Strona 1 z 1
Varese - nowa moda?
: pn lis 23, 2009 17:38 pm
autor: Bucholc Krok
Właśnie oglądam na SC stronę
Cracs Javiera Navarette, która ma się ukazać pierwszego grudnia i widzę ciekawą rzecz. Na CD ścieżkę ma wydać tylko Colosseum, natomiast Varese (w USA) wypuści tylko (?) pliki do ściągnięcia. WTF? Na stronie Varese też nie widzę wzmianki o edycji CD, chociaż można obejrzeć tylną okładkę jakby ze zwykłego wydania (niestety słabo widzę, a nie wiem też jak są wydawane płyty Varese przez Colosseum - tak jak w USA, tylko z dopiskiem Colosseum?). Czyżby jakaś nowa moda? Jeśli tak, to dlaczego nie jest na odwrót? Jakoś nie mam przekonania do Colosseum. Na dodatek w SAE cena ich płyty to 29$!
http://www.screenarchives.com/title_detail.cfm?ID=13058
http://www.soundtrackcollector.com/cata ... ieid=89694
http://www.varesesarabande.com/details. ... %2D993%2D2
Re: Varese - nowa moda?
: pn lis 23, 2009 18:34 pm
autor: Althazan
Sprawdź sobie datę premiery filmu w USA - gdzieś w 2010 roku. Podobnie jak było/jest z Afterwards czy Largo Winch (Desplat), Pour Elle (Badelt). Takie scory kupuje się za euro lub funty, nie za dolary...
Do Colosseum się przekonaj - ta sama jakość obsługi klienta co Varese, po angielsku mówią i piszą OK.

Re: Varese - nowa moda?
: pn lis 23, 2009 19:16 pm
autor: Bucholc Krok
Althazan pisze:Sprawdź sobie datę premiery filmu w USA - gdzieś w 2010 roku. Podobnie jak było/jest z Afterwards czy Largo Winch (Desplat), Pour Elle (Badelt). Takie scory kupuje się za euro lub funty, nie za dolary...
No ciekawe jak to zrobią. Jeśli płyta w końcu wyjdzie z poślizgiem to będą musieli jakoś zachęcić klientów. Nie wiem w jaki sposób.
Do Colosseum się przekonaj - ta sama jakość obsługi klienta co Varese, po angielsku mówią i piszą OK.

Kupowałem u nich 2 razy. W zasadzie z musu. Za pierwszym razem tylko Varese Club (trzeba im oddać, że dorzucili mi wówczas płytę gratis

), a drugim razem płytę, którą sami wydali. I tu jest problem.. płyta przez nich wydana była w pudełku, którego wieczko niszczy książeczki

Partacze

Rozumiem, gdy takie rzeczy robią ruskie albo nasze orły (zadupiem rządzą g*****ne prawa), ale niemiecka wytwórnia w 21 wieku?? Wstyd...

Re: Varese - nowa moda?
: pn lis 23, 2009 21:38 pm
autor: Althazan
Bucholc Krok pisze:No ciekawe jak to zrobią. Jeśli płyta w końcu wyjdzie z poślizgiem to będą musieli jakoś zachęcić klientów. Nie wiem w jaki sposób.

Może okazją będzie amerykańska premiera filmu?
Bucholc Krok pisze:Kupowałem u nich 2 razy. [...] I tu jest problem.. płyta przez nich wydana była w pudełku, którego wieczko niszczy książeczki
Zawsze sobie można przełożyć... albo poczekać jak ktoś inny wyda w odpowiednim pudełku...

Re: Varese - nowa moda?
: pn lis 23, 2009 21:52 pm
autor: Bucholc Krok
Althazan pisze:Może okazją będzie amerykańska premiera filmu?
Tylko kogo to zainteresuje rok po pierwszej edycji?
Zawsze sobie można przełożyć...
Jasne, że można przełożyć, ale to jest popieranie partaniny.
albo poczekać jak ktoś inny wyda w odpowiednim pudełku...

Czasem inny nie wydaje.

Re: Varese - nowa moda?
: pn lis 23, 2009 22:05 pm
autor: Althazan
Bucholc Krok pisze:Tylko kogo to zainteresuje rok po pierwszej edycji?

Chyba nigdy nie byłeś w Stanach? Jak coś nie miało premiery w Stanach, to dla 99% Amerykanów nie istnieje. To po co wydawać w Stanach score do czegoś co nie istnieje?

Re: Varese - nowa moda?
: pn lis 23, 2009 22:21 pm
autor: Bucholc Krok
Rzeczywiście, nie byłem w USA, ale jaki % Amerykanów interesuje się muzyką filmową na tyle, żeby kupić płytę? Widzimy jak się męczą niektóre limitowane edycje. Poza tym ścieżki jednak wychodzą, ale nie na cd, tylko w mp3.

Re: Varese - nowa moda?
: pn lis 23, 2009 22:37 pm
autor: Althazan
Rynek mimo wszystko największy jest właśnie tam...
A mp3 jest dla tych inteligentnych, co wiedzą, że jest coś jeszcze za Meksykiem i co już się nie mogą doczekać na dobry score... Łupić trzeba z każdej strony...
