Strona 3 z 5

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: wt mar 22, 2011 18:59 pm
autor: Adam
Marku czemu uciekasz od faktów? :P

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: wt mar 22, 2011 19:02 pm
autor: Koper
Wyznawcy Ulizańca widzę założyli Front. Niedługo przerodzi się w jakąś subkulturę. Żel we włosach, koszulki z fotką Tylera pozującego ze Slashem i manify pod hasłem "Battle LA miażdży cyce" :P

A problemem Tylera nie są konkretne kopie, ale ogólna sztampowość jego muzy. To, że jedzie po kliszach i nie ma żadnego pomysłu na własny styl. To, że czasem zerżnie z kogoś dosłownie jakiś fragment, to jest mniej istotne.

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: wt mar 22, 2011 19:14 pm
autor: Wawrzyniec
Koper pisze:Wyznawcy Ulizańca widzę założyli Front. Niedługo przerodzi się w jakąś subkulturę. Żel we włosach, koszulki z fotką Tylera pozującego ze Slashem i manify pod hasłem "Battle LA miażdży cyce" :P
A niby to ja zawsze robilem za die hard fanboya :roll: A prosze jednak na tle innych wyszedlem na wyjatkowo wywazonego i stonowanego milosnika dobrych filmow i dobrej muzyki.

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: wt mar 22, 2011 19:15 pm
autor: Adam
ale Koper znów przesadza bo ja nie jestem żadnym Tylera fanbojem i nie będę. Pisałem o jednej płycie. Czasem wtrąciłem coś o Expandables i Drifcie. A on ma chyba na koncie ze 30 płyt z których 1/3 nie słuchałem i nie zamierzam nawet.

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: wt mar 22, 2011 19:19 pm
autor: Koper
Cicho być, daj się też Wawrzkowi dowartościować :P

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: wt mar 22, 2011 19:21 pm
autor: Adam
nie dam :P

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: wt mar 22, 2011 19:22 pm
autor: Wawrzyniec
Adam Krysiński pisze:nie dam :P
Taki niedobry :) A ja tak sie powstrzymywalem od napisania paru cierpkich slow. :wink:

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: wt mar 22, 2011 20:44 pm
autor: Ghostek
Turek niestety ma rację. Za normę zwykło się obrażać Tylerów, Jabło i innych nieartystycznych twórców, a jak ktoś zironizuje sobie, czy rzuci coś pod adresem Ennio, czy kogoś z "pierwszej ligi", to zaraz sypią się teksty z przeginaniem pały. Ja osobiście nie widzę nic złego w tym, aby żartować sobie zarówno z jednych jak i drugich.

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: wt mar 22, 2011 21:11 pm
autor: Marek Łach
A ja powinienem był skasować od razu całą tę ŻENUJĄCĄ dyskusję o żywych trupach i gejach. Niestety na forum wszedłem dopiero w poniedziałek i w natłoku nowych postów pierwsze co rzuciło mi się w oczy to ten tekst o Ennio, a resztę przegapiłem. Potem w ogóle niepotrzebnie się wdałem w dyskusję. Sorry, że od razu ostatnich parę stron nie poleciało w niebyt.

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: wt mar 22, 2011 22:54 pm
autor: Paweł Stroiński
Tomasz Goska pisze:Turek niestety ma rację. Za normę zwykło się obrażać Tylerów, Jabło i innych nieartystycznych twórców, a jak ktoś zironizuje sobie, czy rzuci coś pod adresem Ennio, czy kogoś z "pierwszej ligi", to zaraz sypią się teksty z przeginaniem pały. Ja osobiście nie widzę nic złego w tym, aby żartować sobie zarówno z jednych jak i drugich.
A sądzisz, przepraszam, że mówienie o kompozytorach w pewnym wieku - nie mówię już tu o ich talencie, ale mówienie o starszych kompozytorach, że to żywe trupy i w przypadku Williamsa pytania, kiedy sobie nagrobek wykopie, są na miejscu? Tyler nie jest gejem (podobno jest ze śliczną modelką), ale nie oszukujmy się, wygląda cokolwiek metro i można tu sobie pożartować. Nie żartujemy sobie z jego wieku czy czegoś takiego. Na jednym forum, na którym jestem, facet, który po Avatarze życzył Hornerowi śmierci na raka, został od razu zbanowany. "Pomógł" w tym na pewno fakt, że był to moment, kiedy matka Southalla była umierająca i niedługo potem zmarła na raka mózgu.

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: wt mar 22, 2011 22:55 pm
autor: Tomek
Panowie, jakie "żarty" ??? Mówicie o 80-kilku letnim człowieku, że jest "żywym trupem". Co tu jest takiego do ciężkiej cholery zabawnego, wyjaśnicie mi? Trochę szacunku się należy i trochę taktu. Trochę savoir-vivre'u, kultury, trochę jakiegoś pomyślunku nad tym co się pisze. Jeżeli wszyscy będą uprawiać ten poziom wolnej amerykanki, to gdzie to wszystko zmierza?

