LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCLE...

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5959
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#121 Post autor: kiedyśgrześ » pt paź 05, 2012 22:59 pm

no i przy wątku Hannibala znowu się muszę udać na medytację, żeby kogoś nie urazić :P


Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#122 Post autor: Paweł Stroiński » pt paź 05, 2012 23:38 pm

Czemu? To po prostu zły film.

Czy nie lubisz jednej z najlepszych prac Zimmera w karierze? :mrgreen:

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#123 Post autor: Templar » pt paź 05, 2012 23:48 pm

WTF?:

Obrazek

Spójrzcie na reżysera, czy ja o czymś nie wiem? :? :mrgreen:
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#124 Post autor: Wawrzyniec » pt paź 05, 2012 23:50 pm

Hejterze z forum zobaczyli kto reżyseruje i od razu zaniżyli ocenę. :P :mrgreen:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5959
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#125 Post autor: kiedyśgrześ » sob paź 06, 2012 00:02 am

Słuchałem muzyki Hansa (pirat ze stadionu) czytając książkę, nie znając filmu, potem film był dla mnie oczywisty, wszystkie zmiany, skróty, całkowita zmiana zakończenia również, moim zdaniem to był ostatni udany film Scotta, ale jak widać po mojej historii z tym tematem to jest subiektywna ocena :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#126 Post autor: Paweł Stroiński » sob paź 06, 2012 00:09 am

Cóż, totalnie się nie zgodzę w obu przypadkach - nie lubię filmu po Florencji (Florencja jest genialna, potem się całość rozlatuje), a ostatnim udanym filmem Ridleya i, szczerze mówiąc, moim zdaniem jednym z jego najlepszych w karierze, jest dla mnie American Gangster.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#127 Post autor: Wawrzyniec » sob paź 06, 2012 00:23 am

Ridley Scott się skończył na "Black Hawk Down".

"American Gangster" może być, ale gdzie temu filmowi równać się z "The Duellists" "Alienem" czy "Blade Runnerem". Czy też właśnie z nowszego "Black Hawk Down". Nawet "Gladiatora", który nie jest wolny od wad cenię wyżej od "American Gangster"

A "Hannibala" ogląda się dobrze, zanim Hannibal opuszcza Florencję to fakt. Potem mamy już pastisz. Ale dla muzyki i zdjęć "Hannibala" warto znać.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26176
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#128 Post autor: Koper » sob paź 06, 2012 18:42 pm

Wawrzyniec pisze:"Black Rain"wizualnie jak na Ridleya przystało ładnie i jest to w porządku film, ale raczej do jednorazowego oglądnięcia.
Paweł Stroiński pisze:Black Rain widziałem z 5 razy.
Do jednorazowego oglądnięcia (i to max) to jest jakieś tam "Rango". Tudzież przywoływany "Hannibal".
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#129 Post autor: Paweł Stroiński » sob paź 06, 2012 18:43 pm

Wawrzyniec pisze:Ridley Scott się skończył na "Black Hawk Down".

"American Gangster" może być, ale gdzie temu filmowi równać się z "The Duellists" "Alienem" czy "Blade Runnerem". Czy też właśnie z nowszego "Black Hawk Down". Nawet "Gladiatora", który nie jest wolny od wad cenię wyżej od "American Gangster"

A "Hannibala" ogląda się dobrze, zanim Hannibal opuszcza Florencję to fakt. Potem mamy już pastisz. Ale dla muzyki i zdjęć "Hannibala" warto znać.
Hannibal to pastisz przez cały film, tylko to umyka wszystkim. Problem w tym, że jest to pastisz nieudany/

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#130 Post autor: Paweł Stroiński » pn paź 08, 2012 14:04 pm

BLACK RAIN PRZYSZŁO!

