A leciała przez San Francisco czy Los Angeles? Bo jak to pierwsze, to błyskawicznie, a z LA czasami ze 2 miechy
INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10527
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Przez San Francisco. Pewnie leży gdzieś w Polsce na urzędzie celnym 
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
UC ma w PL max 21 dni roboczych na działanie, w 21 dniu musza paczkę odesłać. Wiem bo co chwile w pracy mamy problemy z dostawami przez tych debili.
NO CD = NO SALE
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10527
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
No to faktycznie przydługo.
Ale skoro poszło to w okołoświątecznym czasie, to jest prawdopodobieństwo, że bezpośrednio z SF do WAW nie poleciało, tylko tłucze się przez jakieś pośrednie porty. Dwa lata temu podobne wały były jak z SF towar szedł do Turcji, a później dopiero do WAW. Paczki wysłane pod koniec grudnia docierały w połowie lutego.

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Nie ma możliwości by na naszym UC paczka leżała 2 msc. Na zwykłej poczcie tak, ale nie w UC.. Musi być w innym miejscu, pewnie w Niemczech lub Turcji. Ostatnio moja leżała 1,5 msc na sortowni w Niemczech.
NO CD = NO SALE
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10527
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
A tymczasem Intrada od lutego znów podniosła się z cenami za dostawę:
Europe (Air Mail)
1 Disc $16.00
2-7 Discs $26.00
8-11 Discs $41.00
12-15 Discs $60.00
16-19 Discs $66.00
20-23 Discs $70.00
24-27 Discs $95.00
then $4.00 for every 4 Discs thereafter
Europe (Air Mail)
1 Disc $16.00
2-7 Discs $26.00
8-11 Discs $41.00
12-15 Discs $60.00
16-19 Discs $66.00
20-23 Discs $70.00
24-27 Discs $95.00
then $4.00 for every 4 Discs thereafter

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Moja grudniowa paczka dotarła dzisiaj
Niestety drugi krążek z Inchona do wymiany
Pierwsza partia Inchona miała taki feler...
A tyle czekałem...
A tyle czekałem...
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10527
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Kurła.
Partacze z Intrady znowu zrąbali nakład i nawet się o tym nie zająknęli.
Tym razem padło na Species II Shearmura. Końcówka płyty stoi pierdami i gwizdami. I najlepsze jest to, że nikt na forum FSM na to nawet uwagi nie zwrócił. Dopiero jak podjąłem temat, to posypały się potwierdzenia.
Partacze z Intrady znowu zrąbali nakład i nawet się o tym nie zająknęli.
Tym razem padło na Species II Shearmura. Końcówka płyty stoi pierdami i gwizdami. I najlepsze jest to, że nikt na forum FSM na to nawet uwagi nie zwrócił. Dopiero jak podjąłem temat, to posypały się potwierdzenia.

Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
spekulanty pewnie nie odfoliowały bo imadże na dysku majo 
NO CD = NO SALE
-
Mefisto
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Na Borga, po co? Jest tam tyle muzyki w ogóle? Pewnie będzie pierwotny soundtrack i marne extrasy na drugim krążku.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14617
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
A gdzie "Muszkieterowie"? Gdzie "Dalmatyńczyki"? Mogliby też wznowić "What Dream My Come" albo "Don Juan De Marco".
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Don Juana ? Przecież na Allegro zalega ze 20 sztuk za cene 2 tanich piw z osiedlowego sklepu. Tam nie ma co wznawiać. Przy umierającym rynku CD najważniejsze jest wydawanie czegoś, czego nie było, a nie dokładanie 5 minut na krzyż do ogólnodostępnych i dobrze wydanych wcześniej płyt.
NO CD = NO SALE
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14617
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
"Don Juan" jest dosyć tanio ale za "What Dream My Come" chcą aż osiem dyszek. "Muszkieterowie" też tanio latają ale chciałoby się nowe wydania. "Robin Hooda" potrafili wydać aż dwa razy na przestrzeni roku?, w sumie sześć płyt, więc czemu nie inne prace Kamena?
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
