekst incepcji z którego brechta całe polskie towarzystwo muzyki filmowej i masz do kogoś pretensje potem? Idź sie facet biczuj dalej i będzie git :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26541
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#50 Post autor: Koper » czw paź 07, 2010 22:21 pm

Wawrzyniec pisze:Wiadomo, czytając Twoje, Babucha, Marka, Łukasza, Mefisto, Pawła czy też Olka recenzje, można je traktować jako zachętę lub odradzenie. Ale taki dar trzeba posiadać.
Aj tam, po co demonizujesz. Moim zdaniem wcale Twoje teksty nie odstają od tekstów osób z tej grupy, a przynajmniej nie od wszystkich.
Wawrzyniec pisze:A ja nie jestem nawet w stanie przekonać, że znam więcej niż 5 płyt Kawaia na krzyż. Zwłaszcza, że po ostatniej mojej recenzji i tak wyjdzie, że znam tylko jedną.
Pewnie znasz więcej niż ja. :)
Wawrzyniec pisze:To było bardziej w odniesieniu do forum. A więc jak wspomniałem, nie muszę udowadniać, że znam prawie całą dyskografię Kawaia, czy też, że po za dwójką kompozytorów innych znam. Wreszcie po kilku miesiącach mogę sobie słuchać "The Thin Red Line" bez wyrzutów sumienia, czy też z niesmakiem. Dlatego też limbo jest fajne. A po za tym widok Adama podlizującego się Markowi i łechtającego go Desplatem, jest tak dziwny, że naprawdę wierzę, że limbo to rzeczywistość, a rzeczywistość to sen i to dość dziwny:wink:
Adam się podlizuje, żeby mu Łachu nie kasował postów. :D
A Ty już znowu nie demonizuj. Za bardzo bierzesz do siebie żarty Kryszarda. :)
Wawrzyniec pisze:Z tą chęcią do pisania to różnie bywa. Po za tym nie nadaję się na internet. Zamiast olać dziekana głupie zabawy w podszywania się pod innych poniosło mnie i wbrew danemu słowu napisałem na forum. Dlatego też czasami chęć uchodzi, kiedy pojawienie się mojej recenzji równa się przyjazdowi cyrku do miasta :roll:
A po za tym sam pewnie słusznie zarzuciłeś mi, że w forumowej dyskusji o "Inception" nic nie wniosłem, po za słowem "Dzieło doskonałe". Niech więc ta recenzja będzie moją opinią na temat tej muzyki, z którą oczywiście nie trzeba się zgadzać i można spokojnie krytykować. Ale jednak zachowując pewne granice. Do Ciebie pretensji nie mam, gdyż napisałeś swoją opinię, do tego też pod nikogo się nie podszywałeś i jest dobrze.
Oj tam... Trochę Ci ta recenzja nieco fanbojska wyszła a mniej merytoryczna. Bywa. :) Może zanadto emocjonalny stosunek do score miałeś. Ale już recka Kawai'a poprzednia nie równało się przyjazdowi cyrku do miasta i przecież ten tekst był dobrze odebrany, więc po co się martwić jednym gorzej przyjętym? :)
Wawrzyniec pisze:Rozpisałem się, jak za dawnych forumowych czasów :roll:
...jak za dawnych DOBRYCH czasów... :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#51 Post autor: Wawrzyniec » czw paź 07, 2010 22:37 pm

Chociaż ja akurat z mojej recenzji "Inception" jestem bardzo zadowolony. Sam sobie nie darowałbym, gdybym napisał ją inaczej, gdyż wtedy byłoby to kłamstwo i zaprzeczenie samego siebie. Ale dobra mniejsza o to.
Adam Krysiński pisze:Idź sie facet biczuj dalej i będzie git :)
Sorry, już mnie nie ma i nie przeszkadzam i wracam do swoich obowiązków.

http://www.youtube.com/watch?v=YgYEuJ5u1K0
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59968
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#52 Post autor: Adam » czw paź 07, 2010 22:38 pm

i znów Star Wars :D a gdzie kubek z Yodą? :D:D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26541
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#53 Post autor: Koper » czw paź 07, 2010 22:46 pm

gdzie Ty masz Star Warsy?

