BOX OFFICE

[Mystery]

W Walentynki startuje Madame Web, także zobaczymy co to będzie

[Adam]

Jak to nie ma na co chodzić Ostatnio jestem w kinie na 2, 3 filmach tygodniowo, bo bardzo dużo rzeczy wychodzi i większość to dobre rzeczy - to chronologicznie od najnowszego mój stan od 10 stycznia:

Priscilla (bardzo dobry)
Argylle (chujnia)
Dziewczyna Influencera (chujnia)
Dobrzy nieznajomi (wybitny)
Obsesja (dobry)
Przesilenie Zimowe (bardzo dobry)
Biedne istoty (dobry)
Chłopiec i czapla (dobry)
Pszczelarz (chujnia)
Dream Scenario (bardzo dobry)
Kos (dobry)
Pierwszy gol (średni)
Pieprzyć Mickiewicza (dobry)

A dopiero następny tydzień będzie obfity, bo wychodzi pięć produkcji w walentynki i/lub w najbliższy piątek i wszystkie chce obejrzeć - Madame Web, Bob Marley, Miłość Bez Ostrzeżenia, Tylko Nie Ty, Anatomia Upadku.

[Ghostek]

Ja tam bardziej na Samych swoich czekam. Bardziej na muzykę Lucewicza.

[swordfish]

Teraz Wielki Post się zaczyna i można obejrzeć cały 4. sezon "The Chosen" w kinach. Wyświetlają po 2 odcinki co tydzień.
Animaniacy mogą pod koniec lutego obejrzeć jeden z odcinków "Demona Slayera".
Czekam jeszcze jak pokażą 5-tysięczny odcinek "Klanu" lub 2-tysięczny odcinek "M jak miłość".

[Mystery]

Madame Web dała ciała i nie wygrała nawet weekendu. Ten należał do "Bob Marley: One Love", który w 5 dni zebrał na świecie blisko 80 mln, duży i nieoczekiwany sukces dla filmu z budżetem 70 mln. Mająca znacznie większą promocję, kosztująca 80 mln Madame Web w analogicznym czasie zebrała z kin świata ledwo 50 mln, z czego z USA tylko 23 mln, dla porównania Morbius w 3 dni miał zarobił tam 39 mln... Argylle po dwóch tygodniach tylko 77 mln. A początek 2024 jest tak marny, że starsze tytuły nadal radzą sobie znakomicie. Mean Girls przekroczyły 100 mln. Migration 250 mln, a Wonka 600 mln. The Beekeeper zbliża się do 150 mln i szykuje się nam chyba kolejna seria, dla przypomnienia pierwszy John Wick zarobił tylko 86 mln. W najbliższy weekend znów "nic" i dopiero w kolejny za podbój kin zabierze się Dune 2, która na dobre zakończy sezon ogórkowy, bo w marcu czekają nas m.in. Kung Fu Panda 4, Ghostbusters: Frozen Empire czy Godzilla x Kong: The New Empire.

[Ghostek]

Niezły fail z tym Madame Web. Sam mając do wyboru pójście na ten film, a nowych Samych Swoich poszedłem na to drugie i w sumie nie żałuję. Film całkiem spoko, można było się pośmiać, kilka scen to klisza oryginału, ale na ogół nieźle się bawiłem.
Zresztą na Pszczelarzu też i widzę, że ten film ładnie się wstrzelił bo nie dość że zarabia jeszcze na dużych ekranach (spradek widowni tylko 4% względem poprzedniego weekendu!), to od dwóch tygodni też nieźle sobie radzi na VOD.

[Mystery]

W Polsce Sami Swoi 220 tys widzów w ten weekend. Kleks zmierza po 3 mln.

