Jak rzyć, panie premierze?

Dla forum FilmMusic.pl Offtop jest źródłem sukcesu. Złotą żyłą. Dlatego stworzyliśmy specjalne miejsce wypowiedzi utrzymanej w tonie, delikatnie mówiąc, luźno-frywolnym. Wszystko co uznane zostanie za Offtop trafiać będzie tutaj.
Wiadomość
Autor
hp_gof

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2551 Post autor: hp_gof » wt mar 08, 2016 21:08 pm

Mnie się podobało częściowo - o aktorkach drugiego sortu i o wałęsaniu się (to było trafne i spoko), opona była średnia, a aktorzy wyklęci i tu-polew to już trochę byli ryzykowni, można się było spodziewać negatywnej reakcji (i śmiechy też były cichsze). Ale z drugiej strony w ostatnich tygodniach Wiadomości TVP przypominają jedno wielkie cmentarzysko czy też wypominki, bo ciągle ktoś kogoś umarłego wspomina, honoruje itd. i o ile rozumiem potrzebę wspominania zasług poległych, to w tym wydaniu staje się to karykaturalne i przesadzone. Stąd nie dziwię się, że Stuhr naśmiewa się właśnie z tej nadętej maniery/karykatury (plus do tego sam prowadzący był sztywny i nudny, laudacja Glińskiego była sztywna i nadęta - dziwię się, że Gajos to wytrzymał) niż z samych żołnierzy wyklętych i katastrofy smoleńskiej. No ale każdy odbiera to wszystko jak chce to odebrać.

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2552 Post autor: Althazan » wt mar 08, 2016 21:12 pm

Wojtek pisze:Chciałbym wyrazić swoje zażenowanie tym występem
Nie załapałeś, przecież to był występ dla ludzi gorszego sortu... :?

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2553 Post autor: Wojteł » wt mar 08, 2016 21:18 pm

hp_gof pisze:Mnie się podobało częściowo - o aktorkach drugiego sortu i o wałęsaniu się (to było trafne i spoko)
A dla mnie już to było strasznie słabe i wciśnięte na siłę (hm, dobra, drugi sort odhaczyłem, trzeba by jeszcze gdzieś wałęsę wcisnąć - o wiem, że niby taka gra słów, ale skisną, hehehe).

Żarty na zasadzie "wystudiowanego przejęzyczenia" czy inne podobne "zagapiłem się i coś palnąłem" strasznie rzadko sprawiają wrażenie naturalnych, niewymuszonych i zabawnych - już jeden taki tekst sprawia wrażenie uszytego na siłę, a co dopiero cała seria i zdanie nimi naszpikowane. I nawet dobrym aktorom rzadko to wychodzi (jakiś rok czy dwa lata temu po necie krążyło video, na którym "fatalnie przejęzyczyła się" Beata Tyszkiewicz - i też zagrała to na poziomie szkolnego teatrzyku, więc nie widać ten typ żartu po prostu jest trudny do uwiarygodnienia). Dlatego tak jak mówię, bardziej od kontrowersyjności żartów razi mnie fakt, że Stuhr walił takie suchary i do tego w kiepski sposób - dla mnie zawód, bo lubiłem jego poczucie humoru, tym bardziej, jak przed przeczytaniem słyszałem narzekanie, że zniszczył super monolog na siłę wepchniętym Tupolewem. Potem ten monolog zobaczyłem i tam nie było czego niszczyć, bo "na siłę wepchnięty" to był tam dosłownie każdy żart.


Swoją drogą, burna mu pocisnęła Krystyna Pawłowicz, właśnie pijąc do choroby ojca - chyba pierwszy raz przeczytałem jakąś jej wypowiedź, która była jako tako trafna :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2554 Post autor: Wojteł » wt mar 08, 2016 21:19 pm

Althazan pisze:
Wojtek pisze:Chciałbym wyrazić swoje zażenowanie tym występem
Nie załapałeś, przecież to był występ dla ludzi gorszego sortu... :?

