LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2803
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Ja np nie mam muzy z pierwszych 3 Johnsow i 4 5 6 Star Wars mam składanki i to mi starcza natomiast mam taką wojnę światową i Monachium czy bfg także dokładnie jest tak jak Adam mowi,mam te Scory Johna, które słucham.
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13114
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Indiany mam w boxie, Star Warsy, niestety, też i co gorsza, kopertówki, więc poluję na wydania dwu płytowe z 1997 roku z okazji premiery kinowej nowych wersji z dodanymi scenami i efektami. Ja tam chcę mieć wszystko Williamsa i Hornera
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2803
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Z horner mam chyba z 10 płyt w sumie. na pewno chciałbym legendę zorro, enemy at the Gates, no i new world nie cdr, bo ostatnio się nacialem.
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13114
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Wszystkie trzy mam ale nie wiem, jak rozpoznać, czy to jest CDR i co to w ogóle szkodzi? Silvascreenmusic S11.CD1200 MCPS - The New World.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
A to nie wiesz jak od spodu wyglada CD-R ?
Jak masz cały spód srebrny, to nie CD-R. Jak zielonkawy/żółtawy/niebieski - to CD-R.
A czym to szkodzi? Oryginalne CD odpalisz po 35 latach, a jak coś nagrasz kompem na CD-R to czasem już po 3, 4 latach błędy odczytu. Technologia oczywiście się zmienia, są lepsze i gorsze nośniki CD-R, ale to nigdy nie będzie tłoczona płyta.
Jak masz cały spód srebrny, to nie CD-R. Jak zielonkawy/żółtawy/niebieski - to CD-R.
A czym to szkodzi? Oryginalne CD odpalisz po 35 latach, a jak coś nagrasz kompem na CD-R to czasem już po 3, 4 latach błędy odczytu. Technologia oczywiście się zmienia, są lepsze i gorsze nośniki CD-R, ale to nigdy nie będzie tłoczona płyta.
#FUCKVINYL
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1153
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Czerwcowe wydania Lali. Nie znam, więc się nie wypowiadam.
Widać, że im się nie przelewa, bo limity po 1000 sztuk. Mega miazg to teraz będzie się można spodziewać tylko na BF.
Widać, że im się nie przelewa, bo limity po 1000 sztuk. Mega miazg to teraz będzie się można spodziewać tylko na BF.
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1437
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
To, że limity są po 1000 sztuk nie wynika z tego, że im sie przelewa czy nie, a po prostu z chłodnej kalkulacji, ile dadzą rady tego sprzedać.galljaronim pisze: ↑wt cze 09, 2020 05:49 amCzerwcowe wydania Lali. Nie znam, więc się nie wypowiadam.
Widać, że im się nie przelewa, bo limity po 1000 sztuk. Mega miazg to teraz będzie się można spodziewać tylko na BF.
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2803
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
W chwili obecnej filmówka sprzedaje się bardzo slaboooo zresztą nie tylko filmówka .
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
A jak się ma sprzedawać skoro już z 3/4 nowości w ogóle nie wychodzi na CD kosztem tylko cyfrowego wydania i winyla, a wytwórnie fanowskie zawsze miały małe nakłady i jeśli tytuł nie był zgniataczem, to leżał. Skoro wytwórnie nie chcą naszych pieniędzy, to niech się nie dziwią że się nie sprzedaje.
fun fact: sprzedaje się lepiej, dlatego właśnie rezygnują z CD, bo cyfrowe ich nic nie kosztuje w produkcji, a kasa prawie taka sama. a kolekcjonerów CD jak my traktują jak rozkapryszone dzieci, niech sobie płaczą, mamy ich w dupie, zarabiamy więcej na cyfrowych.
fun fact: sprzedaje się lepiej, dlatego właśnie rezygnują z CD, bo cyfrowe ich nic nie kosztuje w produkcji, a kasa prawie taka sama. a kolekcjonerów CD jak my traktują jak rozkapryszone dzieci, niech sobie płaczą, mamy ich w dupie, zarabiamy więcej na cyfrowych.
#FUCKVINYL
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1045
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Gadalem sobie ostatnio z kierownikiem ostatniego fizycznego sklepu muzycznego chyba w calej Kanadzie - na pewno w moim rejonie (siec jest rodowita Kanadyjska z kilkunastoma sklepami w najwiekszych prowincjach), moze Toronto (duzo wieksze i ma jeszcze jakies sklepy). Duze sklepy z elektronika juz dawno pozbyly sie dzialow z muzyka - zostaly im tylko okrojone filmy i gry na konsole . Walmart ma maly dzial, ale tam mozna trafic tylko najpopularniejsze nowosci.