[Mystery]

No i mamy hita. Dune 2 zarabia 178,5 mln (81,5 w USA i 97 na świecie). Pierwszy film zarobił w sumie 433 mln i szacuje się, że sequel powinien podwoić tą sumę, tak jak zrobił to przy otwarciu, a wciąż czekają premiery w Chinach, Japonii czy Australii. Madame Web po 3 weekendzie 91 mln i raczej uda mu się przekroczyć stówkę, ale nie znacznie i osiągnie jeden z najgorszych wyników dla filmów z komiksowym rodowodem ostatnich lat, jak nie dekad. Dla Argylle (92 mln) tej sztuki dokonać będzie już ciężej, za to udała się ona ostatnio dla Poor Things (104,5 mln na koncie), tak więc, spory sukces dla takiego filmu. Taka sztuka nie udała się dla poprzedniego filmu Greka, któremu do tej bariery zabrakło kilka milionów. Z większych tytułów w ten weekend startuje Kung Fu Panda 4 i Imaginary, czyli nowy horror od Blumhouse z muzyką Beara.

A tak prezentuje się światowy B.O. po pierwszych dwóch miesiącach tego roku. Pierwsze 4 miejsca należą do Chin i noworocznych premier, ale z biegiem czasu będzie to się zmieniać.

1. OLO 477.7M
2. PEGASUS 2 457M
3. Article 20 319.8M
4. Boonie Bears Time Twist 267.5M
5. Dune Part Two 178.5M
6. The Beekeeper 151.4M
7. Bob Marley One Love 146.1M
8. Mean Girls 104.1M
9. Argylle 92.2M
10. MadameWeb 91M

[lis23]

W tym tygodniu, chyba trochę nieoczekiwanie pierwsze miejsce dzierży "Kung Fu Panda 4", która przebiła prognozy mówiące o 44-54 milionach dolarów i zarobiła aż 58,3 miliona dolarów, notując drugie najlepsze otwarcie w historii marki a na świecie film zarobił 80 milionów dolarów.

https://filmozercy.com/wpis/diuna-2-na- ... e-w-kinach

[Mystery]

Dobra postawa Kung Fu Panda 4. Widać dłuższa przerwa wyszła na dobre i widzowie się trochę stęsknili, ale już postawa i spadki Migration i Wonka pokazywały, że najmłodsi widzowie potrzebowali w końcu czegoś nowego i jest to dobry prognostyk dla Inside Out 2. Tymczasem Dune 2 na świecie ma już 369 mln. W przyszłym tygodniu brak większych premier, tak więc filmy nadal powinny mieć udane plony.

[Ghostek]

Chiny lekko rozczarowały w przypadku Diuny, ale tam nigdy nie wiadomo. Weekend premiery może być słaby, a długie nogi swoje zrobią.
Tak naprawdę do 22 marca niewiele się będzie działo w repertuarach, więc przestrzeń do zarobku jest. Jak do tego czasu Diuna przebije barierę 600 mln $, to już będzie można mówić o sukcesie komercyjnym, bo na pewno Ghostbusters i King Kong trochę z tej widowni zabiorą, gdy wejdą na ekrany.

[Mystery]

Afterlife nie było hitem na świecie i tu powinno być podobnie, za to poprzedni Kong i Godzilla nie podbiły rynku USA i nie zdziwię się jak z kontynuacją będzie podobnie, jak recki będą kiepskie to nikt tego nie kupi, za to nogi Dune po drugim weekendzie zapowiadają się na długie i nawet te większe nadchodzące premiery poza odbiorem ekranów nie powinny stanowić większej konkurencji dla filmu Denisa.

[lis23]

Panda znowu na pierwszym miejscu w USA z wynikiem 30 milionów USD, na polskim YT niezadowoleni, ja byłem w kinie i dla mnie jest na poziomie trzeciej części ale mnie już kupili nowym bohaterem w postaci lisicy

[Mystery]

A tymczasem szacuje się, że już dziś Dune przekroczy globalnie 500 mln $. Wystarczyły niecałe dwa tygodnie by pobić zarobki części pierwszej filmu (433 mln).

[Ghostek]

Ale para uchodzi powoli z tej maszyny. Już stygną prognozy i nie mówi się o 800 mln na końcu kinowego biegu, ale 750. Cóż, i tak będzie to sukces, a ile później producenci spieniężą streamingi i sprzedaże licencji, to tylko oni mogą wiedzieć.