Strona 43 z 72

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: wt maja 05, 2020 17:42 pm
autor: MichalP
Albo w sekcji FAQ masz dokladna rozpiske ile kosztuje wysylka do poszczegolnych stref i mozesz sobie wyliczyc. Przy czym Intrada byla o tyle fajna, ze 2CD albumy traktowala przy wysylce jako pojedyncze plyty, jezeli mialy standardowe pudelka. Nie tak jak Lala, ze liczy koszty od doslownie kazdego CD.

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: wt maja 05, 2020 20:44 pm
autor: lis23
No i nawet nie zdążyłem, "Dracuka" już out of stock, a ja nie mam jeszcze kasy ... Ciekawe, czy jeszcze wróci?

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: ndz lip 05, 2020 09:42 am
autor: Pawel P.
Ludzie czekają na zamówienia z USA nawet od marca, ale przesyłka z Intrady, zamówiona na początku czerwca, własnie dotarła. Czyli te bieżące obsługują chyba szybciej.

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: ndz lip 05, 2020 10:31 am
autor: Ghostek
Pawel P. pisze:
ndz lip 05, 2020 09:42 am
Ludzie czekają na zamówienia z USA nawet od marca, ale przesyłka z Intrady, zamówiona na początku czerwca, własnie dotarła. Czyli te bieżące obsługują chyba szybciej.
A wyleciała prosto z SF do Wawy?
Bo problem się pojawia jak zaczynają przerzucać po innych sortowniach np do NY albo Chicago.

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: ndz lip 05, 2020 11:32 am
autor: Pawel P.
Ghostek pisze:
ndz lip 05, 2020 10:31 am
Pawel P. pisze:
ndz lip 05, 2020 09:42 am
Ludzie czekają na zamówienia z USA nawet od marca, ale przesyłka z Intrady, zamówiona na początku czerwca, własnie dotarła. Czyli te bieżące obsługują chyba szybciej.
A wyleciała prosto z SF do Wawy?
Bo problem się pojawia jak zaczynają przerzucać po innych sortowniach np do NY albo Chicago.
Nie, bo była zamawiana wspólnie i akurat szła na adres niewarszawski. Ostatnia lokalizacja w USA to Chicago, a pierwsza w Europie - Frankfurt. Jestem pewien, że miasto w Polsce, do jakiego idzie paczka, nie ma dla Amerykanów żadnego znaczenia.

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: ndz lip 19, 2020 12:36 pm
autor: Ghostek
Michal pisze:
wt kwie 21, 2020 02:27 am
Obrazek
Piękne wydanko, które katuje już 3 dzień od otrzymania przesyłki.
Ale po drodze odkryłem wał w masterze.
Jest mały glitch w utworze Farewell, Descent Into Madness w 5:50 min.
Tyle znaczy odsłuchiwanie na monitorach w studiu, bo w domu wcześniej tego nie słyszałem...

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: śr lip 22, 2020 09:10 am
autor: Ghostek
Dobra, sprawa wyjaśniona. Okazuje się, że ten glitch był już na oryginalnym albumie - po prostu nagranie zjebali i tyle. Że też tego wcześniej nie słyszałem :D

No to w ramach suplementu recka:
https://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=3021

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: śr lip 22, 2020 16:17 pm
autor: Althazan
Ghostek pisze:
śr lip 22, 2020 09:10 am
Dobra, sprawa wyjaśniona. Okazuje się, że ten glitch był już na oryginalnym albumie - po prostu nagranie zjebali i tyle. Że też tego wcześniej nie słyszałem :D
No ale po to chyba się robi nowy master, żeby niedoskonałości techniczne poprawić? Wg mnie to jest niechlujstwo osoby odpowiedzialnej za master/mix.
Ja rozumiem, że nie można poprawiać np. fałszywego dźwięku trąbki z nagrania, ale techniczna niedoskonałość mastera powinna być usunięta.

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: śr lip 22, 2020 16:48 pm
autor: Ghostek
Althazan pisze:
śr lip 22, 2020 16:17 pm
Ghostek pisze:
śr lip 22, 2020 09:10 am
Dobra, sprawa wyjaśniona. Okazuje się, że ten glitch był już na oryginalnym albumie - po prostu nagranie zjebali i tyle. Że też tego wcześniej nie słyszałem :D
No ale po to chyba się robi nowy master, żeby niedoskonałości techniczne poprawić? Wg mnie to jest niechlujstwo osoby odpowiedzialnej za master/mix.
Ja rozumiem, że nie można poprawiać np. fałszywego dźwięku trąbki z nagrania, ale techniczna niedoskonałość mastera powinna być usunięta.
Gdyby to była kwestia mastera, to na pewno by się z tym rozprawiono. Problemem jest zapewne źródło, czyli taśma.

