Templar pisze:No właśnie teraz wypływają informację, że to drużyny także decydowały rano i żadna nie chciała zamknięcia dachu, widać, to nie tylko jeden kretyn jest, cała banda debili się zleciała na Narodowy

Tyle, że Anglicy mogli nawet chcieć grać przy takim deszczyku, przecież nowoczesny stadion powinien błyskawicznie takie ilości wody odprowadzać, a jak walnie coś z grubsza, no to już się zasunie ten dach, ewentualnie jak nie można (ciekaw jestem, czy ktoś im powiedział na jakich zasadach działa ta firanka

), no to jak to było w meczu na Euro Ukraina - Francja, się trochę odczeka. Jak trafnie skomentował to angielski komentator, Polska to dziwny kraj, latem z Grecją na Euro, gdzie była straszna duchota grali z zamkniętym dachem, jesienią przy deszczu grają przy otwartym...