The Witches of Eastwick - Perseverance Records

[Bucholc Krok]

Bo to flejtuchy są. Ich płyty od nowości mają ryski.

A to podobnie jak chłopaki z Oakland.

A którzy są z Oakland?

fatalny papier

Jaki dali papier? Taki cienki i połyskliwy, który odkształca się zaraz po tym jak się go dotknęło?

Na varese nie psioczę a odciski palców to nie rysy których zetrzeć się nie da

Ale smród zostaje..

W tej materii prym wiodą Intrada i FSM.

U nich chyba jeszcze czegoś takiego nie miałem.

[muaddib_dw]

Bo to flejtuchy są. Ich płyty od nowości mają ryski.

A to podobnie jak chłopaki z Oakland.

A którzy są z Oakland?

Oakland = Intrada

W tej materii prym wiodą Intrada i FSM.

U nich chyba jeszcze czegoś takiego nie miałem.

To chyba mało płyt od nich kupujesz. Ostatnimi czasy czysta płyta od nich to rzadkość.

[Bucholc Krok]

Oakland = Intrada

A, czyli też kiepska jakość.

To chyba mało płyt od nich kupujesz. Ostatnimi czasy czysta płyta od nich to rzadkość.

Fakt, od roku nic z Intrady nie kupiłem. I dobrze mi z tym. Szkoda zdrowia..

[kiedyśgrześ]

Kupował już ktoś tą płytę?

Nie zauważyłem tego wpisu, ja to zamówiłem z tego sklepu, który wskazałem wcześniej.

[muaddib_dw]

Zdjęcia może nie profesjonalne ale jakiś pogląd dają, moim skromnym zdaniem jakość wydania tj. okładki, książeczka (8 stron z bogatym opisem), nadruk na płycie (wygląda jak vinyl), jakość dźwięku, nie podlegają dyskusji. Perserverance się spisało Najlepsze wydanie Czarownic, nic tylko brać

[Bucholc Krok]

Niespodzianek na lustrze nie ma?

[muaddib_dw]

Niespodzianek na lustrze nie ma?

I tu właśnie jestem mile zaskoczony, bowiem zarówno LaLa jak i Intrada z naciskiem na Intrada, mogłyby się uczyć od nich jak czyste optycznie lustra można produkować

[muaddib_dw]

Nie bardzo widać, ale czasy utworów pewnie nadal złe.

Nie sprawdzałem, z drugiej strony po co

[Bucholc Krok]

I tu właśnie jestem mile zaskoczony, bowiem zarówno LaLa jak i Intrada z naciskiem na Intrada, mogłyby się uczyć od nich jak czyste optycznie lustra można produkować

To jakiś cud, bo chyba na większości płyt z Perseverance miałem jakieś ryski.

[muaddib_dw]

Dla Williamsa się postarali

[Bucholc Krok]

Szkoda, że nie rozumieją, iż to jest dla niektórych standard, a oni muszą się aż starać.

[muaddib_dw]

Szkoda, że nie rozumieją, iż to jest dla niektórych standard, a oni muszą się aż starać.

Standard to mają jedynie japońce

[Bucholc Krok]

Jeśli chodzi o dysk, ale z książeczkami to też jest różnie.

[Bucholc Krok]

Często dodają swoje wkładki, ale też potrafią wtrynić zwykłą kartkę złożoną na pół zamiast książeczki vide Verita Note.

[muaddib_dw]

Dyski od japońców wkładki od LaLi lub Intrady byłby cud, miód i malina