Strona 1 z 3
CLINT EASTWOOD - HEREAFTER (19.10.2010 - WaterTower)
: sob paź 16, 2010 13:28 pm
autor: Adam
po cudownym Changeling nadchodzi nowy score Boga!
01. Beginning Credits
02. Tsunami
03. Embrace
04. Jason Dies
05. Marie Back Home
06. Sad George
07. Jason's Ashes
08. Mom Leaves
09. Talk Of The Hereafter
10. George Watches Her Go
11. Two Beds
12. Bonjour
13. Marie's Research
14. Without A Partner
15. Multiple Attempts
16. Hat Chase
17. Used To Be Happy
18. George Eats Alone
19. George's Letter
20. Book Signing
21. Marcus Waits
22. Marcus Goes Home
23. A Letter To Marie
24. Marie And George
25. End Credits
nie ukrywam że czekam, może znów mnie Klintu miło zaskoczy

a cover imo jeden z lepszych tego roku.
Re: CLINT EASTWOOD - HEREAFTER (19.10.2010 - WaterTower)
: sob paź 16, 2010 13:36 pm
autor: Althazan
Adam Krysiński pisze:nie ukrywam że czekam, może znów mnie Klintu miło zaskoczy

Ja tam czekam, aż wynajmie wreszcie jakiegoś DOBREGO kompozytora...

: sob paź 16, 2010 13:36 pm
autor: Adam
a ja uważam że daje rade, robi plumkania fajne

: sob paź 16, 2010 13:37 pm
autor: Althazan
Adam Krysiński pisze:a ja uważam że daje rade, robi plumkania fajne

Plumkania to każdy robi fajne, mam na myśli komponowanie...

: sob paź 16, 2010 13:41 pm
autor: Mystery
Changeling było więcej niż dobre, więc może nie zawiedzie

Najwyżej się nie uda, ale komponowanie jeszcze można mu wybaczyć

: śr paź 27, 2010 10:02 am
autor: Adam
słuchał ktos?
: czw paź 28, 2010 03:50 am
autor: liyan45236
: czw paź 28, 2010 08:21 am
autor: Adam
Panowie moderzy - OBCIACH.. ruskie spamboty dopuszczac do aktywacji

: pt lis 12, 2010 02:36 am
autor: Mefisto
Takie sobie plumkadełko - mimo krótkiego czasu trwania nudne jak cholera. Poza świetnym End Credits szkoda czasu.
: pt lis 12, 2010 11:08 am
autor: Adam
bardzo przyjemna muzyka, fakt, minimalistyczna ale nie z 1 tematem stale... end credits cudowne. ogólnie jestem na tak - lubie takie klimaty - 3,5/5 - za wydanie tylko cd-r

btw, jak to jest że Clintu z Niehausem robi lepszy score od Kaczmarka?

Re: CLINT EASTWOOD - HEREAFTER (19.10.2010 - WaterTower)
: pt lis 12, 2010 11:38 am
autor: muaddib_dw
Adam Krysiński pisze:
po cudownym Changeling nadchodzi nowy score Boga!

Adamie boskości to on doświadczył jak w Kodak Theatre otarł się o Williamsa

: pt lis 12, 2010 11:39 am
autor: Adam
i po co ten offtop

akurat Clint jest bogiem kina, Williams już niestety niekoniecznie

chyba że znów fanboje wysuną swoje inteligentne tezy że Williams jest niby bardziej znany i ceniony od Eastwooda?

a podcierać to Williams może dupsko Clintowi co najwyżej

bo tu nie o muze chodziło

: pt lis 12, 2010 11:46 am
autor: muaddib_dw
Adam który nigdy nie śpi. Widzisz przemówił przez ciebie fanboy a śmiesz innych od nich wyzywać

Filmy ma cudowne czego o muzyce nie można powiedzieć a przecież o tym jest ten post. W sumie dobrze, że piszę muzykę do swoich filmów w ten sposób zaoszczędza kasiorkę i może ja wpompować w obraz który jest zazwyczaj genialny ale czy dobrze to robi dla muzyki filmowej?
Na szczęście w tej materii mamy prawdziwych bogów

: pt lis 12, 2010 11:47 am
autor: Adam
no wiec powtarzam że moje zdanie na górze nie tyczyło się tego że Clint jest bogiem w muzie filmowej, bo nie jest

jest w czymś innym - wazniejszym niż muza filmowa - KINIE.
: pt lis 12, 2010 11:54 am
autor: muaddib_dw
Szacun dla Clinta, że w tym wieku jest tak aktywny, robi świetne filmy i jeszcze pisze do nich muzykę. Jego obrazy które mnie ostatnio zachwyciły to Za wszelką cenę oraz Gran Torino. Changelling też dobre lecz przydługawe dla mnie.