CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9370
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#46 Post autor: Paweł Stroiński » wt lis 15, 2011 12:48 pm

A ma sens robić re-recordingi "nieklasycznych" score'ów? Poza małymi wyjątkami w latach 70./80. (Barry robiony przez jego czołowego ghostwritera, ja akurat cenię te stare re-reki Barry'ego) nie ma chyba sensu nagrywania ponownego pełnych score'ów gdzieś tak po Mutiny in a Bounty. Po pierwsze zmiana paradygmatów ilustracyjnych (jak ktoś by zrobił re-rec Brudnego Harry'ego, to bym go zarąbał albo Bullitta, a już o współczesnych score'ach nie mówię), a po drugie coraz więcej ścieżek zachowało się w bardzo dobrym stanie i propozycja innego wykonania pełnej ścieżki z, nie wiem, Hooka, nie jest aż tak kusząca jak usłyszenie re-recordingu, nie wiem, Obywatela Kane'a.

Turek

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#47 Post autor: Turek » wt lis 15, 2011 12:53 pm

Zgadzam się.

Jak nagrywać to epicki Golden Agen najlepiej. Z tych re-reców co dotąd zrobili to dobrze celowali z tytułami, nie mam im nic do zarzucenia.

James mówił że nagrywa się to co najbardziej potrzebne.

Z "Fall..." wyszło tak że zaraz oryginał się ukaże ale klipy re-recu miażdża a sam Douglas Fake z Intrady napisał że zmiażdżyli nagranie Tiomkina.

Proszę bardzo : "Pax Romana"

http://www.youtube.com/watch?v=eg9LTlL_AWg

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9370
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#48 Post autor: Paweł Stroiński » wt lis 15, 2011 12:57 pm

Może jeszcze The Days of Our Lives, ale tutaj proszę Marka o wypowiedź, bo nie wiem, jak dobrze i w jakiej jakości znany jest score Friedhofera. Którego jeszcze nie słyszałem, ale mnie fascynuje od dawna, a zwłaszcza odkąd przeczytałem Prendergasta.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9370
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#49 Post autor: Paweł Stroiński » wt lis 15, 2011 13:35 pm

Muszę natomiast powiedzieć o jednej rzeczy, o której nie słyszałem w przypadku Stromberga i Morgana (ale nie wsłuchiwałem się w ich prace, to nie wiem), a na pewno (nawet od ciebie) słyszałem o Prażanach, tylko najpierw wyjaśnię, skąd wynika mój punkt widzenia.

Od pewnego czasu (od bardzo niedawna) fascynuje mnie to, co określa się mianem estetyki muzyki filmowej i przyznaję się tutaj do inspiracji Tomkiem Goską, który pewnymi elementami tejże estetyki zajmował się naukowo (bo w pracy magisterskiej). Od niego zresztą (w Krakowie) dostałem klasyczną już pracę Roya Prendergasta, Film Music: A Neglected Art (Muzyka filmowa: Pomijana sztuka, "neglect" znaczy wręcz "zaniedbywać", ale takie tłumaczenie wydało mi się w tym kontekście najlepsze). Tak samo, około roku temu, chociaż jeszcze nie czytałem, kupiłem sobie wybór pism Zofii Lissy, zawodowej muzykolog, która napisała jeszcze przed wojną jedną z pierwszych na świecie (prawie pionierską) prac naukowych dotyczącej naszego gatunku.

Moje przywiązanie do oryginalnych nagrań bierze się stąd, że muzyka filmowa powstała w pewnym wycinku rzeczywistości, to znaczy ma określone funkcje (i na tym koncentruje się estetyka - na tym, jakie muzyka filmowa pełni funkcje). Wyłączmy z tej dyskusji Conana, bo to sytuacja zaiste wyjątkowa i spójrzmy na sprawę, jak wygląda naprawdę:

Kompozytor tworzy oprawę muzyczną w specyficzny sposób ze specyficznymi uwagami dotyczącymi wykonania (tutaj bardzo wiele dała mi obecność na sesji nagraniowej Zimmera). Aranżacja, zwłaszcza mówię o aranżacji, jest, innymi słowy, uzasadniona filmem. Prażanie, z tego, co wiem, mają tendencje do dodawania nieobecnych w oryginale partii (mówiłeś mi coś o puzonach dla efektu w Cydzie), co moim zdaniem jest mocno nieuprawnione. Uważam, że nie powinno się tego robić.

