Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Niezły koniec roku:



Tracklista:

1. I'm Gonna Lose You (Performed by Simply Red, Recorded by Bruce Lapmcov, Produced by Mick Hucknall, Written by Mich Hucknall) 4:02
2. Frantic 4:06
3. On the Roofs of Paris 6:03
4. One Flugel Horn 3:19
5. Six Short Interludes 4:31
6. Nocturne for Michelle 3:17
7. In the Garage 4:13
8. The Paris Project 3:17
9. Sadly Nostalgic 1:50
10. Frantic 6:04

Total Time: 41:04

Bonus Tracks—Film Versions
11. Warner Bros. Logo/Opening Titles 1:45
12. La Musette/Sondra Disappears/Breakfast/The Bracelet 2:28
13. The Court Yard/The Suitcase/Blue Parrot 2:14
14. One Flugel Horn 2:28
15. Ransacked Room/Michelle Arrives/On the Roof I 2:31
16. Airport 0:54
17. Search in Vain 1:36
18. Knocked Out/Telephone Call 1:14
19. In the Garage 4:14
20. At the Mirror/Touch of Class 1:16
21. Sadly Nostalgic/Sondra 1:24
22. The Paris Project/End Credits 6:31

Total Time: 28:54

Total Disc Time: 70:05

to jakiś żart? album bez najlepszego traka czyli piosenki Jonesowej? come on
ale wydanie warto docenić, bo OOP było bardzo drogie.

Adam pisze:to jakiś żart? album bez najlepszego traka czyli piosenki Jonesowej?

Poprzednie też nie miało... Niestety za drogo by wyszło

no wiem ale liczyłem że jak tu dają prawie komplita - przecież sporo muzy w filmie się nie znalazło w ogóle - to dadzą. no ale to island records, wiadomo kosz licencji tego songu to by wydali za to z 10 kolejnych płyt swoją drogą co za ironia, że Kendall zaczął wydawać dobre i uniwersalne płyty dopiero po ogłoszeniu bankructwa a tak to przez lata stale ten obsrany golden age był

I to bez limitu! Ciekawe jaki będzie zbyt.

zieeeeeew!

baa przecież to tylko morikon

Łał, 1 CD? Cud jakiś? Teraz wszystko na dwa pchają, nawet jak nie ma co, to zawsze jakieś bonusy i alternaty znajdują.

Och! Łezka w oku się kręci! Tym tytułem witałem Nowy Rok A.D. chyba 1991 lub 1990 (nie pamiętam dokładnie). W Sylwestra puszczała to TVP (jeszcze Polsatu i TVNu nie było). Oglądałem to na małym, czarno-białym telewizorku (nie był już lampowy). Film zrobił na mnie kolosalne wrażenie, znakomity thriller!
Później zakupiłem w księgarni w Kłodzku kasetę magnetofonową (szpula z taśmą włożoną do plastikowego pudełka, wkładało się to do magnetofonu typu Grundig lub Kasprzak, ja na szczęście miałem już walkmana i doświadczałem przestrzennego dźwięku na słuchawkach) wydaną przez niezależną, krakowską wytwórnię Golf Records za całe 10 tys. zł! To był mój prawdziwy rarytas, perełka w mojej kasetowej kolekcji. Tak, tak! Wtedy kupowało się soundtracki w Polsce wydawane przez Takty i inne takie dziwne wytwórnie (nie było internetu, a więc nie było mowy o ściąganiu płyt z filesoniców czy innych uploadów). Słuchałem tego przez ponad 10 lat na okrągło, zanim CDki i MP3ójki u mnie zadomowiły się na dobre.
Sam album ma wspaniały, liryczny temat Ennia na początku i na końcu płyty wykonywany przez orkiestrę i przerywany wstawkami syntezatorowymi. W środku jest underscore z bardzo fajnym, jazzowym jazgotem, nieco przypomina mi jego ilustracje do serialu "Ośmiornica".
"Frantic" jest jednym z moich TOP 10 Ennia!

SAE podaje limit jako 1500 sztuk.

pomyłkę zrobili, juz zniklo. najwazniejsza jest ta strona - http://www.filmscoremonthly.com/cds/detail.cfm?cdID=481

Paweł Stroiński pisze:SAE podaje limit jako 1500 sztuk.

Bo pewnie dostali pierwsze tłoczenie - 1500szt.

W mordę MEGAKULT używając tutejszej nomenklatury

swordfish pisze:wydaną przez niezależną, krakowską wytwórnię Golf Records za całe 10 tys. zł

Kupiłem to samo wydawnictwo na wycieczce szkolnej w Krakowie, u nas w Warszawie takich rarytasów nie było