INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
- Krelian
- Ghostwriter znanego twórcy
- Posty: 896
- Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
- Lokalizacja: Bytom
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Czytam i tak średnio rozumiem, jest jakiś dźwiękowy problem na płycie w momencie wciśnięcia nowej sekcji muzyki ?
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
tak, spartolony master, ale nie ma tragedii - są setki gorszych anomalii w wydanej muzyce nie tylko w gatunku filmowej 
Tutaj zwykły słuchacz praktycznie tego nie zauważy bo podbili głośność głównie i tyle.

Tutaj zwykły słuchacz praktycznie tego nie zauważy bo podbili głośność głównie i tyle.
#FUCKVINYL
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Czyli szału nie ma
Odnoszę wrażenie ze wznowienia Intrady polegają na zasadzie kopiuj wklej. Żadnego porządnego remasteru nie potrafią zrobić jak to robi np.Quartet. Mastery w telefonie na Tidalu lepiej brzmia 


Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Niestety się zgadzam w 100%. Ale to już było wiadomo przynajmniej od Conana 3CD. Przecież po usłyszeniu tego "mastera" można tylko zrobić: WTF?
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10436
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Przecież to Fake opędza na komputerku na presetach, to czego się spodziewacie?? 


- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1162
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Nawet mi nie przypominajcie jak potraktowali The Hunt for the Red October Poledourisa. Za taka bide to sie powinni w piekle smazyc. Dlatego tez ich Conana nigdy nie kupie. Wystarczy mi oryginalny album Varese i Complete od Prazan. No i Sedzia Dredd tez ma sporo niedorobek. A to bicie piany na FSM z powodu paru sekund czegos tam w Land Before Time to sa problemy chlopaczkow, ktorzy maja za duzo czasu teraz
i brak innych problemow na glowie. Wiekszosc to tego i tak nie uslyszy. A podstawka i tak jest zupelnie wystarczajaca dla tych co juz to maja. Zupelnie nie rozumiem podniety tym scorem - fakt, ze to jeden z bardziej przyzwoitych wczesnych Hornerow, ale zaden tam jego mega opus

Ostatnio zmieniony pt lis 13, 2020 05:35 am przez MichalP, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Te 2 traki to tylko instrumental piosenki i alternatywna wersja Foragin For Foods - najsłabszego utworu płyty - także kompletnie zbędna rzecz.
#FUCKVINYL
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Tymczasem 17 listopada


Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Przecież ten rerecording ma ponad 25 lat. Swoją drogą, o ile dobrze pamiętam, to było niezłe nagranie.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Dodruk, jak mniemam. Turek to nagranie zna pewnie na wyrywki od lat. 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Michał Turkowski
- Zdobywca nieistotnych nagród
- Posty: 1259
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Świetny score, świetne nagranie.
Z pewnością to tylko reprint, pewnie dodadzą tylko lepszą książeczkę i mam nadzieję że nie będą nic kombinować w masterze, bo pierwsze wydanie brzmi kapitalnie, a biorąc pod uwagę ich "remastery" w ostatnich czasach to mogą tylko spartolić...
Ja oryginalne wydanie mam więc to mi nie będzie potrzebne, ale kto nie ma to będzie okazja o ile nic nie napsują.
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Ja nie mam, a dobrze wspominam ten score - może się skuszę. 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Michale , w kwestii Ivanhoe

Per Frank DeWald over at the Rózsa forum:Next week, Intrada Records will be re-releasing their classic recording of IVANHOE, with Bruce Broughton conducting the City of London Sinfonia. The audio has been remixed and remastered from the original multi-track masters, the artwork has been updated to match Intrada's current style, and Douglass Fake has added a Tech Talk for the booklet. He has also added about ten seconds of additional drumming to one of the tracks. But most exciting of all is the news that the audio will be available for the first time in high-res format, available from various download retailers. If you have the equipment to do them justice, these high-res files may well be worth the upgrade. Don't wait if you want to buy the physical CD -- it is a limited run available only for 45 days or until the supply is exhausted.