Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

http://www.youtube.com/watch?v=qNQO7hrm0Hw

Chwilowo pre-order. U partaczy 30$. Podają limit 1500 sztuk, ale dziwne, że SC nie podaje.



CD 1
1. Tema di Mosč (04:03)
2. Esodo primo (03:08)
3. Israël (04:59)
4. Nella voce di Dio (04:44)
5. Monodie sovrapposte (03:35)
6. Suonatori di flauto (02:51)
7. Battaglia e Mar Rosso (06:31)
8. Canto notturno (02:17)
9. Suoni notturni (03:57)
10. Lamentazione prima (05:55)
11. Le diece piaghe (Parte 1: gli insetti) (03:30)
12. Tema di Mosč (Viaggio) (04:24)
13. Meditazione prima (03:36)

CD 2
1. Tema di Mosč (Titoli di coda) (04:03)
2. Altri suonatori di flauto (02:14)
3. Le diece piaghe (Parte 2) (03:15)
4. Salmodia (05:10)
5. Canto di donne (05:02)
6. Esodo secondo (03:06)
7. Urla notturne (02:47)
8. Lamentazione seconda (05:11)
9. Le diece piaghe (Parte 3) (04:02)
10. Tema di Mosč (Rito della pasqua) (04:29)
11. Le quaglie (02:29)
12. Le diece piaghe (Parte 4) (03:58)

TT: 01:39:16

http://www.screenarchives.com/title_det ... PRE-ORDER/

limit. a SC nigdy nie był i nie będzie wyznacznikiem jakościowym o infach

Dobra wiadomość, ale po co to rozwalać na 2CD? Lepiej było wywalić mniej ciekawe utwory i zgrabnie zmontować jeden krążek.

Koper pisze:Dobra wiadomość, ale po co to rozwalać na 2CD? Lepiej było wywalić mniej ciekawe utwory i zgrabnie zmontować jeden krążek.

Przecież jest funkcja PROGRAM w odtwarzaczach...?

Ano, ale 2 płyty to zawsze drożej. Dla mnie im więcej tym lepiej oczywiście.

Althazan pisze:Przecież jest funkcja PROGRAM w odtwarzaczach...?

I skakanie z krążka na krążek? Wszystko jest i wszystko można, tylko po co się bawić za każdym razem? Prościej byłoby wydać co trzeba na jednym CD.

Można wybrac lepsze kawałki i nagrać na jedną płytę.

Koper pisze:I skakanie z krążka na krążek? Wszystko jest i wszystko można, tylko po co się bawić za każdym razem? Prościej byłoby wydać co trzeba na jednym CD.

Potem by miłośnicy C&C byli niezadowoleni i naciskali wytwórnie, żeby w końcu wydali wszystko...? I znowu następne wydanie, itd... A jak już wydadzą komplita, to poskładać sobie można wg własnego uznania własną płytę, własną mp3, czy co tam kto chce... Ja ostatnio też wolę słuchać albumów niż komplitów (nie wszystko!), ale mam też japońce i ich właśnie słucham, oni rzadko wydają komplity, wiedzą co dobre (choć Mosesa akurat u siebie nie wydali)...

Althazan pisze:wiedzą co dobre (choć Mosesa akurat u siebie nie wydali)...

To jedno przeczy drugiemu