Co ostatnio kupiliście?

[Templar]

Swoją drogą Kolego Michale jakoś nie widziałem byś wcześniej chwalił się zakupem wydania Tadlow. Ogólnie zaniedbałeś ten dział

Jak się nie chwalił?:

http://filmmusic.pl/forum/viewtopic.php ... 15#p112593

[Krzysiek]

toż tak dawno było, że chyba jeszcze na Forum się nie udzielałem. Mogłem przeoczyć wcześniejsze tematy....

[harvester84]

Ostatnio kupione:
Fury
Dracula Untold
Arrow: 1, 2
Transformers: Age of Extinction
Into the Storm

Na chwilę obecną nie mam jak fotek wrzucić.

[Michal]

Rio Conchos !!!!

[muaddib_dw]

Pięknie, pięknie Michał a jak jakość? Jest faktycznie znaczna poprawa?

[Krzysiek]

Warto kupic tę płytę Może poligraficznie odstaje od tego do czego przyzwyczaja nas Intrada lub Lala, ale wartość i jakość muzyczna jest na bardzo wysokim poziomie.
Myślę, że Michał da Ci posłuchać i porównać

[Krzysiek]

"Upadek Cesarstwa Rzymskiego" - świetna muzyka ilustracyjna. Pewnie nie dla każdego... brak jakiegoś wybijającego się tematu przewodniego. Stara dobra szkoła ówczesnej kompozycji filmowej. Do mojej skromnej kolekcji tego typu muzyki pasuje idealnie Mastering rewelacyjny, wydanie poligraficzne - pierwsza klasa

E, chyba nie słuchałeś uważnie... Ten score ma jeden z najwybitniejszych i najwspanialszych tematów przewodnich w całej historii Golden Age'u.

Teraz udało mi się wielokrotnie odsłuchać bez przerw i poprzez słuchawki i bezpośrednio z głośników, bez dodatkowych atrakcji w postaci wiercenia, walenia udarami czy ucinania płytek.
Temat przewodni jest OGROMNY i powtarzający się Pozostała zawartość muzyczna płyty równie imponująca. Tematy albo liryczne albo powalające swoim rozmachem kompozycyjnym. Słuchając tej muzyki nie trzeba oglądać filmu. Obrazy same się pojawiają. Mastering ma klimat tamtych lat, coś jak na płycie Rio Conchos i zdaję sobie sprawę (choć mono mi nie przeszkadzało), że rerec będzie brzmiał całkowicie inaczej.

Krzyśkowi polecam complete re-rec od Prażan - http://www.tadlowmusic.com/2011/09/the- ... an-empire/

Score wprost wymiata w pełnej, 140 minutowej odsłonie, zagrany i nagrany jest kapitalnie - album o stokroć lepszy w stosunku do wydania La-La Land, które jest tylko takim "samplerem" tej monumentalnej kompozycji (cześć utworów na LaLi jest też w mono i poza kolejnością chronologiczną występowania muzyki w filmie).

Kupię w ciemno i nie będę narzekał, że to Prażanie

[hp_gof]

Na prośbę Templara
Mimo problemów z dostępnością na brytyjskim amazonie, ja zdobyłem jedyną dostępną sztukę w Saturnie O dziwo, nie było jej na półce z muzykę filmową, tylko musiałem poprosić pana, żeby mi odgrzebał gdzieś ze sterty nieporoznoszonych płyt na stanowisku obsługi działu. Ale się znalazła ta jedna sztuka. Już się bałem, że pojechałem nadaremno. Sorry za słabą jakość, ale wieczorem kiepskie zdjęcia zawsze wychodzą.

[Mefisto]

koszmarny design polityki filmu

[hp_gof]

Yyyyyyy? Możesz jaśniej?

[Paweł Stroiński]

No właśnie?

[Mefisto]

Obrzydliwy poster, który posłużył za okładkę płyty.
Obrzydliwa kampania reklamowa, która razi z poszczególnych fotek tej płyty.

[hp_gof]

Plakat mi się podoba, a fotki są standardowe, wiele wydań tak wygląda, więc nie wiem o co Ci chodzi... Ja też bym wolał jakieś fotki z sesji nagraniowych, no ale fotosy z filmu są na porządku dziennym, w czym problem?

[Tomek]

To jeden z "tych" dni Mefiego

Wg mnie okładka soundtracka ma klimacik i koncpet, element nawet tajemnicy.

[Wojteł]

A on miewa inne? Wieczne malkontenctwo i bólodupienie