BOX OFFICE

[qnebra]

Kurde, 8,3 mld to ładny zarobek.

[Kaonashi]

No, widać ładnie się odkuli po Covidzie.

[Wawrzyniec]

I to tylko po jednym weekendzie. Może jest szansa na bilion.

[lis23]

Dobra, dobra, 8,3 miliona

[Mystery]

Raya uzbierała 8,6 mln, a razem ze światem ma już 26,2 mln, słabiutko, no ale Disney znów przejechał się na Chinach - tylko 8.4 mln z tamtego rynku. Dobrze natomiast radzi sobie Tom i Jerry, który ogółem po dwóch tygodniach ma już na swoim koncie 57, 3 mln. Chaos Walking zadebiutował z $6,4 ze świata, z czego 3,8 mln z samego otwarcia w USA.

[lis23]

A są jakieś dane z D+, czy jeszcze za wcześnie na to?

[lis23]

Kolejne przesunięcia premier:


„Czarna Wdowa” – premiera 9 lipca (wcześniejsza data 7 maja)
„Free Guy” – premiera 13 sierpnia (wcześniejsza data 21 maja)
„Shang-Chi and the Legend of the Ten Rings” – premiera 3 września (wcześniejsza data 9 lipca)
„The King's Man” – premiera 22 grudnia (wcześniejsza data 20 sierpnia)
„Deep Water” – premiera 14 stycznia 2022 roku (wcześniejsza data 13 sierpnia 2021 roku)
„Śmierć na Nilu” – premiera 11 lutego 2022 roku (wcześniejsza data 17 września 2021 roku)

https://filmozercy.com/wpis/disney-opoz ... y-i-innych

[Mystery]

Wygląda na to, że Godzilla vs. Kong mimo pandemii i premiery na HBO zarobi w kinach więcej niż poprzednia część Godzilla: King of the Monsters. Na koncie ma już 285 mln, 135 z Chin i 48,5 mln z USA uzbierane od premiery 31 marca. Jak tak dalej pójdzie wytwórnie i kiniarze mogą powoli myśleć o majowych premierach, pewnie dlatego też przesuneli premierę Mortal Kombat o tydzień później.

[Ghostek]

I warto w tym miejscu dodać że spadki są minimalne na rynku międzynarodowym, a od 5 kwietnia w USA będzie dopuszczonych do użytku nie 25 ale już 50% miejsc, co może się przełożyć paradoksalnie na wzrosty a nie spadki w następnym miesiącu. Myślę, że przy takim obrocie spraw będzie można myśleć o wyniku w okolicach 500 mln$. To przy jednoczesnym generowaniu kasy dla HBO Max. Jednak Warner miał rację z tymi hybrydami.

[Adam]

Nie miał racji, tylko miał szczęście że u Azjatów kina otwarte, a film jest ich targetem. Tyle.

[Ghostek]

Nie miał racji, tylko miał szczęście że u Azjatów kina otwarte, a film jest ich targetem. Tyle.

U Azjatów to żaden hit biorąc pod uwagę, że ichsiejsze komedie robią tam teraz po 600 - 800 mln. Sam debiut określono jako "soft", ale długie nogi to będzie miało, więc tyle z pocieszenia dla WB.
Hitem to jest w USA, gdzie w 5 dni przy otwartych 3tys kin i 25% dopuszczalnej widowni na sali zdołało to zrobić prawie 50 mln$. Przekładając to na normalne warunki to byłoby pewnie 200 mln za weekend otwarcia. Zresztą prawdziwa jazda zacznie się za tydzień jak podwoi się liczba dostępnych miejsc na sali i otworzą się pozostałe kina.

[Adam]

tak, ale to nie zasługa WB, tylko tego, że USA mądrzeje i otwiera wreszcie kina. Każdy film, który teraz wejdzie, zarobi dużo, bo ludzie są wygłodniali kin. A że pechowo wszystkie wytwórnie premiery poprzesuwały wcześniej, nie wiedząc że władze USa otworzą kina, a Warner - znów wiedząc że ma słaby film jak WW84 - zdecydował się wypuścić mimo wszystko i trafiło się ślepej kurze ziarno. Film nie ma konkurencji i mieć nie będzie, bo wszystkie premiery dawno przeniesione.

[Ghostek]

Ciągle mówisz że słaby bo tak w reckach piszą? Widownia jest zachwycona. Tęsknili za popcornową napierdzielanką i taką dostali.

[Adam]

mówię, że słaby - choć lepszy niż WW84 - dla mnie. widowni Junkie też się podoba i co z tego

[qnebra]

Ciągle mówisz że słaby bo tak w reckach piszą? Widownia jest zachwycona. Tęsknili za popcornową napierdzielanką i taką dostalu.

No właśnie, jak zauważyłem na YT, kanały które zwykle cisną po Hollywood i tak dalej, tym filmem są bardzo ukontentowane i dają głównie pozytywne recenzje, zwracając uwagę że ten film to czysta rozrywka bez wciskania obecnej polityki, mówiąc że to zjawisko warte zachowania i doceniania gdy ma miejsce. Ot, chociażby za pomocą pójścia do kina na film, co przełoży się na pokazanie wytwórni czego chce publika. Wręcz bym powiedział, że ze strony niezależnych krytyków i publiczności ma świetną prasę.