LOST: The Final Season (Varese 14/09/10)

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#211 Post autor: Marek Łach » sob wrz 25, 2010 17:10 pm

Przeróbki niezłe. :mrgreen: Czyli parodiowanie i cytowanie Giacchino ma się już w najlepsze. ;)

bladerunner

#212 Post autor: bladerunner » sob wrz 25, 2010 17:37 pm

Taka moja krótka opinia na temat muzy Giacchino.

a Sunken Feeling- Jak by stracony potencjał

Lax - po prostu ładne, ale nie pieje z zachwytu

Niezłe są :

Richard The Floored,
Coffin Calamity,
The Rocket's Red Glare,
Temple And Taxi ,
Helen of Joy( bardziej się mnie podoba ten utwór od LAX),
Jacob's Ladders,
Door Jammer,
The Lighthouse,
Sundown,
catch A Falling Star (bomba!)Psychodela pełną gębą,
Recon,
Standing Offer,
And Death Shall Have No Dominion,
Sayid After Dentist,
Wordl's Worst Car Wash,
Happily Ever AFter,
Kool-Aid Claire,

Miażdżą :

Dwa ostatnie utwory. Naprawdę rewelacyjne chyba najlepszy materiał na obu płytach.

Muzyka w Serialu to pewnie gdzieś 5 nutek, ale na płycie to 3, za dużo ilustracji i nudy po prostu. Dla mnie Losty brzmią Jak Losty, duża dawka dęciaków i dramatyzmu. Album można spokojnie zamknąć w 50 minutach, by był przystępny dla słuchacza, wtedy pewnie bym nawet kupił. No ale pewnie zaraz Łachu przyjdzie i powie, że nie można zamknąć tej muzyki w takim czasie bo to zbrodnia dla słuchaczy, bo przecież by zabrakło tylu chwytliwych melodii.

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#213 Post autor: Marek Łach » sob wrz 25, 2010 17:42 pm

Nie bądź taki zabawny, bladu. :P Zamknąć w 50 minutach można, tylko po co, skoro jest tu tyle fajnego materiału i to nie będącego moim zdaniem byle underscorowym zapychaczem. No ale to temat na przebrzmiałą dyskusję "krótki album vs. complete score", więc w sumie dam już sobie spokój. ;)

A wgryzając się dalej w lostowe perełki - kameralna wersja tematu Richarda w None the Richard jest po prostu śliczna. Intymny nastrój, a jednocześnie gigantyczne emocje - ależ świetny temat.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25368
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#214 Post autor: Mystery » sob wrz 25, 2010 17:55 pm

a Sunken Feeling- Jak by stracony potencjał
Wersja serialowa brzmi lepiej, tutaj utwór traci perkusję, ale zyskuję motyw przewodni. Jak dla mnie i tak prawdziwe kaboom! na rozpoczęcie albumu, choć do mocy rozpoczęcia 2 sezonu jednak nieco brakuje :)
Muzyka w Serialu to pewnie gdzieś 5 nutek, ale na płycie to 3, za dużo ilustracji i nudy po prostu. Dla mnie Losty brzmią Jak Losty, duża dawka dęciaków i dramatyzmu. Album można spokojnie zamknąć w 50 minutach, by był przystępny dla słuchacza, wtedy pewnie bym nawet kupił. No ale pewnie zaraz Łachu przyjdzie i powie, że nie można zamknąć tej muzyki w takim czasie bo to zbrodnia dla słuchaczy, bo przecież by zabrakło tylu chwytliwych melodii.
Uczepiliście się tego słówka chwytliwe :) Nie każda melodia musi być przecież chwytliwa, ważne aby była ładna, a tu takich nie brakuje :)
A wgryzając się dalej w lostowe perełki - kameralna wersja tematu Richarda w None the Richard jest po prostu śliczna. Intymny nastrój, a jednocześnie gigantyczne emocje - ależ świetny temat.
Zgadza się, 40 sekund, a ładunek emocji jest niewyobrażalny, ja lubię wersję tego tematu z "And Death Shall Have No Dominion", piękność :)

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#215 Post autor: Marek Łach » sob wrz 25, 2010 18:00 pm

A temacik Richarda akurat jest bardzo chwytliwy. :) Tym bardziej, że właśnie w taki sposób wyeksponowano go w Ab Aeterno (z tego co pamiętam była taka scena, gdzie Richard jedzie konno a w tle pogrywa temat, miodzio!). A jednocześnie nie jest wcale taki oczywisty, dużo wyraża emocjami i czuć, że Giacchino nie pisał go na kolanie.