No jak kogoś takie suchary bawią, a potem się jeszcze onanizuje faktem, że należy do "uciśnionej" opcji politycznej, to chyba faktycznie jest gorszego sortu, tak samo jak ludzie, których bawi Karol Strasburger, Kuba Wojewódzki i Jimmy Fallon i większośc polskiej sceny kabaretowej (bo obecnie to chyba tylko KMN i Smile trzymają poziom) :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

hp_gof

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2555 Post autor: hp_gof » wt mar 08, 2016 21:21 pm

A ja myślę, że z tym sortem to walnął z zaskoczenia i dlatego właśnie wtedy dostał najlepszy aplauz, z każdym kolejnym przejęzyczeniem było nieco gorzej.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2556 Post autor: Wojteł » wt mar 08, 2016 21:23 pm

No dla mnie juz ten joke był wymuszony, ale tu się mogę zgodzić - jeden by uszedł, ale jeśli ktoś ciągnie cały monolog żartami na zasadzie "fatalnego przejęzyczenia", to jego śmieszność spada wprost proporcjonalnie do długości. Zazwyczaj po trzecim żarcie z tej samej serii występ jest zarżnięty, a Stuhr to ciągnął jeszcze dłużej.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2557 Post autor: Althazan » wt mar 08, 2016 21:35 pm

Wojtek pisze:No jak kogoś takie suchary bawią, a potem się jeszcze onanizuje faktem, że należy do "uciśnionej" opcji politycznej, to chyba faktycznie jest gorszego sortu, tak samo jak ludzie, których bawi Karol Strasburger, Kuba Wojewódzki i Jimmy Fallon i większośc polskiej sceny kabaretowej (bo obecnie to chyba tylko KMN i Smile trzymają poziom) :P
Na szczęście "przewodnia siła narodu" nie może (jeszcze) decydować co ma ludzi bawić, a co jest be :lol:
Twoje uwagi są niestosowne i wulgarne, ale to pewnie taki styl... :roll:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34974
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2558 Post autor: Wawrzyniec » wt mar 08, 2016 21:40 pm

Wojtek pisze:Swoją drogą, burna mu pocisnęła Krystyna Pawłowicz, właśnie pijąc do choroby ojca - chyba pierwszy raz przeczytałem jakąś jej wypowiedź, która była jako tako trafna :P
Zostać obrzucony jadem przez Krystynę Pawłowicz, to najwyższy zaszczyt jaki może spotkać. A więc jednak występ spoko, skoro ludzie lepszego sortu, tacy delikutaśni i dotknięci.
Mnie się podobał, ale ja jestem gorszego sortu, folksdojczem i wspomagam Żydów, a dzisiaj byłem na wegańskim obiedzie ;)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2559 Post autor: Wojteł » wt mar 08, 2016 21:46 pm

Wybacz Althazan, z całym szacunkiem, ale po każdym kolejnym poście dowodzisz, że:

a)masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem
b)masz wyprany mózg
c)jesteś hipokrytą
d) trollujesz

Jako, że mam wiarę w człowieka, założę opcję d), co nie zmienia faktu, że zwyczajnie nie chce mi się odpisywać na Twoje posty, zwłaszcza że nie dostrzegasz ironii w tym co piszesz (zaśmiewasz się z żartów Stuhra na publicznej gali, krzewiącej kulturę, które dotyczą ludzi zamordowanych, prześladowanych lub też ze śmiertelnego wypadku, następnie masturbujesz się tym, jaki jesteś uciśniony, a potem twierdzisz, że moje uwagi napisane na forum czytanym przez wąskie, stałe grono 20 osób, dotyczące słabego poczucia humoru nazywasz niestosownymi - dobrze, że żarty Stuhra, które tak Cię bawią, są stosowne, w przeciwieństwie do narzekania na ich poziom).

Co więcej, Twój post jest kompletnie nie na temat - narzekam na to, że Stuhr, którego bardzo lubię jako aktora i satyryka, zaskoczył mnie waląc żartami, które uważam po prostu za suche - nie oceniam, czy śmianie się z Żołnierzy Wyklętych czy wypadku Tupolewa na publicznej gali jest stosowne, czy nie, wspomniałem tylko, że wielu się właśnie na to oburzyło.

Mogę dodać, że o samym wypadku Tupolewa słyszałem z 10 lepszych dowcipów, nie mówiąc już o setkach memów. Jeśli te żarty są za mocne do telewizji i mogły kogoś oburzyć i Stuhr chciał wybrać coś ciut grzeczniejszego, to tym bardziej wybrał złą opcję, skoro te żarty były zarówno słabe, jak i oburzyły niektóre środowiska. No chyba, że chciał dać pożywkę "uciśnionym", to to się udało, jak widać na Twoim przykładzie. Ewentualnie może miało to wywołać ból dupy u zwolenników PiSu, ale wtedy bym na jego miejscu poszedł na całość, a nie wybierał półśrodek, czyli polityczny czarny humor na poziomie Strasburgera.