Re-recording może mieć wielką wartość, ale pewne rzeczy, które fakt re-recordingu z inną orkiestrą i innym dyrygentem, dla mnie stanowią poważny problem, jeśli chodzi o recenzowanie działania muzyki w filmie, chociaż ten problem chyba udało mi się rozwiązać. Sam re-recordingi recenzowałem (Psychoza) i co najmniej jeszcze jeden mnie czeka (też Herrmann), ale o ile rekonstrukcję popieram, to nie popieram dodawania nieistniejących aranży do ścieżek nagrywanych od zera.

Turek

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#50 Post autor: Turek » wt lis 15, 2011 13:56 pm

Co do Cyda - tutaj o wypowiedź bardzo proszę kolegę Marka

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#51 Post autor: Marek Łach » wt lis 15, 2011 14:09 pm

Paweł Stroiński pisze:The Days of Our Lives
The Best Years of Our Lives. ;)

Kolegi Marka ogólnie dyskusja o re-recordingach raczej nie kręci, jakoś nie widzę tutaj problemów estetycznych takiej wagi, jaka z Waszych dyskusji wynika. Więc ze swojej strony mówię "pas". Co do Cyda - w 99% jest to dla mnie nienaganny re-recording. Jest kilka zmian (głównie dotyczą tempa), które oceniłbym in minus w stosunku z oryginałem, ale nie rzutuje to na moją ocenę całości. Tak samo jak zmienione Theology nie przekreśla nowego Conana. ;)

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9370
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#52 Post autor: Paweł Stroiński » wt lis 15, 2011 14:15 pm

A jak z wydaniem tego Friedhofera? Jest coś w miarę pełnego, czego da się jakościowo słuchać?

Turek

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#53 Post autor: Turek » wt lis 15, 2011 14:32 pm

I właśnie o to mi chodziło co mówi Marek - takie detale estetyczne, dotyczące delikatnych zmian nie mają wpływu na odbiór muzyki i są właściwie nie zauważalne, więc nie da się ukryć że 99% ludziów tego nie zauważy :)

Ok, prócz Pawła... :)

Dlatego jakoś nie wierzę że taki "Cyd" od Raine'a to nic dla badaczy... :)

Tym bardziej że Rozsy fanboy jakim jest Marek sam określa nagranie jako nienaganne, mimo pewnych delikatnych zmian :)

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#54 Post autor: Marek Łach » wt lis 15, 2011 14:57 pm

Paweł Stroiński pisze:A jak z wydaniem tego Friedhofera? Jest coś w miarę pełnego, czego da się jakościowo słuchać?
Jest chyba tylko jeden 45-minutowy program jeszcze z czasów LP. Ja znam cd-ka Label X, który ma ten sam materiał, tylko po masteringu. Oczywiście brzmi to jak na score z 46 roku przystało, więc nieszczególnie. ;) W filmie o ile pamiętam (widziałem go dobrych parę lat temu, w czasach gdy drążyłem Golden Age) score'u jest jakaś godzinka. Moim zdaniem re-recording byłby bardzo mile widziany. Jedna z najpiękniejszych rzeczy jakie słyszałem w życiu.

Turek

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#55 Post autor: Turek » pn sty 30, 2012 21:45 pm

15 marca, 1982 roku, "Conan the Barbarian" ukazał się w kinach.

Zaraz mamy luty, do marca niedaleko...

Może Intrada wyda Conana w marcu równo w 30 rocznicę filmu ?

Pytanie zwłaszcza do Althazana - są jakieś przecieki może ?

Mefisto

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#56 Post autor: Mefisto » wt sty 31, 2012 03:07 am

No, przez sufit mu kapie.

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#57 Post autor: Althazan » wt sty 31, 2012 08:29 am

Mefisto pisze:No, przez sufit mu kapie.
Nie kapie, bo zamarza od razu... :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60176
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#58 Post autor: Adam » wt sty 31, 2012 08:43 am

:mrgreen:
NO CD = NO SALE

Turek

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#59 Post autor: Turek » wt sty 31, 2012 11:09 am

Tak, kpijcie sobie, a ja na serio pytam... :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60176
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

#60 Post autor: Adam » wt sty 31, 2012 11:14 am

jakby było wiadomo tobyśmy dawno tu to już podali :P
NO CD = NO SALE

ODPOWIEDZ