Strona 1 z 5
Kolejna garść plotek o nowym Conanie
: pn sie 13, 2007 12:44 pm
autor: Marek Łach
: wt sie 14, 2007 22:31 pm
autor: Łukasz Wudarski
No to na kogo stawiacie odnośnie muzyki. Ja mam trzy typy: Beltrami Ottman i Tyler. Od razu zaznaczam, że to nie są twórcy których chciałbym słyszeć w Conanie, którzy mają potencjał etc.
Tylko, że jak popatrzeć to właśnie oni zgarniają takie odgrzewane gówna, żerujące na magii oryginału (Szklana Pułapka, Superman, Rambo). Strach się bać. Straach...
Re: Kolejna garść plotek o nowym Conanie
: pn sie 20, 2007 17:55 pm
autor: Tomek
Nie wyczytałem tego dosłownie, ale chyba chodzi tu o bezczelne remake'i oryginałów, tak mi się wydaje. Czyli: nie nowe filmy, tylko remake'i barbarzyńczy i niszczyciela (między innymi). Nie zdziwiłoby mnie to zupełnie - remake'uje się wszystko, ostatnio Autostopowicza i Ptaki. A fe...

: wt sie 21, 2007 18:05 pm
autor: Paweł Stroiński
Nie zapomnijmy o Jablonskym, który ostatnio zrobił duzo remaków (a to dlatego, że go kocha Michael Bay zapewne - to on zrobił Amityville, obie części Teksańskiej masakry i tak. On ma zilustrować remake Hitchera).
: czw sie 23, 2007 01:30 am
autor: Marek Łach
Ja stawiam na Tylera

chyba obiektywnie najlepszy wybór z powyższych. Panie chroń nas przed Jablonskym
: czw sie 23, 2007 21:26 pm
autor: Paweł Stroiński
"Steve, Steve... Temat ma więcej niż dwie nuty. Poza tym, do cholery, co robi w partyturze instrument "Lisa Gerrard", przecież nas na nią nie stać. Tak... Wiem, że Hans cię nie oskarży o plagiat, skoro sam ten score produkuje, ale... Jak to, kto to jest Carl Orff? Nie wiesz kto to Orff?? No dobra, ja nie wiem, kto to jest Tiesto, ale co ma piernik do wiatraka?... Nie, Europe nie jest klasyką. Klasyką jest Mozart... Dobra, ale pamiętaj, że... Nie, nie martw się, że ludzie nie zorientują się, że Strawiński i Jablonsky to nie ta sama osoba...". Dyskusja reżysera z kompozytorem przez komórkę?

: ndz sie 26, 2007 15:21 pm
autor: Koper
No cóż, Howard trochę tych książek o Conanie napisał więc mogą spokojnie kręcić, ale niech nie robią z tego remake'u Barbarzyńcy, bo przegrają już na starcie. Co do muzyki, kto by nie robił i tak nie przebije Basila

a że pewno będzie ją robić jeden z tych buraków, których wymieniacie, to pewno otrzymamy 'dzieło' na poziomie "Pathindera" Elliasa.
: pn wrz 03, 2007 23:58 pm
autor: Marek Łach
Koper pisze:a że pewno będzie ją robić jeden z tych buraków, których wymieniacie, to pewno otrzymamy 'dzieło' na poziomie "Pathindera" Elliasa.
To kogo chciałbyś w nowym Conanie usłyszeć, skoro wspomniani panowie są wg Ciebie niegodni?

: wt wrz 04, 2007 15:03 pm
autor: Mefisto
hmm...JNHoward i Peter Gabriel to moje typy, choc pewnie i tak skonczy sie na jakims Badelcie...
: wt wrz 04, 2007 18:08 pm
autor: Koper
Marek Łach pisze:To kogo chciałbyś w nowym Conanie usłyszeć, skoro wspomniani panowie są wg Ciebie niegodni?

Skoro i tak wszędzie króluje temp-track teraz to proponuje nikogo nie zatrudniać, tylko podłożyć stary score Basila.

I tak nikt nic by lepszego nie napisał.

: śr wrz 05, 2007 01:24 am
autor: Marek Łach
JNH to ciekawy pomysł, bo gość potrafi pisać drapieżną, sugestywną muzykę akcji, co pokazał i w King Kongu i w Lady in the Water. W sumie czemu nie, obawiałbym się raczej, czy poradzi sobie z tematami do Conana...
Koper - nie chciałbym słyszeć znowu tego samego, ileż można
A ten Peter Gabriel to skąd? Ciekawy pomysł, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić
P.S. 200 postów, zostałem Badeltem, aż mi głupio

: czw wrz 06, 2007 20:39 pm
autor: Koper
Marek Łach pisze:Koper - nie chciałbym słyszeć znowu tego samego, ileż można
A kiedy ostatnio w Hollywoodzie słyszałeś coś nowego?

Przecież tam ciągle się powtarzają.

: sob wrz 08, 2007 23:56 pm
autor: Marek Łach
Koper pisze:
A kiedy ostatnio w Hollywoodzie słyszałeś coś nowego?

Przecież tam ciągle się powtarzają.

To niech już lepiej zrobią film bez muzyki, jak Hitchcock w Ptakach

: ndz wrz 09, 2007 11:25 am
autor: Koper
Epicki, pełen rozmachu film, bez muzyki? Nieee... To już lepiej niech zatrudnią Hornera i niech ten przearanżuje swoje oklepane tematy.

: śr wrz 12, 2007 14:14 pm
autor: Łukasz Wudarski
Horner! Horner! Horner! Zawsze marzyłem żeby mieć płytę z Bravehearta z okładką na której widniałby umięśniony Conan.