Strona 1 z 6
Vladimir Cosma - 47 Bandes Originales Box - Volume 2 - 17 CD
: czw sie 26, 2010 20:19 pm
autor: Adam
Nieźle.. drugi boxik z tej samej serii co ten pierwszy wychodzi w październiku - tym razem 17 płyt :
http://www.abeillemusique.com/CD/Cinema ... 36207.html
: czw sie 26, 2010 23:03 pm
autor: Althazan
No i super! Pierwszy BOX jest świetny, to drugi nie może być gorszy...

: pt sie 27, 2010 07:50 am
autor: Adam
dobre jest też to że sam Cosma brał udział w przygotowaniach zapewne, jak ostatnio.. No i w ogóle że aż tyle płyt jeszcze mogli wydać, że było co.. Nieźle.
: pt sie 27, 2010 12:24 pm
autor: Bucholc Krok
Ale z wydaniem to spartaczyli. Znowu dykta..
: pt sie 27, 2010 12:38 pm
autor: muaddib_dw
OMG a ja jeszcze 1 boxu nie mam. Ciekawe jakie teraz tytuły będą bo 1 box to skarbnica świetnej muzyki.
: pt sie 27, 2010 13:51 pm
autor: Althazan
Bucholc Krok pisze:Ale z wydaniem to spartaczyli. Znowu dykta..
Za to tanie...

47 scorów za 50 euro to niezły przelicznik...
muaddib_dw pisze:Ciekawe jakie teraz tytuły będą bo 1 box to skarbnica świetnej muzyki.
Odczytywane z BOX-u: LA BOUM 2 - LE RETOUR DU GRAND BLOND - LE BAL - LE TELEPHONE ROSE - LA MOUTARDE ME MONTE AU NEZ - L'AILE OU LA CUISSE
LES COMPERES - L'ANIMAL - L'AS DES AS - UNE AFFAIRE D'HOMMES - CHATEAUVALLON - LES MALHEURS D'ALFRED - CAUSE TOUJOURS
TU M'INTERESSE - ASTERIX - CONFIDENCES POUR CONFIDENCES - DRACULA PERE ET FILS - COURAGE FUYONS - LA COURSE
A L'ECHALOTE - INSPECTEUR LA BAVURE - L'AFFAIRE - JE SUIS TIMIDE MAIS JE ME SOIGNE - LA ZIZANIE - LE CHAUD LAPIN - LA RIVALE
RAHAN - TERESA - LE SOUPER - SALUT L'ARTISTE - LE DISTRAIT - MALDONNE - LES FUGITIFS - LES PALMES DE MR SCHULTZ - LES ZOZOS
LA NEIGE ET LE FEU - LES MYSTERES DE PARIS - LE DINER DE CONS
: pt sie 27, 2010 14:30 pm
autor: Bucholc Krok
Althazan pisze:Za to tanie...

47 scorów za 50 euro to niezły przelicznik...

Ciekawe jaka jest jakość samych CD-ków. Czy choćby z 10 lat wytrzymają.

Nic co tanie nie może być dobre. Jeśli ktoś Wam powie inaczej to znaczy, że to oszust lub komunista.

Oczywiście nie oznacza to, że drogie jest automatycznie dobre..
: pt sie 27, 2010 15:03 pm
autor: Adam
Althazan ma pierwszy box i jakoś nie narzeka, a Bucholc znów musi marudzić

: pt sie 27, 2010 16:07 pm
autor: Bucholc Krok
Adam Krysiński pisze:Althazan ma pierwszy box i jakoś nie narzeka
A kiedy kupił, w 2000r? Zobaczymy czy nie będzie narzekał jak któryś CD-ek odmówi pracy.

: pt sie 27, 2010 16:44 pm
autor: Althazan
Bucholc Krok pisze:Ciekawe jaka jest jakość samych CD-ków. Czy choćby z 10 lat wytrzymają.

Nic co tanie nie może być dobre.
Produkcja dysku - nawet legalna - z IFPI na płycie - jest TANIA. Drogie są tantiemy i zyski pośredników. Tu Cosma sam uczestniczy w procesie wydawniczym i zależy mu na maksymalnym rozpropagowaniu własnej MUZYKI.
Moim skromnym zdaniem wytrzymałość płyty ma przed wszystkim związek ze sposobem obchodzenia się z nimi. Jeżeli się dba - to wytrzymają bardzo długo... Fakt - wyjmowanie i wkładanie płyt z BOX-u Cosmy jest uciążliwe, gdy nie chce się zrobić rysek, czy otarć, ale daje się to zrobić... Idę o zakład, że płyty z BOX-u Cosmy wytrzymają nie krócej niż najnowsze Predatory z Intrady...
: pt sie 27, 2010 18:59 pm
autor: Bucholc Krok
Althazan pisze:
Produkcja dysku - nawet legalna - z IFPI na płycie - jest TANIA. Drogie są tantiemy i zyski pośredników.
Ale na drodze wytwórnia - tłoczarnia nie ma pośredników? Pomijam oczywiście przewoźników. Dlaczego więc Intrada tłoczy w Bułgarii czy Bangladeszu?
Tu Cosma sam uczestniczy w procesie wydawniczym i zależy mu na maksymalnym rozpropagowaniu własnej MUZYKI.
I to mnie martwi - idzie na minimalizację kosztów, coby obniżyć cenę finalną produktu.

