Jak rzyć, panie premierze?

[Koper]

Jego najmłodsza żona i podobno jedyna dziewica jaką poślubił miała niby 6

[Wawrzyniec]

Wiele z tych małżeństw miało charakter czysto polityczny. Zresztą pierwsze małżeństwo, akurat z o wiele starszą kobietą i to jeszcze dobrze ustatkowaną, świadczą, że raczej Mahomet traktował małżeństwa mocno pragmatycznie.

[Kaonashi]

http://aszdziennik.pl/116929,ministerst ... gry-o-tron

[Koper]

http://aszdziennik.pl/116929,ministerst ... gry-o-tron

Dobre

Zresztą pierwsze małżeństwo, akurat z o wiele starszą kobietą i to jeszcze dobrze ustatkowaną, świadczą, że raczej Mahomet traktował małżeństwa mocno pragmatycznie.

To był prawie jak nasz Prezes. On też wszystko traktuje pragmatycznie. Tylko do żeniaczki mu niespieszno.

[Wawrzyniec]

Love is in the air

[Koper]

"Marta, Marta, uwierz, ja jestem samodzielny."

[Wawrzyniec]

Słaba jakość:
https://www.youtube.com/watch?v=Xlu4RchDt1k

Prezez "łaskawie" i od niechcenia uścisnął dłoń "prezydentowi Polski".

[Wojteł]

ale o co chodzi?

[bartex9]

Swoją drogą to ciekawe, że to prezydent RP goni za jakimś tam prezesem partii, żeby ten uścisnął mu dłoń

Wracając jeszcze do Marty i Andrzeja:
https://www.youtube.com/watch?v=ESGUFJILE5E

Padłem

[Koper]

Nosz kurde, nie "jakiś tam prezes", ale Pan Prezes, towarzysz pierwszy sekretarz, capo di tutti capi. Jakiś tam nygus pełniący obowiązki prezydenta niech się cieszy, że mu w ogóle łaskawie tę dłoń uścisnął.

[Wawrzyniec]

Padłem

Ja również, chociaż jeden z komentarzy: "Może pójdziemy do mnie? Starych nie ma w domu", zbyt mocny i nie wiem, czy nie za wcześnie?
A jakby co już jest plakacik:



Szkoda, że nie można tego wrzucać w wątku Lorenca

[Koper]

http://www.wprost.pl/ar/535994/Wpadka-p ... Kaczynski/



No cóż, jak Bozia rozdawała rozum, to Suski stał w kolejce po partyjną legitkę.

[Koper]

Nie wiem czy debili nie sieją, ale w sejmie co 4 lata wysyp

[Wawrzyniec]

Widać nudzi im się. Cóż tak to jest jak się bierze "posłów" z łapanki. Głosowanie na dwie ręce, teraz takie kwiatki.

A tym razem:
Prezydent wchodzi, wszyscy wstają, tylko Kaczyński siedzi:

[Wojteł]

Jesteś pewien, że siedzi?