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#131 Post autor: Wawrzyniec » pn paź 08, 2012 14:25 pm

"Black Rain" przyszedł, jak już co. :P
Ostatnio zmieniony pn paź 08, 2012 14:37 pm przez Wawrzyniec, łącznie zmieniany 1 raz.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#132 Post autor: Templar » pn paź 08, 2012 14:36 pm

Wawrzyniec pisze:"Blac Rain" przyszedł, jak już co. :P
"Black Rain", jak już co :P :mrgreen:
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#133 Post autor: Bucholc Krok » pn paź 08, 2012 14:41 pm

Przyszła.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9837
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#134 Post autor: Wojteł » ndz paź 14, 2012 16:43 pm

Przesłuchałem BR. Wszyscy fani tego scoru proszeni są o oddanie wszelkiej broni palnej, białej, metalowych przedmiotów, kamieni, kijów i rzeczy nadających się do duszenia.

Mi się ten score kompletnie nie podobał. Nie chwyta mnie nawet uwielbiany temat główny, bo uważam, że pod względem technicznym jest po prostu banalny. I prostota nie jest wadą, o ile temat chwyta za serce, porywa i wzbudza emocje - ten nie wywołuje u mnie żadnych. Z całego albumu najlepiej wypadły alternate'y i "Charlie loses his head".

Dla mnie ten score jest ciekawy z dwóch powodów:

Pierwszy to pomysły, które tutaj kiełkowały, ale Hans je rozwinął dopiero później - zwłaszcza struktury rytmiczne, na których zbudował całe tematy. Słychać tutaj wzory dla Króla Lwa, Piratów z Karaibów (czy jak Paweł mnie uświadomił, BHD), Batmany (IMO ten dramatyczny motyw, który wykorzystał potem w Batmanach to najlepsza rzecz w tym scorze), posługiwanie się kwintami podobnie jak później w Ostatnim Samuraju, czy gdzieś tam nawet jakiś fragment Gladiatora słyszałem.

Drugi powód, to brzmienia, które tutaj Zimmer zastosował, ale porzucił je w dalszej karierze - słychać tutaj kilka efektów na smyczki, których potem praktycznie nie stosował - glissanda, czy szybkie partie w Charlie Loses his Head (ale za to pewnie odpowiada orkiestratorka)

Co jeszcze mogę pochwalić, to ciekawa perkusja i pewne wzory rytmiczne (chociaż większość z nich Zimmer ciekawiej rozwinął w dalszych latach kariery).

IMO ogromna popularnośc tego score wynika z tego, że był trudno dostępny (o czym wcześniej pisał Turek), jak i pewnej nostalgii za elektroniką lat 80tych, której obecnie się już nie stosuje. Ja takiej elektroniki nie lubię (chociaż nie przekreślam jej na starcie - np. Rain Mana lubię bardzo i nie zgodzę się z Pawłem na jego temat), większośc tego score to dla mnie po prostu okropna nuda (jakieś schakuchaci, etnika, coś tutaj brzmi, jakby zaraz miało się stać coś ciekawego, ale nie, jeszcze przez kolejne pięc minut będziemy sluchali elektronicznych plam dźwięku z okazjonalnymi smyczkami).
Mnie wymęczył potwornie i moja ocena za płytę wynosiłaby 2,5.

Fani lat 80tych pewnie będą mieli frajdę, ja ten score natomiast traktuję jako ciekawostkę, bo brzmi jak baza struktur, szkieletów czy pomysłów, które Hans będzie rozwijał przez kolejne 20 lat kariery.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5959
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: LA-LA - 25.09.2012 - BLACK RAIN (2CD) / LOOPER / MY UNCL

#135 Post autor: kiedyśgrześ » ndz paź 14, 2012 19:58 pm

Wojtek pisze:Fani lat 80tych pewnie będą mieli frajdę, ja ten score natomiast traktuję jako ciekawostkę, bo brzmi jak baza struktur, szkieletów czy pomysłów, które Hans będzie rozwijał przez kolejne 20 lat kariery.
i chyba wszystko jane jeśli chodzi o ten score :P

dodam jeszcze: dla mnie oczywistym jest, że już pierwszy numer tej ścieżki jest wróżbą nowych czasów w filmówce i się wydarzyło :!: i mamy anno domini 2012 i oldschoolowy Horner brzmi jak oryginał w tej powodzi :P
Obrazek

ODPOWIEDZ