Strona 1 z 1
film do rozpoznania
: ndz lut 14, 2010 08:43 am
autor: Bucholc Krok
Film oglądałem dawno temu, chyba jeszcze w latach 80-tych. I pamiętam tylko jedną scenę. W ziemi był zakopany jakiś potwór, którego paszcza była wystawiona na zewnątrz. Tzn. w ziemi był chyba lej. Jak się wpadło do leja to się wpadało potworowi do gardła i dalej...

Wydaje mi się, że chyba taki podobny potwór (potwory) był u Tolkiena i może twórcy zaczerpnęli ten pomysł od niego. Pamiętam też, że potwór był
chyba nieskończenie długi i jak się wpadło do jego gardła to się leciało i leciało.. Nie wiem czy ten lot był faktycznie bardzo długi, ale tak zapamiętałem. Mogło mi się jednak coś pochrzanić.. Sam potwór wskazuje na jakąś "bajkę", a nie s-f, ale kto wie.. Aha, potwór
chyba był pod koniec tego filmu. Wpadł do niego zły bohater

Albo była jakaś walka przy paszczy i był tylko opis, że to jest taki potwór

: ndz lut 14, 2010 18:11 pm
autor: Mefisto
brzmi trochę jak Tremors, ale tam raczej potwory wypełzy z ziemi aniżeli były w niej zakopane
: ndz lut 14, 2010 20:07 pm
autor: Bucholc Krok
Właśnie okładka do Tremors przypomniała mi o tym filmie.

Ale ten "potwór" był raczej bezzębny. Po prostu wpadało się do niego. On chyba w ogóle z tej ziemi nie wychodził, tylko tkwił jak studnia. Jeśli był rzeczywiście nieskończenie (bardzo) długi to to wychodzenie byłoby trochę utrudnoine. Wydaje mi się, że on po prostu BYŁ. Ale nie gadał, nie ryczał (choć tu mi się wydaje, że chyba jakieś dźwięki wydawał), nie miał oczu

A może to była tylko dziura nieskończenie głęboka.. tylko skąd by mi się wziął ten potwór..

To chyba musiało być jakieś włoskie g***o (ale tu to strzelam). Oni mają takie dziwadła.. Film był oczywiście w polskiej TV.
: ndz lut 14, 2010 20:57 pm
autor: Mefisto
Taki potwór był jeszcze w Powrocie Jedi, ale zapewne nie to masz na myśli
był też potwór piaskowy w Enemy Mine - siedział cały czas w piasku i zjadał to, co wpadło do wytworzonego przezeń leja; pożywienie łapał specjalną macką-językiem
: ndz lut 14, 2010 22:22 pm
autor: Bucholc Krok
Mefisto pisze:Taki potwór był jeszcze w Powrocie Jedi, ale zapewne nie to masz na myśli

Hm.. tego zdjęcia nie pamiętam (w ogóle słabo znam SW). A ten potwór był "głęboki"?

Trochę bym się rozczarował, gdyby to jednak były GW.

Aczkolwiek kolejna zagadka byłaby rozwiązana.
był też potwór piaskowy w Enemy Mine - siedział cały czas w piasku i zjadał to, co wpadło do wytworzonego przezeń leja; pożywienie łapał specjalną macką-językiem
Tamten
chyba nie miał macek. Nie pamiętam żadnych dodatkowych "atrybutów". Chyba, że miał coś w tym przełyku. Aha, i teraz wydaje mi się, że ten otwór "gębowy" był bardzo szeroki. Średnica na oko mogła mieć z 5-10 metrów. Człowiek mógł chyba spokojnie wlecieć i nie obijac się o "ściany". Wydaje mi się także, że ta "dziura" była na terenie płaskim.
: pn lut 15, 2010 02:15 am
autor: Mefisto
Bucholc Krok pisze:A ten potwór był "głęboki"?

Trochę bym się rozczarował, gdyby to jednak były GW.

Aczkolwiek kolejna zagadka byłaby rozwiązana.
był bardzo głęboki i ponoć trawił swe ofiary 1000 lat

z tymże potwór ten (Sarlacc) ma dwa oblicza, gdyż w odnowionej edycji SW Lucas postanowił dodać mu dziób i macki - tylko w oryginalnej edycji filmu był taki płaski i nieruchomy, jak na fotce.
: pn lut 15, 2010 08:27 am
autor: Bucholc Krok
No to może jednak oglądałem SW. Nie wiem tylko skąd mi się wziął ten długi lot w paszczy. Mogłem pomylić z 1000-letnim trawieniem ofiary, ale to dziwne trochę.

Poza tym ta różowa paszcza.. jakoś jej nie pamiętam. Była w pobliżu tego otworu jakaś "piesza" walka?
dziekan pisze:A pokazali w tym filmie co sie działo z ofiarą tego potworasa bez macek z otworem o dużej średnicy jak wskoczył sobie do paszczy?
Nie. Była tylko groźba wpadnięcia. Przynajmniej tak pamiętam.
: pn lut 15, 2010 13:24 pm
autor: Mefisto
pieszej walki nie było - była powietrzna

: pn lut 15, 2010 15:27 pm
autor: Bucholc Krok
No to chyba nie jest ten film. Oczywiście mogę źle pamiętać, ale dałbym głowę, że jednak "walka" odbywała się na ziemi obok tej dziury. W każdym razie chyba tam wpadł (miał wpaść?) ktoś żywy.
Ale tak czy inaczej jak trafię na ten film to sprawdzę. Może coś mi się odkorkuje.
: pn lut 15, 2010 19:34 pm
autor: Wawrzyniec
Ja mam nadzieję, że tym filmem nie jest jednak "Powrót Jedi", gdyż jak dla kogoś "Star Wars" są jakimś "włoskim g****m" to jest to naprawdę spory wyczyn
Była w pobliżu tego otworu jakaś "piesza" walka?
Walka była na statku Jabby, ale i parę osób wpadło do Sarlacca, więc obawiam się, że tym filmem jednak może być "Powrót Jedi"

: pn lut 15, 2010 19:41 pm
autor: Mefisto
http://www.youtube.com/watch?v=AELImg_jnBA - niestety to nowa wersja z dodanymi mackami
: pn lut 15, 2010 19:59 pm
autor: Bucholc Krok
Na 99% to nie to. Za dużo tam zamieszania. Wydaje mi się, że w tym filmie, który oglądałem było spokojniej jednak (tzn. spokojniej przy tym potworze, ale mogę się mylić). "Potwór" też nie był tak aktywny. Chyba w ogóle nie był aktywny.. może to była jednak jakaś "zwykła" dziura.
: śr lut 17, 2010 19:02 pm
autor: Koper
Bucholc a nie nałykałeś się jakichś proszków i Ci się w głowie nie pomieszała "Diuna" z "Moim własnym wrogiem" i "Powrotem Jedi"?

: śr lut 17, 2010 19:25 pm
autor: Bucholc Krok
O łykaniu nie ma mowy, ale ładnych parę lat minęło. Problem w tym, że pamiętam tylko tyle..
: pt lut 19, 2010 19:19 pm
autor: Wawrzyniec
Koper pisze:Bucholc a nie nałykałeś się jakichś proszków i Ci się w głowie nie pomieszała "Diuna" z "Moim własnym wrogiem" i "Powrotem Jedi"?

Ej, już nie przesadzajmy. Przecież "Diunę" i "Powrót Jedi" to na pewno zna i tych filmów nie da się pomylić, ani też za bardzo zapomnieć, choć akurat fanem filmu Lyncha nie jestem.