W tej chwili podzieliłem sobie playlistę na odcinki - Ab Aeterno już za mną, miło wyczaić parę smaczków, które przegapiłem przy pierwszym odsłuchu. :)

bladerunner

#216 Post autor: bladerunner » sob wrz 25, 2010 18:07 pm

eee tam lepszy klimacik ma np the Lighthouse :)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25368
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#217 Post autor: Mystery » sob wrz 25, 2010 18:08 pm

(z tego co pamiętam była taka scena, gdzie Richard jedzie konno a w tle pogrywa temat, miodzio!)
To właśnie "None the Richard" :)

Tutaj od 45 sek.
http://www.youtube.com/watch?v=E8e7_Dtf ... re=related

Jak chcesz wyłowić więcej smaczków to polecam ten kanał. Gościu podstawia utwory z soundtracka pod obraz. Świetna sprawa, fajnie jest usłyszeć i zobaczyć jak każda sekunda ma tam swoje miejsce :)
http://www.youtube.com/user/olivierperrier

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#218 Post autor: Marek Łach » sob wrz 25, 2010 18:16 pm

Super, dzięki. :)

Kolejna świetna rzecz - bardzo mi się podoba, jak Giacchino odziera z liryki temat Richarda w końcówce The Fall of Man, zmieniając go nagle w dramatyczny marsz. To faktycznie jeden z najlepszych muzycznie odcinków. :)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25368
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#219 Post autor: Mystery » sob wrz 25, 2010 18:32 pm

Super, dzięki :)
Na razie tylko 1 cd, ale zawsze coś, jest tam też 5 sezonu zrobiony w ten sam sposób. Bobbing for Freigthers z 4 sezonu miażdży kości :)
http://www.youtube.com/watch?v=EGAGWqIYBEg
Kolejna świetna rzecz - bardzo mi się podoba, jak Giacchino odziera z liryki temat Richarda w końcówce The Fall of Man, zmieniając go nagle w dramatyczny marsz. To faktycznie jeden z najlepszych muzycznie odcinków :)
Z tematem świątyni robi podobnie. W Death Springs Eternal gra go stonowanie, w "The Rockets' Red Glare" mamy już marsz, a w Coffin Calamity marszyk :wink:

bladerunner

#220 Post autor: bladerunner » sob wrz 25, 2010 18:43 pm

Mystery Man pisze: Bobbing for Freigthers z 4 sezonu miażdży kości :).
a to pamiętam dobre, polecam kto nie słyszał.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25368
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#221 Post autor: Mystery » sob wrz 25, 2010 19:06 pm

bladerunner20 pisze:
Mystery Man pisze: Bobbing for Freigthers z 4 sezonu miażdży kości :).
a to pamiętam dobre, polecam kto nie słyszał.
Jak się podobało to możesz zobacz sobie filmik z tego linka, naprawdę warto :)

Awatar użytkownika
Krelian
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 897
Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
Lokalizacja: Bytom

#222 Post autor: Krelian » pn paź 04, 2010 14:36 pm

ja nie przepadam za serialem (Lost) i mnie zniechęcił ale mówcie co chcecie mało który serial może się pochwalić taką bogatą tematyką i składnią, godne podziwu. A finalny soundtrack momentami mnie zmiażdżył (temat świątyni, Richarda dwa ostatnie utwory itd.)... epa jakich mało ale z drugiej strony były też słabsze momenty

Mefisto

#223 Post autor: Mefisto » śr paź 06, 2010 19:17 pm

:shock: :shock: :shock: :shock:
Bez kitu, najlepszy Lost ever - to co zrobił tu Giacchino to mistrzostwo świata (szczególnie po słabej 2, za długiej 3 i nijakiej 4). Te 2 godziny mijają błyskawicznie, a niemal każda kolejna, nawet najkrótsza ścieżka wciąga i oferuje coś nowego. MOC!!!

5/5

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#224 Post autor: Marek Łach » czw paź 07, 2010 19:13 pm

Widzę, że zachwyt tym albumem zatacza coraz szersze kręgi. :) Murowany kandydat do nagród na koniec roku. :)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25368
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#225 Post autor: Mystery » czw paź 07, 2010 19:22 pm

Marek Łach pisze:Widzę, że zachwyt tym albumem zatacza coraz szersze kręgi. :) Murowany kandydat do nagród na koniec roku. :)
Poczekałbym do "Let Me In" :wink: Te ostatnie 25 minut udostępnione na YT.... ciężko cokolwiek napisać, żeby nie zabrzmiało fanbojowsko :wink: :)

ODPOWIEDZ