Tak, wiem, zaraz zostanę wyśmiany, ale pewnych zasad trzeba bronić. Każdy ma swoje granice, dla jednych będzie to "żywy trup", dla innych to jedynie zgrywa i dziecinna igraszka.

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: śr mar 23, 2011 08:16 am
autor: Adam
czuje się jakbym dyskutował z obrońcami radia maryja :) przeczytaliście mój koment? czy mam go zacytować znów? :
Adam Krysiński pisze:ło jezu :roll: co to jest forum z dewocjonaliami? czy gazeta polska?
gość jest MUZYCZNYM i MUZYCZNIE żywym trupem od doooobrych paru lat i tyle. Tak samo jak i był nim Barry, M.Jarre czy obecnie są nimi np. Grusin lub Schifrin. Czy będzie nim Williams to się okaże w grudniu :P Takie są czyste fakty o teraźniejszości, a jak Wy nie możecie tego zrozumieć na chłodno, to już nie mój problem :) i nie będę owijał w bawełnę jak Wy bo nie lubię poprawności politycznej. I może opuśćcie ten niegodny padół-temat o Tylerze żeby nie było skazy na Waszych gustach :P ;-) Tu się gada o Brajanie a nie o emerytach :D
jak nie rozumiecie tego postu to nie mój problem :) A co do nagrobka, skoro to również Was tak drażni że ktoś śmiał sobie poironizować to może z innej beczki :D - wiele ludzi za życia kupuje sobie kwatery na cmentarzach i czekają one tylko na wyrycie nazwiska i złożenie jakiejś zawartości do środka. Czy zatem Williams nie może takiego mieć i sobie go raz na czas we wszystkich świętych czyścić i zamiatać? :D Może! :D także totalne sztywniactwo Panowie, a kolejna osoba poza mną zwraca Wam uwagę że jak jedziecie po innych (po tych mniej zdolnych i tych co nic lub mało osiągnęli lub kopiują gorzej od Hansa czy Williamsa) to jest cacy, ale oczywiście grzecznie pomijacie odpowiedź na to milczeniem.. I na koniec - niech się każdy trzyma swego savoir vivru, bo ani ja Was, ani Wy mnie, go nie będziecie uczyć :) ok? :)

teraz druga cześć postu - wracając do założonego tematu i na tym się skupmy a nie na kontynuacji oftopu o muzycznych emerytach:

Brian Tyler będzie prawdopodobnie po raz kolejny gościem na podpisywaniu w Dark Delictades - 16 kwietnia, obok takich nazwisk już potwierdzonych oficjalnie jak Isham, Lennertz, Tilton, Stu Phillips, Scott Glasgow, Cliff Martinez, Ryan Shore i prawdopodobnie Schifrin. 8)

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: śr mar 23, 2011 12:26 pm
autor: Paweł Stroiński
1. Koper tekst o Tylerze geju rzucił raz, ty o żywym trupie Enju (Enniu, trochę szacunku, ja np. nie priszę o Brajanie Trajlerze, jak co niektórzy) rzucasz regularnie. Poza tym sam we własnych recenzjach pisałeś, że wygląda jak chłopak z boys bandu. Zapomniałeś?

2. Masz to na myśli muzycznie czy nie, pomijając już jego wielkie osiągnięcie, mówisz o człowieku, który ma ponad 80 lat, więc chcesz czy nie, mówienie o nim jako o żywym trupie jest nie na miejscu, bo zyskuje dodatkowe znaczenie, którego może nie masz na myśli, ale które wychodzi w danym zdaniu. Może nie masz tutaj znajomości podstawowej zasady komunikacyjnej, że słowa żyją własnym życiem. To samo z wykopującym sobie grób Williamsem. Także polecam trochę refleksji nad własnymi słowami.

3. Mamy prawo mówić o twoim savoir-vivrze, bo u ciebie na forum rządzi twój savoir-vivre. Tutaj rządzi nasz i na miejscu byłoby się dostosować do niego. I tak, mamy prawo żądać zmiany zachowania, jeśli nam nie odpowiada. Zwłaszcza mają do tego prawo moderatorzy, których to jest niejako narzuconym przez się obowiązkiem.

Dyskusja o gejach i żywych trupach powinna zostać skasowana, ale niestety sam na to nie wpadłem. A mogłem.

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: śr mar 23, 2011 12:35 pm
autor: Adam
no więc skończmy to ciągniecie oftopów o trupach i gejach ok? skupmy się na Tylerze bo to temat o nim :)

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

: śr mar 23, 2011 12:39 pm
autor: Paweł Stroiński
Nie bardzo jest o czym gadać chyba.