VARESE CLUB / ENCORE / LIMITED / 500 - PLANY WYDAWNICZE

[Adam]

Townson poszedł swoją droga, to oni skupią się tylko na nowościach i digitalach, z tego jest najwięcej kasy. Zresztą serię Encore już zamknęli...

[Pawel P.]

Ma ktoś doświadczenie z kupowania do Polski bezpośrednio z Varese w ostatnim czasie? Kupiwszy Dreamcatchera i Raggedy Man i ze względu na cenę poniżej cła zamówiłem wyjątkowo nie na adres w USA, tylko do siebie. I jakoś nie widzę, by się kwapili z wysyłką...

[galljaronim]

Ma ktoś doświadczenie z kupowania do Polski bezpośrednio z Varese w ostatnim czasie? Kupiwszy Dreamcatchera i Raggedy Man i ze względu na cenę poniżej cła zamówiłem wyjątkowo nie na adres w USA, tylko do siebie. I jakoś nie widzę, by się kwapili z wysyłką...

Ja zamawiałem jakiś rok temu The Hauting. Po tygodniu od zakupu napisałem do nich maila z zapytaniem co z moją wysyłką. A oni na to, że wysłali. Na następny dzień dostałem płytkę. Wygląda na to, że czasem może nie wprowadzają update w statusie zamówienia. Nie otrzymałem również automatycznego maila z informacją o wysyłce. Najlepiej napisz do nich.

[Pawel P.]

Dzięki. Poczekam w takim razie na spokojnie.

[Ghostek]

To pakuje firma zewnętrzna. Ostatnio jak zamawiałem u nich kilka miechów temu to pakował to NAXOS, więc Cowboys przyszedł z pękniętym pudełkiem. Jak im wysłałem zdjęcie to zaproponowali zwrot kosztów... za zakup nowego pudełka. Śmiech.
A czekałem na realizację ponad tydzień.

[Pawel P.]

Mam nauczkę, by nigdy więcej nie zamawiać z Varese do PL. Zostałem uprzejmie poinformowany przez DHL Express, że za Dreamcatchera i Raggedy Man wystawiono fakturę VAT w kwocie 32 zł (koszty podatkowe). Trudno, przeżyję, byleby płyty były całe Dziś się przekonam.

Nie wiem, czy dobrze kojarzę, ale spotkałem się na tym forum i w różnych rozmowach ze stwierdzeniami, że nie ma cła do 40 dolarów. Pani na infolinii, kiedy o to spytałem, odpowiedziała, że nigdy o czymś taki nie słyszała, a z cła zwolnione są przesyłki o wartości do 22 euro.

[Adam]

ale jak zamówiłeś dwa albumy to z przesyłką przekracza kwotę, a oni pisza całość na paczkach jako jedni z nielicznych.
ja nie jestem zaskoczony że dostałeś.

[Pawel P.]

Jedna płyta z przesyłką przekracza tę kwotę, więc nawet jednej nie warto od nich zamawiać. Tak btw, identyczne tytuły zamówił kolega z tego forum i ma to samo, tyle że jemu jeszcze wysłali ostrzeżenie, iż odeślą paczkę do USA, jeśli się nie skontaktuje i nie określi, czy to na użytek prywatny czy firmowy.

[Pawel P.]

Płyty przyszły, w tekturowym opakowaniu, ale całe. Nie było w ogóle podanej ceny, więc zapewne mi to rozpakowali i w oparciu o rachunek ze środka dowalili VAT od 35 dolców wartości zamówienia, czyli właśnie 32 zł. Dobrze, że nie od wartości z wysyłką. Kolega ma więcej problemów ze swoją przesyłka, ale jak będzie chciał, sam to opisze.

Problemem jest to, że szło to przez DHL. Przyszłym mi w tym tygodniu dwie nierejestrowane przesyłki z Amazona z cenami 30 i 33 dolary, ale przez pocztę, i nie było żadnego problemu

[Ghostek]

No i do mnie przyszło.\
To ostatni raz kiedy zamawiam z Varese.
Vat obowiązkowo - jak każdy wyżej.
Ale każda płyta przyszła w częściach. Co o ni z tym robili? Uj wie, ale wygląda jakby stado słoni po tym przebiegło.
Będę walczył o zwrot kasy.

[MichalP]

Mnie ciekawi, co oni w tym Naxosie robia z tymi plytami zanim je jeszcze wysla. Bo maja burdel nieziemski - brak emaili potwierdzajacych wysylke, inne plyty w zamowieniu, no i kupa ludzi, ktorzy dostali popekane pudelka. Ja wiem, ze sa losowe przypadki - i mi sie zdarzylo dostac cos polamanego od Lali i nawet raz od Intrady, mimo, ze bylo w grubym kartonie. Ale wiele razy mialem wysylki z kanadyjskiego amazonu - pojedyncze plyty w zwyklej babelkowej kopercie i zazwyczaj przychodzilo to w jednym kawalku. Dostawalem plyty z Importcd w cienkiej tekturce i nigdy nie mialem zadnej zniszczonej. A tu z Varese to jakas plaga.

P.S. Raz mi sie trafilo Wonderstruck z amazonu zezarty przez myszy - cala folia i czesc tektury byla doslownie poszatkowana (widok rozpoznaje, bo mi sie kiedys myszy na campingu dostaly do samochodu i poucztowaly na recznikach papierowych i pudelkach z platkami sniadaniowymi) .

[Adam]

ciekawa dyskusja o ostatnich rozwalonych przesyłkach, wraz z fotami - Ghostek, nie jesteś jedyny

https://www.filmscoremonthly.com/board/ ... &archive=0

[MichalP]

Wyglada na to, ze ktos sie czegos nawachal i to mocno. Pomijajac sam aspekt pakowania w cienkie tekturowe koperty, wszystkim jak leci wsadzaja Raggedy Man Goldsmitha jak leci. Jak mozna byc tak bezmyslnym - jeszcze jest szansa, ze moze tak im przyszlo z tloczni - w kartonach z Robocopem siedzialy Raggedy Man i ktos bez zastanowienia po prostu wrzucal to do kopert.

Z mojego wlasnego doswiadczenia - najwieksze ryzyko polamanych pudelek jest wlasnie wtedy, kiedy luzem wrzuca jedna, dwie plyty do za duzej koperty - tektura czy babelkowa nie robi roznicy - plyty lataja w srodku i dodatkowo, podejrzewam, ze jak jest duza koperta to laduje razem z duzymi (ciezkimi) paczkami czesto. Wszedzie gdzie wysylaja w dopasowanych kopertach/pudelkach (Importcd, Intrada, Movie Music) nigdy nie mialem problemu - znowy podejrzewam, ze ze wzgledu na wielkosc przesylki trafia to razem z listami i malymi, lekkimi przesylkami.

[MichalP]

Wlasnie wczoraj zlozylem zbiorcze, male zamowienie przez Intrade - Alien 3 z Lali, Robin Hood Kamena z Intrady i Dreamcatcher z Varese. Zobaczymy jak mi to Intrada zapakuje i w jakim stanie przyjdzie.

Z Varese juz nigdy nic nie zamowie w normalnej cenie. Jak beda miec jakas promocje to sie wtedy skusze moze no i jest szansa, ze przy 4 i wiecej plytach wsadza to w pudelko kartonowe.

[muaddib_dw]

Zamówiłem Raggedy Man i Dreamcatchera a dostałem