Poledouris - The Legend of...

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#166 Post autor: Althazan » pn wrz 28, 2009 20:21 pm

Bucholc Krok pisze:Jak zwykle ciekawa 4, chociaż wydanie Children of the Corn trochę rozczarowuje. Nie dało się więcej wycisnąć? Zrobili zwykłą reedycję. Dobrze, że chociaż 3$ opuścili. ;) Waxman pewnie dłużej poleży, bo nie dość, że Waxman to jeszcze jazzowy (aczkolwiek próbki brzmią świetnie). :) Swoją drogą sporo w tym roku Goldsmitha wychodzi. Każda licząca się wytwórnia coś wydała/wyda. To chyba będzie jego rok.
Ja bym powiedział "Varese jak zwykle", czyli coś się znajdzie dla każdego (lub nie ;)). Mogliby "Children..." połączyć chociaż z innym scorem, to samo z Goldsmithem i Bernsteinem, tyle wolnego miejsca na płytach... Szkoda, że FSM tego nie wydało - na pewno coś by dodali, a nie wyciskali z nas $20 za jeden krótki score... Przy takiej konkurencji jak ostatnio - nie ujdzie im to na sucho - już widać, że coś się zmienia - "Children..." mimo limitu 1000szt. jeszcze są... :)
Waxman i Elias - to nie moja działka... ;) Ale cieszę się, że są ludzie, których te wydania bardzo ucieszyły (a jest takich sporo) :)
Na razie czekam na La La Land...

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#167 Post autor: Bucholc Krok » pn wrz 28, 2009 20:37 pm

Althazan pisze:Ja bym powiedział "Varese jak zwykle", czyli coś się znajdzie dla każdego (lub nie ;)).
Na forum Intrady kilka osób już skrytykowało. :)
Mogliby "Children..." połączyć chociaż z innym scorem, to samo z Goldsmithem i Bernsteinem, tyle wolnego miejsca na płytach... Szkoda, że FSM tego nie wydało - na pewno coś by dodali,
I przede wszystkim ładniej wydali. ;)
a nie wyciskali z nas $20 za jeden krótki score... Przy takiej konkurencji jak ostatnio - nie ujdzie im to na sucho - już widać, że coś się zmienia - "Children..." mimo limitu 1000szt. jeszcze są... :)
Chciałem to napisać. :) Ale może to wina tego, że Ameryka świętuje? I nie chodzi bynajmniej o zatrzymanie Polańskiego. ;) Do jutra powinna zejść.
Waxman i Elias - to nie moja działka... ;)
Elias też nie? :o Próbki brzmią zachęcająco IMO.
Na razie czekam na La La Land...
A jutrzejszą Intradę też odpuszczasz? :)

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#168 Post autor: Althazan » pn wrz 28, 2009 21:24 pm

Bucholc Krok pisze:Na forum Intrady kilka osób już skrytykowało. :)
Nie tylko na forum Intrady. Głosy krytyki są coraz powszechniejsze. Przy dzisiejszej konkurencji nowych wydawnictw powinni się po prostu bardziej starać... Do mnie przemawia postulat wydawania więcej krótkich scorów jako dodatki - co za problem (oprócz wykupienia praw, których i tak nikt inny by nie wziął dla wydania scoru np. 15-20-minutowego)? Widać, że Varese się po prostu nie chce. Jak oczekują, że będziemy kupować każde nowe wydanie - kula w płot...
Elias też nie? :o Próbki brzmią zachęcająco IMO.
Też nie. Wolę kupić mniej więcej za tę kwotę np. "Empire Of The Sun" - wydanie japońskie z OBI z 1988r. :)
A jutrzejszą Intradę też odpuszczasz? :)
Tak. Patrz wyżej... ;)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#169 Post autor: Bucholc Krok » wt wrz 29, 2009 10:03 am

