W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
-
Tomek
- Redaktor Kaktus
- Posty: 4257
- Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
-
Kontakt:
#76
Post
autor: Tomek » wt gru 11, 2012 12:51 pm
Teraz mam dylemat... Pozbywać się oryginału TER czy nie?
TER to w sumie same highlighty i to jeszcze tak jak album zaplanował Goldsmith, ale wkładka to prehistoria wydawnicza. Tutaj natomiast książeczka i 19 minut więcej. Pytanie, czy dla tych 19 minut warto?
Z Intradą jednak lepiej być przezornym i poczekać na opinie/recenzje.
kiedyśgrześ pisze:idą na kontrolowane bankructwo, rozdział 9/paragraf 11 United States Bankruptcy Code jeśli dobrze to wychwyciłem

Gdzie to pisze?

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60176
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#77
Post
autor: Adam » wt gru 11, 2012 12:51 pm
musisz poczekać jak z jakością dźwięku na intradzie i wtedy podjąć decyzje.
NO CD = NO SALE
-
Tomek
- Redaktor Kaktus
- Posty: 4257
- Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
-
Kontakt:
#78
Post
autor: Tomek » wt gru 11, 2012 12:57 pm
No właśnie...
Całe szczęście, że to "tylko" 1-CD i 19,99.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60176
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#79
Post
autor: Adam » wt gru 11, 2012 13:10 pm
też. no i znając manię Jerry'ego w pomijaniu tylu minut dobrej muzyki na swoich 29-minutowych płytach które kiedyś przygotowywał, nie byłbym zdziwiony gdyby w tych dołożonych 19-20 minutach było coś fajnego. choć nie pamiętam filmu więc trudno mi zakładać to w ciemno. najważniejsze w tym wydaniu to i tak dźwięk i to co z niego wydobyli - trzeba będzie go sprawdzić i wtedy podjąć decyzję

NO CD = NO SALE
-
Tomek
- Redaktor Kaktus
- Posty: 4257
- Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
-
Kontakt:
#80
Post
autor: Tomek » wt gru 11, 2012 14:25 pm
Wg Fake'a to jakiś bardzo ważny nowy materiał dramatyczny. Film jakiś czas temu oglądałem (nie tak dawno), przygotowując się do recenzji, i wg mnie to może być raczej taki stonowany goldsmithowski underscore dramatyczny tylko. No ale nie winię Fake'a - musi to sprzedać

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60176
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#81
Post
autor: Adam » wt gru 11, 2012 14:27 pm
o dziwo nie jest to MAF więc jak się sporo ludzi rzuci to mu może pójść cały nakład tak szybko jak White Fang

NO CD = NO SALE
-
kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
#82
Post
autor: kiedyśgrześ » wt gru 11, 2012 14:32 pm
tak tak, tego kła to mieli z 1200 sztuk, to i poszło po alercie

Swoją drogą Wykidajło wyszedł i jakoś nikt nie płakał
EDIT: Bractwo Dzwonu Goldsmitha też skasowane, a to niezły score w sumie jest
EDIT2: ooo! Glina do wynajęcia też idzie do kasacji no to jest dopiero megakupsztal to i nie szkoda

-
Tomek
- Redaktor Kaktus
- Posty: 4257
- Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
-
Kontakt:
#84
Post
autor: Tomek » wt gru 11, 2012 15:43 pm
Adam pisze:o dziwo nie jest to MAF więc jak się sporo ludzi rzuci to mu może pójść cały nakład tak szybko jak White Fang

Szybko to raczej nie poszło - 9 miesięcy leżał, sporo czasu.
-
Mefisto
#85
Post
autor: Mefisto » śr gru 12, 2012 03:31 am
Tomek pisze:Teraz mam dylemat... Pozbywać się oryginału TER czy nie?
TER to w sumie same highlighty i to jeszcze tak jak album zaplanował Goldsmith, ale wkładka to prehistoria wydawnicza. Tutaj natomiast książeczka i 19 minut więcej. Pytanie, czy dla tych 19 minut warto?
Z Intradą jednak lepiej być przezornym i poczekać na opinie/recenzje.
Właściwie sam sobie odpowiedziałeś, ale jeśli dźwięk i cena będzie ok, to ja bym brał - raz, że materiału więcej, dwa, że jakość lepsza.
-
Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9370
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
-
Kontakt:
#86
Post
autor: Paweł Stroiński » ndz gru 30, 2012 00:00 am
Trafiło to do domeny publicznej i powiem, że jestem na tak i na 90% po następnej wypłacie Mistrzowski rzut dołączy do mojej kolekcji muzyki filmowej. Remaster jest naprawdę dobry, a dodatkowe utwory są naprawdę wartościowe i nadają świetnemu przecież score pewnego balansu, dużo jest kawałków wolniejszych, emocjonalnych i dużo lepiej (nie tylko z powodu lepszego miksu, ale także dodatkowych utworów) słychać wykorzystaną przez Goldsmitha orkiestrę. Także, nie ma tylko, jeśli mogę tak rzec, "pumpinu", ale także jest trochę wytchnienia i to wytchnienia wartościowego.
-
Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9370
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
-
Kontakt:
#87
Post
autor: Paweł Stroiński » ndz gru 30, 2012 12:21 pm
Co tam czekać, już zamówiłem.
Wie ktoś, jak na Intradzie wybrać sobie okładkę? Bo wolę tą z butami.
-
muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
#88
Post
autor: muaddib_dw » ndz gru 30, 2012 12:25 pm
Paweł obie okładki masz w tym wydaniu nie musisz wybierać, tylko wkładkę obracasz. Podobnie było ostatnio z The Shadow czy Flesh & Blood.
-
Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9370
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
-
Kontakt:
#89
Post
autor: Paweł Stroiński » ndz gru 30, 2012 12:26 pm
A fakt, pisali coś o flipperach.
To git. Kolejny Goldsmith będzie w kolekcji i to taki, którego się nie spodziewałem

-
muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
#90
Post
autor: muaddib_dw » ndz gru 30, 2012 12:36 pm
To będzie także i mój kolejny zakup z intrady. Planowałem na święta lecz Cosma się napatoczył
