Back to Gaya - Michael Kamen

[Mefisto]

TAK! Kurwa w końcu to wydają!

MovieScore Media has announced a soundtrack release for the German animated film Back to Gaya. The album is dedicated to Academy Award-nominated composer Michael Kamen who passed away during the composing process and the production of the film. The score was completed with a selection of Kamen’s unused compositions from previous film projects by a team headed by the composer’s long-time associates Steve McLaughlin and Christopher Brooks, including Ilan Eshkeri and Robert Elhai. The soundtrack will be released on January 24, 2012 both digitally and on CD

okładeczka:


tracklisteczka:
1. Main Title 1:30
2. Snurks 1:27
3. Flying 1:59
4. The Kiss 1:21
5. Fireworks 1:36
6. The Professor 2:32
7. The Race 2:29
8. Baby Chase 2:57
9. The Vortex 3:04
10. Wrecking Ball 0:44
11. The Toy Store 1:41
12. Balloon Crash 2:25
13. Rat Chase 2:42
14. The Sewer 3:00
15. Find a Way In 1:32
16. In Charge 1:42
17. Switched On 1:46
18. So Unusual 1:43
19. Free Will 3:43
20. Night Flight 1:39
21. Big Dumb 5:18
22. Robot Chase 3:05
23. Climb 2:24
24. Catching Dolomite 1:39
25. Manual Targeting 1:21
26. We’re Free! 4:01
27. The Mayor Runs 1:38
28. Back to Gaya (Last Cue) 1:22

[kiedyśgrześ]

Temat z tak głębokiego dołu, że nawet o zrzut w sieci najłatwiej nie będzie
Ps. Swoją drogą firma ma super profil biznesowy, wyszukują po świecie rozmaite dziwactwa, głównie groza i nawet na tym zarabiają, sam mam ze trzy ich płyty

[Bucholc Krok]

Może niech u nas coś wygrzebią? Mogliby też się nauczyć wydawać te płyty.

[nadszyszkownik Kilkujadek]

Dobrze, że taka wytwórnia istnieje, można posłuchać i kupić coś 'innego'. Jakiś czas temu rozszerzyli swoją działalność i pod nazwą Screamworks wydają muzę z horrorów. Co do jakości wydań, to bym tego nie demonizował. Ich digipacki nie są takie złe. Sam mam kilkanaście płyt, często ich słucham i nic złego się z nimi nie dzieje. Inna sprawa, że już od dłuższego czasu, płyty wydają w normalnych pudełkach, z poligrafią. Sama muzyka też brzmi dobrze. Jest jeszcze jedna rzecz, za którą MovieScore Media lubię, przeceny ich płyt, za 3-5$ można nabyć fajne tytuły

[Bucholc Krok]

Ich digipacki nie są takie złe.

Dla mnie "digipack" to synonim "źle wydana płyta".

Sam mam kilkanaście płyt, często ich słucham i nic złego się z nimi nie dzieje.

Ciężko schodzą z ząbków. Poza tym tektura jest mniej trwalsza od plastyku jednak.

Inna sprawa, że już od dłuższego czasu, płyty wydają w normalnych pudełkach, z poligrafią.

Takiej jeszcze nie mam. Widać ktoś tam zmądrzał.

Jest jeszcze jedna rzecz, za którą MovieScore Media lubię, przeceny ich płyt, za 3-5$ można nabyć fajne tytuły

No, to jest dobre. Pod warunkiem, że się kupuje u partaczy. Chyba że można jeszcze gdzieś?

[nadszyszkownik Kilkujadek]

Jest jeszcze jedna rzecz, za którą MovieScore Media lubię, przeceny ich płyt, za 3-5$ można nabyć fajne tytuły

No, to jest dobre. Pod warunkiem, że się kupuje u partaczy. Chyba że można jeszcze gdzieś?

Niestety, za tą cenę tylko u partaczy. Czasami, mając trochę szczęścia, uda się trafić coś w okazyjnej cenie na brytyjskim Amazonie.

[Bucholc Krok]

Z samego Amazonu czy od "fulfildów"?

[nadszyszkownik Kilkujadek]

To, jak się trafi. Ja akurat kupiłem w Amazonie, ale teraz mam parę tytułów upatrzonych na ichnim 'bazarze'

[kiedyśgrześ]

Jest jeszcze jedna rzecz, za którą MovieScore Media lubię, przeceny ich płyt, za 3-5$ można nabyć fajne tytuły

Kurcze nawet nie zwróciłem uwagi, a jeszcze parę rodzynków upatrzonych mam