Althazan pisze:Nie tylko na forum Intrady. Głosy krytyki są coraz powszechniejsze. Przy dzisiejszej konkurencji nowych wydawnictw powinni się po prostu bardziej starać... Do mnie przemawia postulat wydawania więcej krótkich scorów jako dodatki - co za problem (oprócz wykupienia praw, których i tak nikt inny by nie wziął dla wydania scoru np. 15-20-minutowego)?
Oczywiście mogli, ale ja już bym wolał, żeby te wydania były ładniejsze. Od grafiki CD-ka po książeczkę. Mam nadzieję, że do Eliasa nie włożyli jednoczęściowego świstka jak to było u Cooka.
A właśnie.. Dzieciaków już nie ma. :) Ciekawe jak długo Goldsmith poleży.
Elias też nie? :o Próbki brzmią zachęcająco IMO.
Też nie. Wolę kupić mniej więcej za tę kwotę np. "Empire Of The Sun" - wydanie japońskie z OBI z 1988r. :)
No tak.. Każdy ma swoje priorytety. ;)

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#170 Post autor: Althazan » wt wrz 29, 2009 19:50 pm

Bucholc Krok pisze:Ciekawe jak długo Goldsmith poleży.
Stawiam na miesiące...

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#171 Post autor: Bucholc Krok » wt wrz 29, 2009 19:55 pm

Czyli dobrze rozumiem, że chwilowo z ostatniego rzutu nic nie zamówiłeś? :)

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#172 Post autor: Althazan » wt wrz 29, 2009 21:19 pm

Bucholc Krok pisze:Czyli dobrze rozumiem, że chwilowo z ostatniego rzutu nic nie zamówiłeś? :)
Tak, bardzo dobrze rozumiesz... Nie widzę konieczności pośpiechu... 8)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#173 Post autor: Bucholc Krok » wt wrz 29, 2009 22:28 pm

No ciekawe.. już nie pamiętam jak długo leżała Lonely Are The Brave.. coś koło miesiąca chyba? Mnie się wydaje, że Planeta też powinna się sprzedać do końca października, ale zobaczymy. Może ta ścieżka jest trochę trudniejsza w odbiorze i nie będzie tylu amatorów, choć to w końcu Goldsmith. :)

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#174 Post autor: Althazan » śr wrz 30, 2009 09:51 am

Bucholc Krok pisze:No ciekawe.. już nie pamiętam jak długo leżała Lonely Are The Brave.. coś koło miesiąca chyba? Mnie się wydaje, że Planeta też powinna się sprzedać do końca października, ale zobaczymy. Może ta ścieżka jest trochę trudniejsza w odbiorze i nie będzie tylu amatorów, choć to w końcu Goldsmith. :)
Ja bym powiedział, że to racja, gdyby to było całkiem nowe wydanie. Czy jednak znajdzie się tak szybko tylu miłośników Goldsmitha, którzy zapłacą $20 za 28 minut muzyki, a właściwie za dodatkowe niecałe 12 minut, bo chyba każdy z nich ma wydanie Varese z 16 i pół minutową suitą, która (poszatkowana) jest na tym "nowym" wydaniu... To wychodzi jakieś 5zł za minutę... ;)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#175 Post autor: Bucholc Krok » śr wrz 30, 2009 11:52 am

Ja tego starego wydania Varese nie mam, bo a) ma IMO brzydką okładkę, b) wiele przykładów pokazuje, że nie warto się śpieszyć z zakupem pierwszych (czy wczesnych wydań), bo później zawsze ktoś może coś więcej wydać. Szczególnie, że jest tyle wytwórni, które wydają różne starocia. Samymi 'rimejkami' zbyt wielu klientów się nie przyciągnie, ale co innego kompletne wydanie. Głównie dla takich jak ja. ;) Nie wiem jak jest u Ciebie, czy innych, ale też lubię, gdy każda ścieżka jest jednak na osobnym CD-ku (osobne wydanie, osobna okładka itd.).* :) Oczywiście im jest więcej muzyki na płycie, tym taniej, ale ja nie wiem, czy taniość w tym 'fachu' jest najważniejsza. Jak ktoś chce, żeby było tanio to niech ściąga mp3 albo zbiera kapsle.. ;)

*dlatego też mało przychylnie patrzę na wydawnictwa typu Jerry Goldsmith At 20th Century Fox, czy ten ostatnio zapowiadany Rozsa na 15-tu CD-kach.

