





Na koniec mój ulubiony dialog z 'House of the Dead'
- Skończyła mi się amunicja!
- Ja mam już ostatni magazynek!
- A ja już nie mam naboi!

A popieram całkowicie KopraKoper pisze:Nie miałem 'przyjemności' oglądania dzieł Uve Bolla, ale arcydzieła sci-fiction Paula Andersona myślę rekompensują mi to w zupełności.
Nie, to coś się nazywa Dungeon's Siege czy jakoś takoś. A Dungeons&Dragons - pfff... też się zastanawiałem nad tym. Odpowiedź może być tylko jedna - moneyKoper pisze:A ten Dungeon i coś tam, o którym wspominasz Tomek, to chodzi o "Dungeins & Dragons"? Oglądałem tę śmieszną produkcję fantasy i zastanawiałem się, co do łba strzeliło Jeremy'emu Ironsowi, żeby w tym wystąpić. Ale to Uve Boll maczał w tym palce?? Eee... chyba nie.
Oj, już się tak nie obrażaj PawełPaweł Stroiński pisze:Biorąc pod uwagę, że mógł zrobić 1/3 muzyki do pierwszego Ringa (bo czym zajmowali się kompozytorzy dodatkowi w Ringu nie wiadomo) i gdzieś tyle samo Lauras Stern, to na pewno nosił kable...