Tak czy siak, powiedzial ze akurat filmowka na tle inncyh rodzajow muzyki wcale tak zle nie wyglada (sprzedaja glownie CD, Vinyle, filmy/koncerty i troche pierdol jak koszulki, gry planszowe itp). Nic nie wybija sie ponad przecietnosc ale spadki mu sie zatrzymaly i sprzedaz mu sie trzyma na podobnym poziomie i filmowka jest jednym z tych lepiej schodzacych. Z dostepnoscia ma roznie, ale czasami potrafil mnie zaskoczyc plus zawsze mozna przez nich zamowic jak jest oficjalna dystrybucja w Kanadzie.
Fakt, ze to bylo przed Covidem, ale sie otworzyli dwa tygodnie temu i na razie nie wyglada, zeby sie mieli zamykac na dobre - wiec sie zobaczy.
Tak czy siak, powiedzial ze akurat filmowka na tle inncyh rodzajow muzyki wcale tak zle nie wyglada (sprzedaja glownie CD, Vinyle, filmy/koncerty i troche pierdol jak koszulki, gry planszowe itp). Nic nie wybija sie ponad przecietnosc ale spadki mu sie zatrzymaly i sprzedaz mu sie trzyma na podobnym poziomie i filmowka jest jednym z tych lepiej schodzacych. Z dostepnoscia ma roznie, ale czasami potrafil mnie zaskoczyc plus zawsze mozna przez nich zamowic jak jest oficjalna dystrybucja w Kanadzie.
Fakt, ze to bylo przed Covidem, ale sie otworzyli dwa tygodnie temu i na razie nie wyglada, zeby sie mieli zamykac na dobre - wiec sie zobaczy.
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2803
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Dla mnie osobiście największym problemem cyfrowych wydań jest jakość powinny być w formacie bezstratnym czyt FLAC a większość jest MP3 co jest dla mnie dyskwalifikujace jest też pozytywną rzecz, będzie miejsce na wszystkie albumy naprawdęnie mam już gdzie cd trzymać
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
haha Bladu, jak piracisz to masz mp3. przecież możesz normalnie kupić bezstratne, a iTunes oferuje bezstratne w standardzie.
#FUCKVINYL
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2803
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
chciałem kupić w empiku i tam mają mp3 filmówkę
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
a w PL owszem. ale kto kupuje cyfrowe w PL jak wybór i jakość żadna
#FUCKVINYL
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1045
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Tez nie przepadam za cyfrowka - wrecz jej nie trawie, ale to bardziej ze wzgledu na podejscie - jakos inaczej sie nastawiam na sluchanie muzy jak mam w reku plyte i w jakis sposob moge celebrowac to cale doswiadczenie. Przy sluchaniu cyfrowki jednym uchem wchodzi, drugim wychodzi i czesto nic mi nie zostaje po odsluchu.
Ale fakt czasy sie zmienily - kiedys nie bylo tyle muzycznego materialu wydawanego. Moje ulubione rzeczy zamykaly sie w doslownie moze 10-15 albumach rocznie. Teraz to bardziej ograniczenie kasowe. Nawet jakby wszystko wydawali na CD to i tak bym nie kupil bo forsy by niestarczylo. Wiec na razie jak cos jest cyfrowo to wracam sobie do tego przez darmowe cyfrowe serwisy (spotify, youtube) liczac ze jednak cos tam jednak wypuszcza na CD w limicie - ale jak nie to pewnie sie w koncu przemogne i zaczne to kupowac w bezstratnym formacie - ale to juz nie bedzie to samo doswiadczenie niestety
Ale fakt czasy sie zmienily - kiedys nie bylo tyle muzycznego materialu wydawanego. Moje ulubione rzeczy zamykaly sie w doslownie moze 10-15 albumach rocznie. Teraz to bardziej ograniczenie kasowe. Nawet jakby wszystko wydawali na CD to i tak bym nie kupil bo forsy by niestarczylo. Wiec na razie jak cos jest cyfrowo to wracam sobie do tego przez darmowe cyfrowe serwisy (spotify, youtube) liczac ze jednak cos tam jednak wypuszcza na CD w limicie - ale jak nie to pewnie sie w koncu przemogne i zaczne to kupowac w bezstratnym formacie - ale to juz nie bedzie to samo doswiadczenie niestety