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#176 Post autor: Althazan » śr wrz 30, 2009 13:31 pm

Też lubię wydawnictwa kompletne na osobnym CD-kach, ale 28 minut to malutko. W dzisiejszych czasach po prostu ludzie spodziewają się czegoś więcej, może czegoś ekstra. Poza tym poprzednią wersję Varese mają prawdziwi miłośnicy Jerry'ego, choć dla nich 12 minut to też coś, więc prędzej czy później i tak kupią. Zobaczymy jak szybko... ;)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#177 Post autor: Bucholc Krok » śr wrz 30, 2009 17:25 pm

Althazan pisze:Też lubię wydawnictwa kompletne na osobnym CD-kach, ale 28 minut to malutko.
Ale w filmie chyba nie ma więcej muzyki? Wydaje mi się, że jakby była lub Goldsmith miałby coś dodatkowo, co się w filmie nie pokazało, to by to wydali. Chyba sami sobie zdają sprawę, że 28 minut to mało. Ale czy przypadkiem nie wydali kiedyś w edycji klubowej jeszcze krótszej ścieżki? Krótszej niż 20 minut. A może to była Intrada..
W dzisiejszych czasach po prostu ludzie spodziewają się czegoś więcej, może czegoś ekstra. Poza tym poprzednią wersję Varese mają prawdziwi miłośnicy Jerry'ego, choć dla nich 12 minut to też coś, więc prędzej czy później i tak kupią.
Hm.. no jeśli ktoś jest prawdziwym fanem to kupi choćby dla jednej dodatkowej minuty. ;)
Zobaczymy jak szybko... ;)
Ruszy się, gdy Varese ogłosi, że zostało np. 500 sztuk. :) Swoją drogą też nie mieli kiedy ogłosić, że starsze wydania mają na wyczerpaniu. Mam nadzieję, że taki na przykład Barry jeszcze trochę poleży..

Awatar użytkownika
Wurger
Kserujący nuty
Posty: 315
Rejestracja: czw lip 23, 2009 08:53 am

#178 Post autor: Wurger » śr wrz 30, 2009 18:50 pm

Althazan napisał
Też lubię wydawnictwa kompletne na osobnym CD-kach, ale 28 minut to malutko. W dzisiejszych czasach po prostu ludzie spodziewają się czegoś więcej, może czegoś ekstra. Poza tym poprzednią wersję Varese mają prawdziwi miłośnicy Jerry'ego, choć dla nich 12 minut to też coś, więc prędzej czy później i tak kupią.
Bardzo sie ucieszylem z jak zobaczylem wydanie klubowe Sarabande plyty Ucieczki z Planety Malp :lol: Choc jestem fanem Jerrego Goldsmitha i Planeta bedzie moja 100 ktoras w kolekcji to nie kupuje (narazie) wszytkich jego plyt. A dokladnie soundtrackow wydawanych na jednej plycie cd z innymi kompozytorami jakie serwuje nam np FSM :( Lubie normalne wydania z Intrady lub Sarabande Clubu. Jednak najladniejsze sa z "krzaczkami" i paskiem OBI :wink:

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#179 Post autor: Althazan » śr wrz 30, 2009 19:31 pm

Sam kupiłem bez wahania score Kilara "Il Sole Nero" (czas trwania 13 minut i 18 sekund) i nie żałuję ani grosza. Tego Jerry'ego też pewnie kupię, ale jak będzie okazja... :)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#180 Post autor: Bucholc Krok » czw paź 01, 2009 15:04 pm

Właśnie.. a jaka była cena tego Il Sole Nero?

ODPOWIEDZ