Gdzie i jak kupować?

[kiedyśgrześ]

po tym jak się pokurwi przez godzinę na Allegro, na Payu, na translator Google próbujący tłumaczyć czeski, na SWIFT, na BIC... na świat to około 18 PLN wraz z transportem sztuka nówka Varese, czyli trzy razy taniej niż u nas

[Bucholc Krok]

No to czekamy na relację. Zawsze to lepiej się uczyć na doświadczeniu innych.

[Adam]

nie kupować tu - Bucholc szczególnie bo jego klimaty jak widzę w ofercie - http://www.disquescinemusique.com/english/HOME_eng.html

Kendall napisał że to najnowsze 2cd Newmana to piraty i wydali to bez zgody. Do innych się nie odniósł ale pewnie jest podobnie

[Bucholc Krok]

Piracka wytwórnia?

[Adam]

napisał że ostatnie wydanie jest pirackie.

[Templar]

Kiedyś to trzeba było wstawać w sobotę albo niedzielę rano i zasuwać na Stadion X-lecia albo Wolumen po piraty, a teraz w necie je sprzedają z wysyłką do domu, co za czasy!

[Bucholc Krok]

napisał że ostatnie wydanie jest pirackie.

A jak wyjdzie pirat, tylko nikt go nie zweryfikuje? Ja bym ich w ogóle omijał po czymś takim.

[Adam]

otóż to. a tą zweryfikował tylko dlatego, że wydało się tym samym, musiał się zdradzić, iż on pracuje z La-Lą nad oficjalnym wydaniem które wyjdzie na wiosnę 2013 r i tylko oni mają licencję na to. zresztą, wystarczy poczytać jak to disque wydało to widać że szachrajstwo jakieś.

[Althazan]

DCM nie jest taki zły. Rewolucję Francuską Delerue wydali ładnie w limicie 550szt.
Kilka innych Delerue też wydali nieźle. Ale taka wpadka to niezły pasztet. Powinni ładnie przeprosić, ale wiadomo... to biznes z Kanady i nic im nie zrobią...

[Adam]

pytanie czy ta Rewolucja wtedy była legalna

[kiedyśgrześ]

kupował ktoś na czeskim klonie Allegro?

http://aukro.cz/

Dobrý den díky za platbu při nákupu předmětů: xxxxxxxxxxxxx
Zboží bylo odesláno. S pozdravem Petr

[Adam]

[Bucholc Krok]

otóż to. a tą zweryfikował tylko dlatego, że wydało się tym samym, musiał się zdradzić, iż on pracuje z La-Lą nad oficjalnym wydaniem które wyjdzie na wiosnę 2013 r

A, czyli zwykły przypadek. Gdyby nie to to "wszyscy" by się jarali wydaniem.

Powinni ładnie przeprosić, ale wiadomo... to biznes z Kanady i nic im nie zrobią...

Rynek jest niszowy. Taka informacja może ich nieźle uderzyć.

pytanie czy ta Rewolucja wtedy była legalna

Mały nakład dodatkowo może wzbudzić podejrzenia. Któregoś pięknego wieczoru okaże się, że płyta warta obecnie kilkaset $$$ jest bezwartościowym szmelcem.

[Adam]

tak było z Dragonslayerem z SCSE, który przez 20 lat sobie żył i dopiero przy wydaniu LaLi okazało się że był piratem.

[Bucholc Krok]

Na SC cały czas twierdzą, że to oryginał.