Strona 1 z 1

Stuart Hancock - HAWK

: pt kwie 15, 2011 17:59 pm
autor: Ghostek
Score do krótkometrażu wydany przez MovieScore Media.
Jak dla mnie bomba!
Posłuchajcie tylko End Credits, a przekonacie się!

Obrazek

Myślę, że w niedługim czasie targnę się na jakąś recenzję ;)

Re: Stuart Hancock - HAWK

: pt kwie 15, 2011 18:20 pm
autor: Bucholc Krok
Słyszałem próbki u partaczy. Rokuje. Szkoda tylko, że to ci partacze z MSM wydali.

Re: Stuart Hancock - HAWK

: sob kwie 16, 2011 09:28 am
autor: Mystery
Score do krótkometrażu wydany przez MovieScore Media.
Jak dla mnie bomba!
Posłuchajcie tylko End Credits, a przekonacie się!
Bomba, ale chyba właśnie tylko End Credits:
http://www.tracksounds.com/reviews/hawk ... ancock.htm

Re: Stuart Hancock - HAWK

: sob kwie 16, 2011 17:43 pm
autor: Ghostek
Ścieżka jest trudna, nie przeczę. Ale stoi na wysokim poziomie. Wykonania przynajmniej i aranżacji.

Re: Stuart Hancock - HAWK

: wt maja 03, 2011 00:24 am
autor: Tomek
Nie chce wywołać kontrowersji, ale kompletnie nie potrafię zrozumieć zachwytów nad tą pracą. Normalnie jestem frajerem na tego typu rzeczy podpięte pod gatunek fantasy/adventure, ale czy ktoś mi może powiedzieć jaka była myśl przewodnia tego score'u? Może te 35 minut to jakiś wstęp do dłuższego, 70-80 minutowego albumu? Całe morze utaplanego w niby fantasy underscore'u, który bardzo fajnie prezentowałby się jako dodatek przy całym tematycznym bogactwie jakie prezentują np. LOTR-y Shore'a. Sorry, ale "Hawk" to potężna nuda. Przesłuchałem to 3 razy, nie usłyszałem żadnych nawet tematów. Te całe tekstury czy też muzyka atmosferyczna, jak to się porówna z tuzami gatunku (Shore, Horner, Goldsmith itd.), te niby chóry...dla mnie trąci to taniochą (co też niestety słychać w wykonaniu). W dwóch, trzech utworach twórca stara się imitować LOTR-a, że aż miło, ale to tylko dość niestety tania imitacja... Jedynie finałowy utwór może się podobać, ale też brzmi on jak nie jedna muzyka trailerowa pisana taśmowo przez firmy typu Immediate Music. Całość przed nim jest nieznośnie anonimowa, nieznośnie nudna, wyciszona. Tak więc nie mogę zupełnie się z Tomkiem zgodzić, że wykonanie i aranżacje są tu świetne, moim zdaniem wręcz przeciwnie. To, że nawiązuje to do jakiejś tam poetyki tolkienowskiej, fantasy, nie czyni jeszcze dobrego score'u...

Re: Stuart Hancock - HAWK

: wt maja 03, 2011 00:45 am
autor: bladerunner
Tomek pisze: Normalnie jestem frajerem .
I pomyśleć, że gniewałeś się za buca :P :wink: .

Re: Stuart Hancock - HAWK

: wt maja 03, 2011 02:54 am
autor: Mefisto
Tomek pisze:Może te 35 minut to jakiś wstęp do dłuższego, 70-80 minutowego albumu?
To zdaje się muzyka do krótkiego metrażu

Re: Stuart Hancock - HAWK

: wt maja 03, 2011 11:09 am
autor: Tomek
bladerunner pisze:I pomyśleć, że gniewałeś się za buca :P :wink: .
Czułem, że mi to wygarniesz :D
Mefisto pisze:
Wiem. To była ironia z mojej strony ;) Score wygląda tak, jakby brakowało tych następnych 35-40 minut, ponieważ wszystko jest ledwie zarysowane, atmosferyczne jak przy jakimś wprowadzeniu. Jak pisałem, to taki underscore z LOTR-a bez fantastycznej tematyki i innych smakołyków jakie stworzył Shore. Tyle, że ten underscore Shore'a również ciekawszy i techniczne oraz kompozycyjnie dużo lepszy niż "Hawk".

Re: Stuart Hancock - HAWK

: wt maja 03, 2011 11:34 am
autor: Ghostek
Myślę, że nie ma co kręcić nosem, Tomku.
Owszem, nierówny ten score, trochę za dużo tam ciężkiego materiału i tak na dobrą sprawę Hancock pokazuje pazur tylko w kilku kawałkach. No ale jaka potęga bije z tych "niektórych" kawałków?! Myślę, że biorąc pod uwagę bidotę samej produkcji i okoliczności powstania tego score, można nazwać go solidnym rzemiosłem. Zarzuty pod względem strony technicznej nie są dla mnie do końca zrozumiałe.
Taniocha? Imitatorstwo? Trochę przesadzasz z tymi wnioskami. Rozumiem, że może nie podobać ci się to w jakim kierunku idzie kompozytor robiąc takie End Credits, ale gdzież temu utworowi do jakiejś popierdółki trailerowej? Yoav Goren i połowa świata trailerowego mogę Hancockowi buty czyścić po tym utworze... Rozumiem, że to są twoje subiektywne odczucia, ale na takie porównywanie po prostu nie mogę się zgodzić.

Re: Stuart Hancock - HAWK

: wt maja 03, 2011 12:12 pm
autor: Tomek
OK, przesadziłem może trochę z tą "taniością", biorąc pod uwagę tak jak piszesz w jakich okolicznościach powstawała ta muzyka i jaki mógł być jej budżet (widziałem zajawkę tego filmiku i jest to chyba coś na poziomie "Hunt for Gollum" (skądnikąd fajna krótkometrażówka)). Ale imitacje głównie LOTR-em Shore'a są tu przecież bardzo czytelne ;)

Fajnie, że pokazał się taki kompozytor, ale obiektywnie (czy też subiektywnie) album to dla mnie rozczarowanie, biorąc pod uwagę tematykę, wytwórnię (MSM) i Twoją recenzję ;). Teraz sobie słucham "Wiedźmina" Ciechowskiego i nie muszę Ci mówić, że różnica kilku klas między obiema ścieżkami jest oczywista ;) Zresztą, porównajmy tego "Hawka" do takiego "Island of the Lost Souls", z jakiegoś tam filmu fantasy bodajże norweskiego. Również widać jak na dłoni różnicę...