Monty Python i św. Graal = MEGAKULT!!!
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#54 Post autor: Wawrzyniec » czw paź 07, 2010 23:53 pm

Adam Krysiński pisze:a potem piszesz tekst incepcji z którego brechta całe polskie towarzystwo muzyki filmowej
Ale mi nie przeszkadza, że Łukasz Waligórski, Mefisto, Jakub Kośla, Damian Słowiczek, Bartosz Kuśmierz, Andrzej Szachowski, Jacek Skulimowski, Łukasz Remiś, Aleksander Dębicz, Szymon Jagodziński, Rafał Mrozowski, Janusz Pietrzykowski, Krzysztof Ruszkowski, Damian Sołtysik, Tomasz Goska, Łukasz Wudarski, Łukasz Koperski, Marek Łach, Paweł Stroiński, Michał Turowski, Mariusz Tomaszewski, Tomek Rokita, czy też Ty brechtacie z tej recenzji. Ja to brechtanie o ile ma miejsce, akceptuję, a nawet więcej przyjmuję je z należytą godnością i mym głębokim szacunkiem do wyżej wymienionych brechtających osób Mnie tylko przeszkadza, kiedy ktoś się pod tych ww dżentelmenów podszywa i brechta ze mnie w ich imieniu i ogólnie robi burdel i wiochę w komentarzach.
A po za tym otrzymałem wiele pozytywnych opinii na temat tej recenzji spoza PTMF (Polskie Towarzystwo Muzyki Filmowej) i sam jestem z niej zadowolony, więc najmocniej przepraszam, ale tym razem nie mam zamiaru się samobiczować :wink:

P.S. Kto ma ochotę na zabawę w "Znajdź różnice"?:

Obrazek

Obrazek

:D :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Mefisto

#55 Post autor: Mefisto » pt paź 08, 2010 01:01 am

Wawrzyniec pisze:Wiadomo, czytając Twoje, Babucha, Marka, Łukasza, Mefisto, Pawła czy też Olka recenzje
Jestem piąty?!! :evil:
Wawrzyniec pisze:Ale mi nie przeszkadza, że Łukasz Waligórski, Mefisto, Jakub Kośla, Damian Słowiczek
I drugi?!! :roll:

A tak w ogóle to gdzie brechtam?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59968
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#56 Post autor: Adam » pt paź 08, 2010 07:55 am

wiedziałem!! 8) Wawrzek znów wziął to na serio! :D

Obrazek
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#57 Post autor: Wawrzyniec » pt paź 08, 2010 10:57 am

Mefisto pisze:A tak w ogóle to gdzie brechtam?
A tego to nie wiem :? Adam powiedział, że całe PTMF brechta, więc dlatego też Ciebie wymieniłem. Myślałem, że Adam jako honorowy członek PTMF, wie lepiej co się dzieje w kuluarach. Ale cieszę się, że lista osób brechtających zmniejszyła się z 23 do 22 :wink:

P.S. A i najmocniej przepraszam za ten nr 5 i nr 2, jesteś oczywiście No.1 8)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59968
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#58 Post autor: Adam » pt paź 08, 2010 11:06 am

a jakby Adam napisał że nikt z PTMF Cie nie lubi, to też byś wierzył i się biczował? :) Wawrzyniec litości, wrzuć na luz, troszkę poczucia humoru :)
i dalej tu piszesz a miałeś nie pisać :D:P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#59 Post autor: Wawrzyniec » pt paź 08, 2010 11:24 am

Sorry, już mnie nie ma :wink:
Obrazek
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59968
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#60 Post autor: Adam » pt paź 08, 2010 12:34 pm

Wawrzyniec pisze:Sorry, już mnie nie ma
Sorry, już nie obiecuj :D


i na wyniki ankiety spójrz :D
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