Na razie i tak nie mam kasy, liczyłem bardziej na kwiecień, może jeszcze wróci do oferty
Z tego co widzę, wszystkie płyty CD są tam sale a storna drugiego Smoka całkowicie zniknęła
VARESE CLUB / ENCORE / LIMITED / 500 - PLANY WYDAWNICZE
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13259
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: VARESE CLUB / ENCORE / LIMITED / 500 - PLANY WYDAWNICZE
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1166
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: VARESE CLUB / ENCORE / LIMITED / 500 - PLANY WYDAWNICZE
Oby. Ale obawiam się i obstawiam, że jak ruszyli ponownie ze sklepem międzynarodowym, to znaleźli na magazynie jakieś zakopane sztuki i dali do wyprzedaży.
Oczywiście mogą to jeszcze wznowić.
Ja kupiłem pierwszą i drugą część dla znajomego, bo też bardzo chciał to mieć, ale jak zobaczył ceny na ebayu to mu ręce opadły.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13259
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: VARESE CLUB / ENCORE / LIMITED / 500 - PLANY WYDAWNICZE
No cóż, może przynajmniej trójkę uda się w kwietniu kupić To chyba moja ulubiona muzycznie część i jest suita, której nie ma na oficjalnym wydaniu
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5957
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: VARESE CLUB / ENCORE / LIMITED / 500 - PLANY WYDAWNICZE
jakie doświadczenia z tym CONCORDEM, naliczają w Polsce drugi VAT, czy się papiery zgadzają?
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1055
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: VARESE CLUB / ENCORE / LIMITED / 500 - PLANY WYDAWNICZE
Dziwny ten sklep miedzynarodowy. Kilka plyt na krzyz, pare promocji ale nie ma wiekszosci rzeczy dostepnych na normalnej stronie Varese. Moze jakos to uzupelnia za jakis czas.
Jako ciekawostka - skusilem sie na zakup 3 plyt z normalnej strony Varese jak mieli promocje w Marcu: L.A. Confidential, The Time Machine i The Elf. Zaryzykowalem pomimo malo ostatnio zachecajacych opinii bo jak wrzucilem wszystko do koszyka to cena za wysylke wyszla jak za starych dobrych czasow. W praktyce polowa tego co wola Lala albo Intrada. 12 dolarow za wysylke do Kanady, gdzie normalnie to przynajmniej 23 musial bym zaplacic. Zajelo im chyba z 10 dni zeby to wyslac, ale wyslali - podali jakis dziwny numer do sledzenia i link do jeszcze bardziej dziwnego portalu APC Postal logistics. Znowu chyba jakis podwykonawca US Post bo po paru dniach pojawila sie informacja, ze jest : "Ready for export" i wtedy ten wielocyfrowy numer zamienil sie na normalny numer miedzynarodowy i moglem sobie to sledzic juz normalnie i przez US Post i Canada Post. No i przyszlo po kolejnych 11 dniach do skrzynki.
Oczywiscie dupa zbita bo wszystko wsadzone w zwykla babelkowo, jednowarstwowa koperte, zlozona na pol, takze plyty przynajmniej byly ciasno upakowane a nie lataly po calej kopercie. Dwa pudelka mialy z przodu pekniecia, co wskazuje na to, ze przynajmniej jedno z nich (to ze srodka) musialo juz tak wyjsc z magazynu. Pol biedy - sie wymienilo.
Takze normalna przesylka z numerem do sledzenia, tyle ze za polowe ceny. Nie wiem, ale mozliwe ze i do Europy moga miec podobnie (sprostowanie - za cholere nie przyjmuje polskiego adresu mimo, ze Poland jest na liscie krajow). A druga sprawa - owszem podaja wartosc towaru, ale juz tylko samych plyt na deklaracji - bez kosztow przesylki. Mi sie upieklo bo kanadyjscy celnicy sie tym nie zainteresowali. Ja wiem, ze w Polsce to nie przejdzie, no ale przynajmniej nie podaja wartosci paczki z kosztami wysylki - chociaz tyle.
Jako ciekawostka - skusilem sie na zakup 3 plyt z normalnej strony Varese jak mieli promocje w Marcu: L.A. Confidential, The Time Machine i The Elf. Zaryzykowalem pomimo malo ostatnio zachecajacych opinii bo jak wrzucilem wszystko do koszyka to cena za wysylke wyszla jak za starych dobrych czasow. W praktyce polowa tego co wola Lala albo Intrada. 12 dolarow za wysylke do Kanady, gdzie normalnie to przynajmniej 23 musial bym zaplacic. Zajelo im chyba z 10 dni zeby to wyslac, ale wyslali - podali jakis dziwny numer do sledzenia i link do jeszcze bardziej dziwnego portalu APC Postal logistics. Znowu chyba jakis podwykonawca US Post bo po paru dniach pojawila sie informacja, ze jest : "Ready for export" i wtedy ten wielocyfrowy numer zamienil sie na normalny numer miedzynarodowy i moglem sobie to sledzic juz normalnie i przez US Post i Canada Post. No i przyszlo po kolejnych 11 dniach do skrzynki.
Oczywiscie dupa zbita bo wszystko wsadzone w zwykla babelkowo, jednowarstwowa koperte, zlozona na pol, takze plyty przynajmniej byly ciasno upakowane a nie lataly po calej kopercie. Dwa pudelka mialy z przodu pekniecia, co wskazuje na to, ze przynajmniej jedno z nich (to ze srodka) musialo juz tak wyjsc z magazynu. Pol biedy - sie wymienilo.
Takze normalna przesylka z numerem do sledzenia, tyle ze za polowe ceny. Nie wiem, ale mozliwe ze i do Europy moga miec podobnie (sprostowanie - za cholere nie przyjmuje polskiego adresu mimo, ze Poland jest na liscie krajow). A druga sprawa - owszem podaja wartosc towaru, ale juz tylko samych plyt na deklaracji - bez kosztow przesylki. Mi sie upieklo bo kanadyjscy celnicy sie tym nie zainteresowali. Ja wiem, ze w Polsce to nie przejdzie, no ale przynajmniej nie podaja wartosci paczki z kosztami wysylki - chociaz tyle.