VARESE CLUB - Goldsmith & Velazquez - 10.02.2014

[Mefisto]

Że mogą sobie wsadzić

[muaddib_dw]

A co powiedziałbyś na np. Mr. Baseball Deluxe Edition? :biggrin:

Mr. Baseball nie jest jeszcze takie złe. Criminal Law Deluxe Edition by pozamiatał

[Mystery]

1. Prologue / Main Title / Gleneyre (5:09)
2. Death In Disguise (3:28)
3, Le Borg Remembers (1:12)
4. Back In The Ditch (:57)
5. Cat And Louse (4:07)
6. It’s A Gasser (1:07)
7. Lost Love (1:28)
8. Assault On Slattery (2:02)
9. The Brush Off (:50)
10. The Gypsy (1:47)
11. Beagles And Fox (2:58)
12. Quail Hunt (1:02)
13. Baiting The Trap (2:17)
14. It’s A Drag (3:35)
15. Broom’s Doom (3:17)
16. End Cast (3:10)
http://www.varesesarabande.com/servlet/ ... ian/Detail







1. Opening (2:37)
2. Mariah And Charity (2:49)
3. Farewell (1:02)
4. The Escape (1:35)
5. The Key (1:47)
6. Otto Luger (1:33)
7. Reformatory (5:18)
8. Mariah To Hotel (4:29)
9. The Hotel (1:16)
10. Inspection (1:55)
11. Sacha’s Father (2:17)
12. The Cave (1:47)
13. Secret Door (1:47)
14. Skeleton (1:28)
15. Water Chamber Trick (2:48)
16. Where Did He Go (1:20)
17. Otto’s Secret Room (2:55)
18. The Diary (2:56)
19. The Children (3:08)
20. The Box (14:18)
21. Chariot Of Fire (2:50)
22. Finale (9:02)
http://www.varesesarabande.com/servlet/ ... rse/Detail

[Ghostek]

szrot

[Mystery]

Townson znów wydał sobie Goldsmitha To drugie chciał kiedyśgrześ, więc ma

[Marek Łach]

Adrian Messenger! Fantastycznie! Jeden z najważniejszych Goldsmithow z lat 60. Brawo Townson

[Tomek]

Tomek, przesłuchałeś chociaż klipy? Opinia o szrocie jest raczej chybiona

Nie mogę powiedzieć, że tak brzmiący Goldsmith (i z tego okresu) to 100% w "moja bajka", ale faktycznie klipy brzmią bardzo energetycznie, techniczne zaawansowanie wskazuje na przyszłe dokonania Dżerego, z pewnością będzie to interesująca praca, choć pod względem jakości dźwięku nie będzie tu wielkich szaleństw (już w klipach brzmi to nieco "sucho").

A i Velazquez niezła propozycja, ten score miał dobre notowania.

[muaddib_dw]

Kupuję

[Adam]

ten "klub" to jakiś żart jak żyję, nie pamiętam by był tyko jeden album plus limit w varese. co to w ogóle jest, szrot jakiś, eehh hajs w kieszeni...

[Marek Łach]

klipy brzmią bardzo energetycznie, techniczne zaawansowanie wskazuje na przyszłe dokonania Dżerego, z pewnością będzie to interesująca praca, choć pod względem jakości dźwięku nie będzie tu wielkich szaleństw (już w klipach brzmi to nieco "sucho").

Klipy są świetne! Power i entuzjazm, z których młody Jerry słynął. O ile się nie mylę, Adrian Messenger to chyba ostatni już z listy nigdy dotąd oficjalnie niewydanych goldsmithowskich graalów. I na dodatek pierwszorzędna muzyka.

[Mefisto]

Amen.

[Adam]

O ile się nie mylę, Adrian Messenger to chyba ostatni już

chyba za mało wierzysz w możliwości Townsona

[muaddib_dw]

klipy brzmią bardzo energetycznie, techniczne zaawansowanie wskazuje na przyszłe dokonania Dżerego, z pewnością będzie to interesująca praca, choć pod względem jakości dźwięku nie będzie tu wielkich szaleństw (już w klipach brzmi to nieco "sucho").

Klipy są świetne! Power i entuzjazm, z których młody Jerry słynął. O ile się nie mylę, Adrian Messenger to chyba ostatni już z listy nigdy dotąd oficjalnie niewydanych goldsmithowskich graalów. I na dodatek pierwszorzędna muzyka.

A zanim dojdzie płyta suitka http://www.youtube.com/watch?v=WTU7WtYR4Xc
Dla samej sekwencji polowania warto mieć tą płytę Ponadto muza oferuje wiele innych smaczków.

O ile się nie mylę, Adrian Messenger to chyba ostatni już

chyba za mało wierzysz w możliwości Townsona

No ba Przydałoby się wydać The Reincarnation of Peter Proud. Panie Townson do dzieła

[Michał Turkowski]

"The List of Adrian Messenger" - fajnie że to jest wydane ale odrzuca mnie w tym przypadku dźwięk, mocno przyprószony, suchy i szorstki.

Brzmi to wszystko (przynajmniej z klipów) jakby orkiestra była rejestrowana zza ściany, kotły też brzmią bardzo mętnie.
Ale to przecież rok 1963 więc trzeba być wyrozumiałym.

Obada się dokładnie jak będzie w domenie publicznej.