Tak więc jeśli nie potrafisz przeczytać posta w całości, przerasta Cię jego zrozumienie, lub po prostu to wszystko ignorujesz, ale musisz się wyżalić, jaki jesteś prześladowany, bo ktoś krytykuje żarty w publicznej telewizji (Kaczyński to normalnie Kim Dzon Un, skoro pozwala na takie żarty w TVP), to bądź tak miły i daruj sobie odpisywanie na moje posty, skoro ich nie rozumiesz, a ja odwdzięczę się tym samym i obaj będziemy zdrowsi :)
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2560 Post autor: Althazan » wt mar 08, 2016 21:52 pm

Wojtek pisze:Wybacz Althazan
Wybaczam.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2561 Post autor: Wojteł » wt mar 08, 2016 21:53 pm

:mrgreen: No i ta riposta jest zabawniejsza niż cały występ Stuhra :mrgreen:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34974
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2562 Post autor: Wawrzyniec » wt mar 08, 2016 21:58 pm

Drogi Wojtku, po pierwsze zarzucasz słownictwo, a sam piszesz coś o masturbowanie, co nie jest zbytnio grzeczne.
A co do meritum, czy to Althazan, czy Stuhr, zamienili katastrofę lotniczą w farsę, z parówkami i puszkami po piwie. Czy to Altazan i Stuhr uprawiali co miesięczną nekrofilię i dalej ją uprawiają, czy to oni organizowali szopkę bożo-narodzeniową w replice wraku Tupolewa, czy to oni postawili betonowy pomnik Tupolewa na kołach Poloneza?

W sumie Polska stała się takim zakładem psychiatrycznym, że nawet ten wypadek Maliniaka, który w sumie nie jest rzeczą śmieszną, sprawił, że jedna część znowu myśli o zamachu, spiskach, a pęknięta guma niedługa stanie się reliktem, a druga część się po prostu śmieje.

Żyjemy w oparach absurdu, że i humor jest najlepszy, nawet ten czarny. A, że wszystkim się nie spodoba, to trudno.

I jeszcze raz uważam, że te 4 podpunkty a b c d nie są grzeczne i naprawdę bym się pohamował z takim pisaniem.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34974
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2563 Post autor: Wawrzyniec » wt mar 08, 2016 21:58 pm

P.S. No i się znowu spóźniłem. :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2564 Post autor: Wojteł » wt mar 08, 2016 22:17 pm

Wawrzyniec pisze:Drogi Wojtku, po pierwsze zarzucasz słownictwo
Mógłbyś mi pokazać przykład, gdzie?

Wawrzyniec pisze:a sam piszesz coś o masturbowanie, co nie jest zbytnio grzeczne.
Sorry, ale w momencie, kiedy narzekam na to, że śmieszny komik wali nieśmieszne i wymuszone żarty, tłumacząc, dlaczego uważam je za suche - i zaznaczam po 10 razy, że nie chodzi mi o ich temat, bo mnie też potrafi śmieszyć - i jedyną odpowiedzią, jaką dostaję to "JESTEM GORSZEGO SORTU" - to nie umiem znaleźć na to innych słów. To tyczy się też Twojego posta, ale o tym dalej.
Wawrzyniec pisze:A co do meritum, czy to Althazan, czy Stuhr, zamienili katastrofę lotniczą w farsę, z parówkami i puszkami po piwie. Czy to Altazan i Stuhr uprawiali co miesięczną nekrofilię i dalej ją uprawiają, czy to oni organizowali szopkę bożo-narodzeniową w replice wraku Tupolewa, czy to oni postawili betonowy pomnik Tupolewa na kołach Poloneza?

