Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
: czw paź 03, 2019 23:16 pm
muzyka filmowa i nie tylko...
https://forum.filmmusic.pl/
Recenzja soundtracku do "Raportu Mniejszości" z "Nowej Fantastyki" z okolic premiery filmu i płyty. Autor recenzji ukuł określenie "muzyka atonalna" i twierdził, że taką muzykę w tym czasie pisał John.
https://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=701Twórcy udało się bardzo dobrze wykreować klimat suspense'u, głównie przez użycie mrocznej, w momentach bardzo basowej sekcji instrumentów smyczkowych, co budzi skojarzenia z muzyką mentora Williamsa - wielkim Bernardem Herrmannem. O ile muzyka legendarnego twórcy potrafiła być zarówno piękna jak i mroczna, muzyka Johna Williamsa jest w tym przypadku szorstka, "brudna" i atonalna. Sam reżyser zażyczył sobie, by kompozytor potraktował muzykę w stylu amerykańskiego filmu noir, dostosowując się do kapitalnego wizualnego stylu zdjęć Janusza Kamińskiego, czerpiącego z poetyki tego gatunku filmowego.
...
O ile atonalna, nie łatwa w odbiorze muzyka akcji stała się we współczesnej muzyce filmowej pewnym standardem, to muzyka już 70-letniego kompozytora posiada taki poziom detalu, iż naprawdę niewielu twórców potrafi dzisiaj tak spójnie prowadzić swe partytury: ekspresowe tempo smyczek, urywane frazy na instrumenty dęte, rwana bądź pulsująca perkusja, użycie metalicznych cymbał, "soczyste" uderzenia w talerze - a wszystko w naturalnym, doskonałym tempie i przypasowaniu. To techniczno-muzyczna ekstrawagancja.