
Varese Club 20 IX 2010
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
No, kilka małych wytwórni i się nazbiera. Quartet podałem jako przykład, z innej strony można też powiedzieć, że FSM nie wydawał wtedy BOX-ów po $150 - to też niezły drenaż kasy na inne zakupy... A propos FSM, to chyba oni najbardziej ucierpieli/ucierpią na tym "kryzysie" (dla firm, bo dla konsumentów to dobrze przecież, że jest dużo wydań), bo wydają raczej właśnie starocie i coraz bardziej niszowe BOX-y... Ciekawe kto z Polski kupił nowy BOX Star Trek-ów...Bucholc Krok pisze:Chyba, że tak. Ja już piszę o okresie, kiedy w Intradzie ścieżki wychodziły co 2 tygodnie i zazwyczaj długo nie leżały. Teraz to się skończyło. A wytwórnie typu Quartet możemy sobie darować..

- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Pewnie nikt, a może... ktoś, kto liczy, że wystawi na Alledrogo i zarobi parę złotychAlthazan pisze: Ciekawe kto z Polski kupił nowy BOX Star Trek-ów...

Jedyny plus tej całej sytuacji jest taki, że człowiek będzie mógł spokojnie kupić to co chce, wtedy kiedy chce, bez ciśnienia, że trzeba kupić już, teraz bo nakład się rozejdzie.
Jeżeli na to liczy, to chyba się przeliczy...nadszyszkownik Kilkujadek pisze:Pewnie nikt, a może... ktoś, kto liczy, że wystawi na Alledrogo i zarobi parę złotych![]()


Oprócz tych tytułów, które rzeczywiście będą strzałem w oczekiwania i rozejdą się na pniu (jak Predator i Spacecamp)...Jedyny plus tej całej sytuacji jest taki, że człowiek będzie mógł spokojnie kupić to co chce, wtedy kiedy chce, bez ciśnienia, że trzeba kupić już, teraz bo nakład się rozejdzie.
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Im to generalnie mało rzeczy schodzi. Ile mają wydań, które są już OOP? Na ponad 200 płyt (nie liczę osobnych ścieżek) chyba z 10.Althazan pisze:A propos FSM, to chyba oni najbardziej ucierpieli/ucierpią na tym "kryzysie" (dla firm, bo dla konsumentów to dobrze przecież, że jest dużo wydań), bo wydają raczej właśnie starocie i coraz bardziej niszowe BOX-y...
Adam.Ciekawe kto z Polski kupił nowy BOX Star Trek-ów...

W zależności od tego co wyjdzie we wtorek w Intradzie może uda się sprowadzić ścieżki z 3 rzutów w jednej paczce. Będzie jakieś 10$ w kieszeni.nadszyszkownik Kilkujadek pisze:Jedyny plus tej całej sytuacji jest taki, że człowiek będzie mógł spokojnie kupić to co chce, wtedy kiedy chce, bez ciśnienia, że trzeba kupić już, teraz bo nakład się rozejdzie.

- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Tak, tutaj nic się nie zmieni. Chodzi mi o głównie sytuacje, gdy niskie nakłady były wykupowane "na pniu" z racji tego, że były własnie niskie(1000-1200szt.). Muzyka nie grała tutaj roli, liczono na łatwy zysk, a człowiek, który przegapił dany tytuł, czy nie miał akurat forsy musiał się obejść smakiem.Althazan pisze:
Oprócz tych tytułów, które rzeczywiście będą strzałem w oczekiwania i rozejdą się na pniu (jak Predator i Spacecamp)...
Ale teraz się pojawiło "drugie dno" - tytuły, które zeszły na pniu z tego właśnie powodu, są teraz - w większości - do kupienia na eBayu, czasem nawet poniżej ceny Varese...nadszyszkownik Kilkujadek pisze: Tak, tutaj nic się nie zmieni. Chodzi mi o głównie sytuacje, gdy niskie nakłady były wykupowane "na pniu" z racji tego, że były własnie niskie(1000-1200szt.). Muzyka nie grała tutaj roli, liczono na łatwy zysk, a człowiek, który przegapił dany tytuł, czy nie miał akurat forsy musiał się obejść smakiem.


- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Ja na razie trzymam się postanowienia, że z Intrady nic nie biorę, więc ich kolejne wydania mi lottoBucholc Krok pisze:
W zależności od tego co wyjdzie we wtorek w Intradzie może uda się sprowadzić ścieżki z 3 rzutów w jednej paczce. Będzie jakieś 10$ w kieszeni.


- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
a ja powiem krótko - ten rzut to koszmarek dla mnie
Towson tonie - zaczyna się bawić w wznawianie swoich starych płyt które były tylko na winylu wydane i to 25-minutowych. No ale co się dziwić skoro Lala i Intrada mu kontakty podkupiła z wytwórniami
ogólnie ten rzut od totalnej degradacji ratuje nazwisko Jerryego (dla mnie akurat kompletnie nie przydatny tytuł bo nie trawie Jerryego sprzed lat 80, ale rozumiem że są fani i zbieracze jego płyt i dla niech to spory prezent, takze ok) ALE, nie wiem czemu nie pochwalił się Towson że ten score jest w mono, a wg oficjalnej strony Jerryego własnie w tym mono jest 



NO CD = NO SALE
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Skoro są fani i zbieracze Goldsmitha i to jest "ok.", choć tytuł jest nieprzydatny, to dlaczego nie są "ok." pozostałe wydania? Może też są zbieracze, którym one się spodobają.Adam Krysiński pisze:a ja powiem krótko - ten rzut to koszmarek dla mnie(..) ogólnie ten rzut od totalnej degradacji ratuje nazwisko Jerryego (dla mnie akurat kompletnie nie przydatny tytuł bo nie trawie Jerryego sprzed lat 80, ale rozumiem że są fani i zbieracze jego płyt i dla niech to spory prezent, takze ok)
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
ja przesadzam?
przecież to 1 rzut varese od niepamietnych czasów gdzie limity tysiąc sztuk są dalej i nawet nie ma alertu, normalnie w 2 dni nie było już płyt.. do tego cena jak za zwykłe wydanie.. i nie gadajmy że ludzie nie mają kasy, bo jakby był zgniatacz to by zeszło czy był by 1 tytuł czy 10, nie oszukujmy sie
Towson traktuje Klub nie od dziś jako w przenośni swój prywatny folwark - w 90% wydaje w nim w każdym rzucie swoich pupilków, i traktuje to jako swojego rodzaju hołd dla nich. A trend robienia prostych reprintów starych winyli jest aż nazbyt widoczny no ale cóż mu pozostało jak lepsi mu podebrali kontrakty z wytwórniami filmowymi
Ja tam się ciesze - nie trzeba w varese kasy inwestować tylko skupić się na intradzie i lali, zresztą, na forach od dawna varese szału nie robi u innych również, nie oszukujmy się na siłę - Towson nigdy nie był taki słaby ofertowo i starcił 1 pozycję w branży wśród kupowaczy płyt.



NO CD = NO SALE