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: czw lip 23, 2020 16:51 pm
autor: Althazan
W dobie dzisiejszej techniki cyfrowej, to nie sądzę, żeby to był jakikolwiek problem. Przecież oni to muszą przygotować CYFROWO do tłoczenia, więc co za problem poprawić?

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: pt lip 24, 2020 05:47 am
autor: Ghostek
Najwyraźniej był, skoro nie naprawiono. No chyba że już naprawdę ciepłym moczem to zlali, choć po Matessino takiego czegoś bym się nie spodziewał.
Obstawiam na to, że dostali gotowy zrzut miksów w cyfrze 192/24 od wytwórni filmowej (bo nigdzie w booklecie nie ma infa, że od nowa miksowali), a tam nawet nie ogarnęli, że mają syf w miksie jednego kawałka.

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: ndz lip 26, 2020 04:36 am
autor: lis23
Jak jest z głośnościa tego wydania "Legends of the Fall"? Słuchałem tylko wersji MP3 z pendrive i dla mnie było dosyć cicho nagrane.

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: pt sie 14, 2020 00:38 am
autor: MichalP
Zamowilem sobie jakis czas temu przez Intrade 5 pozycji:

Seaquest 2CD z Varese - John Debney
Alive (2CD) z Intrady - James Newton Howard
Apollo 13 (2CD) z Intrady - James Horner
River, The (Expanded) z Intrady - John Williams
Who Framed Roger Rabbit (3CD) z Intrady - Alan Silvestri

Zadnych promocji nie mieli, ale mialem maly kupon do wykorzystania za poprzednie zakupy. Akurat wszystko co chcialem to mieli na magazynie wiec sie dlugo nie zastanawialem. Niestety podniesli ceny wysylki do Kanady - prawie tyle ile do Europy :shock: . Widac, ze nie maja co robic i malo zamowien, bo paczke wyslali mi zaraz na drugi dzien po zlozeniu zamowienia wieczorem. Niestety paczka po 2 dniach od wysylki utknela w San Francisco Distribution Centre - ostatni skan pokazywal, ze ja zprocesowali i przez nastepne 12 dni zadnego nowego skanu. Pamietajac historie ludzie, ktorzy czekali i po pare miesiecy na paczki, juz zaczalem sie przygotowywac na najgorsze i kombinowac kiedy pisac do Intrady. Na cale szczescie wczoraj wieczorem w koncu pojawil sie nastepny skan juz z Kanady po odprawie celniczej i paczka wyladowala mi przed drzwiami 16 godzin pozniej - za co chwala kanadyjskiej poczcie.

No a w USA to sie chyba dzieje - z informacji z netu to wychodzi ze najgorsze sortownie to teraz wlasnie San Fran i Chicago, a potem Nowy York i Los Angeles. Gdzies mi to wrzucili do wora po ostatnim skanie i jakims cudem w koncu trafila do wlasciwego samolotu, ale nikt juz sie nie bawil w zadne skanowanie, a normalnie zawsze jest skan jak trafia na lotnisko. Covid, ludzie padaja jak muchy, samoloty nie lataja?

Co do samych plyt to Intrada dalej tloczy wszystko w US, Varese za to przerzucilo sie kompletnie na Mexico. Roznica w jakosci - trudno powiedziec - Intrada dobrze wszystko zapakowala, nic nie popekalo, plyty bez zarysowan. Seaquest ma tylko taki ohydny nadruk Made in Mexico na samym pudelku. Jakosc plastiku podobna, a sam nadruk na plytach to loteria. Seaquest wyglada ok, Roger Rabit i River sa tez ok, za to Apollo zamiast czarny taki jest szarawy, wiec nie wiem czy to zamierzony efekt czy dodruk im nie wyszedl.

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: pt sie 14, 2020 07:37 am
autor: Ghostek
Ludzie po 3 miesiące czekają na płyty, więc i tak miałeś łagodny wymiar kary ;)

Koszty wysyłki - faktycznie nawet i na EU poszło w górę o 2$.

A co do tłoczenia, to nie prawda, że Intrada tylko w USA tłoczy. Płyty z Universalu robione są w Meksyku czego przykładem niech będzie nawet seria Mumii, gdzie nawet na folii była informacja, że made in mexico.

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

: pt sie 14, 2020 08:04 am
autor: galljaronim
Ja 3,5 miesiąca czekałem na Flesh+Blood z Moviemusic. W trackingu nadal widnieje Jamaica NY International Distribution Centre, więc sobie tym głowy nie zwracałem. A tu wczoraj listonosz elegancko puka do drzwi i przekazuje paczkę, której w oparciu o tracking kompletnie się nie spodziewałem. Czy oni nie skanują tych paczek, tylko ładują koparką na samolot?
Przesyłki ze wschodu przychodzą nieco szybciej[emoji846] Ostatni zakup w japońskim arksquare.net zrobiony w czwartek, płyty u mnie we wtorek[emoji846]