Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Wawrzyniec pisze:A więc akcja się dzieje w nocy nad jakimś jeziorem, czy to morską przystanią. Mam młodego pana i młodą panią, którzy się rozbierają i wskakują do wody. I nagle coś ich pochłania na dno. - tyle.

Jak jezioro, to spora szansa, że to któraś z części "Friday the 13th", a jak morze to w pierwszej kolejności można by obstawiać "Szczęki", ale te raczej miały zbyt charakterystyczny motyw przewodni. Zaś jeśli film był czarno-biały, to mogły to być zmutowane pijawki ("Attack of the Giant Leeches").

Koper pisze: Jak jezioro, to spora szansa, że to któraś z części "Friday the 13th", a jak morze to w pierwszej kolejności można by obstawiać "Szczęki", ale te raczej miały zbyt charakterystyczny motyw przewodni. Zaś jeśli film był czarno-biały, to mogły to być zmutowane pijawki ("Attack of the Giant Leeches").

"Fridat the 13th" chyba raczej nie, choć też nie dam sobie głowy uciąć, gdyż od grona tego nakręcili. "Szczęki" to bym oczywiście rozpoznał po charakterystycznym motywie przewodnim. To tutaj nie musiałbym być fanem Johna Willaimsa (a nim jestem), aby wiedzieć co to za film
Film był kolorowy, więc na pewno to nie były zmutowane pijawki. Chociaż muszę przyznać, że "Attack of the Giant Leeches" brzmi bardzo zachęcająco I to piszę jak najbardziej poważnie, kiedyś lubiłem sobie oglądać filmy Eda Wooda (mam na myśli te początkowe, a nie porno).
Zaś co do tego mojego filmu, to stylem zalatywało mi to latami 80tymi. I jako taki drobny szczegół to pamiętam, że ta pani co się poszła kąpać to miała bardo duży biust. Ale jestem pewny, że to nie był film erotyczny

http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85

Wawrzyniec pisze:Chociaż muszę przyznać, że "Attack of the Giant Leeches" brzmi bardzo zachęcająco

E.. 'Dzien Tryfidow' to jest horror. Do dzis pamietam jak sie tego balem Na dodatek muzyke pisal Ron Goodwin, choc samej muzyki juz nie pamietam

Zaś co do tego mojego filmu, to stylem zalatywało mi to latami 80tymi. I jako taki drobny szczegół to pamiętam, że ta pani co się poszła kąpać to miała bardo duży biust.

Prawdziwy czy sztuczny? Bo to by moglo nas bardziej naprowadzic..

Koper pisze:Zaś jeśli film był czarno-biały, to mogły to być zmutowane pijawki ("Attack of the Giant Leeches").

Az 1959r... Choc widze nowsza 'wersje' z 2008r. Ciekawe.. muzyke do tego pierwszego pisal niejaki Alexander Laszlo. Slyszal ktos jakas sciezke tego czlowieka?

Bucholc Krok pisze:Az 1959r... Choc widze nowsza 'wersje' z 2008r. Ciekawe.. muzyke do tego pierwszego pisal niejaki Alexander Laszlo. Slyszal ktos jakas sciezke tego czlowieka?

Ja i pozostała banda redaktorów z Filmmusic.pl, ale w filmie, bo mieliśmy wspólny seans kina domowego.

dodaj ze seans zmienil twe zycie na zawsze....

No! A potem jeszcze w domu obejrzałem megawypasiony blockbuster sci-fi "Plan 9 from Outer Space" i już całkiem inaczej odbieram rzeczywistość.

Koper pisze:No! A potem jeszcze w domu obejrzałem megawypasiony blockbuster sci-fi "Plan 9 from Outer Space" i już całkiem inaczej odbieram rzeczywistość.

Akurat tutaj mi aż tak wielce nie zaimponujesz, gdyż ja widziałem nie tylko "Olan 9 From Outer Space" ale także "Bride of the Monster", "Night of the Ghouls" i (fanfary) "Glen or Gledna"

A co do piersi owej pani to było to tak dawno temu, że trudno mi powiedzieć czy był prawdziwy czy sztuczny Wiem, że był duży i chyba jednak prawdziwy. Ale, teraz to mi trudno być na 100% pewny

http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85

Koper pisze: Ja i pozostała banda redaktorów z Filmmusic.pl, ale w filmie, bo mieliśmy wspólny seans kina domowego.

To moze cos wiecej o tej muzyce, poprosze. Jesli cokolwiek pamietasz...

Wawrzyniec pisze:A co do piersi owej pani to było to tak dawno temu, że trudno mi powiedzieć czy był prawdziwy czy sztuczny Wiem, że był duży i chyba jednak prawdziwy. Ale, teraz to mi trudno być na 100% pewny

No to po piersiach nie dojdziemy.. Tym bardziej, ze pewnie ogladales film jako dziecko (?), a wyobraznia dziecieca mogla je troche powiekszyc.

Bucholc Krok pisze: To moze cos wiecej o tej muzyce, poprosze. Jesli cokolwiek pamietasz...

Staram się wszystko zapomnieć. Ale na Youtube masz cały film. Tu pierwsze 10 minut:
http://www.youtube.com/watch?v=l_5NCv7z ... re=related

Już 20 minut tego "dzieła" oglądnąłem i dalej tych pijawek nie ma Postaram się jednak obejrzeć cały film, choć to czekanie mnie dobija

A co do filmu z panią z dużymi piersiami to chyba rzeczywiście nie odgadniemy co to był za film. Ale cóż warto było spróbować

P.S. A co do rzekomej współpracy Johna Debneya z Media Ventures to mogę napisać, że jako takiej nie było, ale jakieś powiązania z tą grupą jednak są Otóż właśnie wyczytałem, że John Debney zastąpił Ramina Djawadiego na stanowisku kompozytora do Iron Mana. Takie bardzo naciągane powiązanie, ale w sumie jakieś tam jest

http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85

Wawrzyniec pisze:Otóż właśnie wyczytałem, że John Debney zastąpił Ramina Djawadiego na stanowisku kompozytora do Iron Mana.

Przecież Djawadi napisał muzykę do Iron Mana.

Koper pisze:Przecież Djawadi napisał muzykę do Iron Mana.

Mam na myśli "Iron Mana 2"

http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85

No to chyba dobra wiadomosc skoro zastapil Djawadiego?