Efekt takich zabiegów nie może być dobry..
Moim skromnym zdaniem wytrzymałość płyty ma przed wszystkim związek ze sposobem obchodzenia się z nimi. Jeżeli się dba - to wytrzymają bardzo długo...
No właśnie, tyle słyszałem, że CD-Ry padają jak muchy, a mi żaden nie padł. Nawet płyty tłoczone z lat 80-tych..

Inna sprawa, że nie ma na nich żadnych rysek..
Fakt - wyjmowanie i wkładanie płyt z BOX-u Cosmy jest uciążliwe, gdy nie chce się zrobić rysek, czy otarć, ale daje się to zrobić... Idę o zakład, że płyty z BOX-u Cosmy wytrzymają nie krócej niż najnowsze Predatory z Intrady...
Chętnie bym podjął, ale za długo by czekać..

: sob sie 28, 2010 00:25 am
autor: Althazan
Bucholc Krok pisze:Ale na drodze wytwórnia - tłoczarnia nie ma pośredników? Pomijam oczywiście przewoźników. Dlaczego więc Intrada tłoczy w Bułgarii czy Bangladeszu?
Przecież po to Intrada czy inne wytwórnie zlecają tłoczenie, żeby było jak najtaniej, już mało kto się przejmuje kontrolą jakości... A w przypadku BOX-u Cosmy tłoczenie jest "starodawne" - w Niemczech, więc się o jakość dysków nie bój...

W dodatku kontrola jakości jest, bo premiera pierwszego BOX-u była przesunięta, bo wykryto właśnie jakąś usterkę... Poprawiono i poszło tak jak miało być, a nie tak jak Spacecamp...
I to mnie martwi - idzie na minimalizację kosztów, coby obniżyć cenę finalną produktu.

Efekt takich zabiegów nie może być dobry..
Mam przeciwne zdanie - wg mnie nie zależy mu na maksymalnym zysku, tylko na dobrym stosunku jakość do ceny... Mam pierwszy BOX i zaręczam, że wykonanie jest bardzo dobre, zwłaszcza w stosunku do ostatnich "osiągów" Intrady i innych "wiodących" wytwórni...
: sob sie 28, 2010 07:03 am
autor: Bucholc Krok
Althazan pisze:Przecież po to Intrada czy inne wytwórnie zlecają tłoczenie, żeby było jak najtaniej, już mało kto się przejmuje kontrolą jakości...
Jakie są "oszczędności" z takiego jak najtańszego tłoczenia, skoro "normalne" tłoczenie też jest tanie?
A w przypadku BOX-u Cosmy tłoczenie jest "starodawne" - w Niemczech, więc się o jakość dysków nie bój...
A co mam się bać? Ja takiego wydania raczej nie kupię.
W dodatku kontrola jakości jest, bo premiera pierwszego BOX-u była przesunięta, bo wykryto właśnie jakąś usterkę... Poprawiono i poszło tak jak miało być, a nie tak jak Spacecamp...
Ale kto wykrył błąd na Spacecampie, słuchacze czy jednak ktoś z Intrady?
Mam przeciwne zdanie - wg mnie nie zależy mu na maksymalnym zysku, tylko na dobrym stosunku jakość do ceny...
Pisałeś, że Cosmie chodzi o rozpropagowanie muzyki. Co jeśli nie niska cena może się najbardziej temu przysłużyć?

: sob sie 28, 2010 16:26 pm
autor: Althazan
Bucholc Krok pisze:Jakie są "oszczędności" z takiego jak najtańszego tłoczenia, skoro "normalne" tłoczenie też jest tanie?
Wszystko zależy od ilości. Jeżeli zysk to np. $0.5/płytę, a w BOX-e jest 17 płyt... - to byłoby co innego, niż limitowana edycja 1200szt. pojedynczych płyt, prawda...? Więc zysk by mieli większy, nie...?
A co mam się bać? Ja takiego wydania raczej nie kupię.

No tak, jakby każda płyta była w pudełku i BOX by kosztował $250-$300 to byś kupił...?
Ale kto wykrył błąd na Spacecampie, słuchacze czy jednak ktoś z Intrady?
Chyba nie chcesz powiedzieć, że przesłuchanie przez Fake'a Spacecampa w domu PO skierowaniu całego nakładu do sprzedaży jest kontrolą jakości...??? A co jak będzie produkował coś, czego nie lubi osobiście i nie będzie słuchał? Nie będzie wtedy "kontroli jakości" w ogóle...???
Pisałeś, że Cosmie chodzi o rozpropagowanie muzyki. Co jeśli nie niska cena może się najbardziej temu przysłużyć?

Ilość zawartej w BOX-ie muzyki...

: sob sie 28, 2010 20:46 pm
autor: Bucholc Krok
Althazan pisze:No tak, jakby każda płyta była w pudełku i BOX by kosztował $250-$300 to byś kupił...?

Jakby to był Herrmann w limicie to bym się zastanawiał.
Chyba nie chcesz powiedzieć, że przesłuchanie przez Fake'a Spacecampa w domu PO skierowaniu całego nakładu do sprzedaży jest kontrolą jakości...??? A co jak będzie produkował coś, czego nie lubi osobiście i nie będzie słuchał? Nie będzie wtedy "kontroli jakości" w ogóle...???

Ja tylko pytam, kto wykrył błąd..