W sumie Polska stała się takim zakładem psychiatrycznym, że nawet ten wypadek Maliniaka, który w sumie nie jest rzeczą śmieszną, sprawił, że jedna część znowu myśli o zamachu, spiskach, a pęknięta guma niedługa stanie się reliktem, a druga część się po prostu śmieje.
No cieszę się bardzo, fajnie, ale nie o tym pisałem. Super argumenty, naprawdę, czytałem je dzisiaj na necie już 20 razy na różnych stronach, ale nie tego dotyczył mój zarzut - odsyłam do wcześniejszych postów. A jeśli Ci się nie chcę, to zaznaczę jeszcze raz: żarty sprawiały wrażenie wymuszonych, słabo zagranych i wciśniętych na siłę. I uważałbym je za takie same, gdyby dotyczyły jakiejkolwiek innej opcji politycznej. Dodatkowo zaznaczam, że nie jestem pewien, czy żarty ze śmierci i wypadków przystoją w publicznej telewizji, ale sam tego nie oceniam - wspominam tylko, że wiele środowisk się na to oburzyło i użyłem tego jak porównania w momencie, gdy kogoś to bawiło, natomiast moje uwagi dotyczące kiepskiego poziomu żartów Strabsurger, Stuhra i Wojewódzkiego za niestosowne (być może Althazan uznał je za niestosowne, bo powiedział, że najwyraźniej taki humor jest dla ludzi gorszego sortu - ale ponownie, to Althazan pierwszy zasugerował, że mnie nie śmieszy, bo żeby kogos to bawiło, to trzeba być gorszego sortu. Wygląda na to, że ma to też zastosowanie do wymienionych przeze mnie szołmenów, bo ich żarty też mnie nie śmieszą - być może to jest rozwiązanie)
Wawrzyniec pisze:Żyjemy w oparach absurdu, że i humor jest najlepszy, nawet ten czarny. A, że wszystkim się nie spodoba, to trudno.
Nie mam nic przeciwko czarnemu humorowi, ale nie moim zdaniem nie na każdą okazję on się nadaje. Nie wnikam, czy nadawał się na tę. Ale na pewno mam coś przeciwko suchym żartom - i stąd narzekam na poziom wystąpienia Stuhra, którego ceniłem za świetne poczucie humoru zarówno w solowych występach, jak i jego kabaret, który prowadził pod koniec studiów. To tak, jakbym odpalił sobie najnowszą pracę Johna Williamsa i usłyszał horns of doom, syntetyczną perkusję, anthemy i niekończące się ostinata. Do tego w filmie, którego akcja dzieje się w średniowieczu - można dywagować, czy syntezatory pasują do takiego typu kina, ale bardziej by mnie martwiło, że to zwyczajnie praca słaba i napisana na siłę.
Wawrzyniec pisze:I jeszcze raz uważam, że te 4 podpunkty a b c d nie są grzeczne i naprawdę bym się pohamował z takim pisaniem.
No sorry, ale ponownie - jeśli ktoś nie potrafi przeczytać posta, zanim odpisze, i pisze w ogóle nie na temat, nie pierwszy zresztą raz, i wykorzystuje to jako okazję, żeby się ukrzyżować i biczować, że należy do walczącej o demokrację opcji politycznej, to innych przyczyn takiego stanu nie znajduję i przypuszczam, że musi być w jednej z tych czterech. Mogłem się bawić w takie połowiczne ugrzecznianie jak Stuhr, ale dowiódł on swym występem, że to zazwyczaj wychodzi kiepsko :P

Jako, że napisałeś elaborat w obronie żartowania z tematu, z jakiego żartował Stuhr, a nie z wybranych przez niego środków i rozwiązań arystycznych, które ja krytykowałem, dowodzi, że przynajmniej punkt a) dotyczy również Ciebie. Czy dalsze, nie wnikam :wink:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Jak rzyć, panie premierze?

#2565 Post autor: Wojteł » wt mar 08, 2016 22:25 pm

Btw. dodam jeszcze, że wyraziłem swoją opinię poziomem żartów. Jarek napisał, że jemu się podobały - nikt z tym nie miał problemów, powstała krótka dyskusja, czemu ja uważam te żarty za słabe itd.

Althazan przyszedł (sorry, że tak ciągle Cię wyciągam, ale próbuję wyjaśnić różnicę) i wykorzystał to jako polityczne samobiczowanie, mówiąc, że dobrze, że lepszy sort nie decyduje, co kogo może śmieszyć (serio było to potrzebne? Jarkowi się część żartów podobała mimo, że popiera inną opcję polityczną - nie mam z tym problemu i napisałem, dlaczego akurat mi się te żarty nie podobały). Pieprzenie o lepszych i gorszych sortach w celu wywołania jakiejś krucjaty politycznej można sobie odpuścić, bo nie o tym pisałem.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