To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
-
hp_gof
#31
Post
autor: hp_gof » śr paź 11, 2017 21:10 pm
Również Cara opowiada o swoich przygodach z Harveyem
http://www.hollywoodreporter.com/news/c ... in-1047752 Mystery pisze: ↑śr paź 11, 2017 21:03 pm
Te 7 nominacji i Oscar nie wzięły się znikąd
Nie kojarzę, żeby Weinstein był producentem GBH, więc Oscar się z tego nie urodził
W ogóle spośród wszystkich ośmiu nominacji tylko dwa filmy były produkowane przez Weinstein Company - Philomena i King's Speech
Więc niestety pudło
-
swordfish
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2860
- Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
- Lokalizacja: Polska
#32
Post
autor: swordfish » ndz paź 15, 2017 09:35 am
Harvey Weinstein usunięty z Amerykańskiej Akademii Filmowej. Jeszcze zabiorą mu wszystkie statuetki.
Dobrze, że u nas w Polsce nie ma jeszcze takiej afery. A pewnie łatwo się domyślić, że u nas w Polsce karierę przez łóżko zaczynała Kasia Figura i Ania Przybylska (u Radosława Piwowarskiego) czy Agnieszka Włodarczyk (u Bogusia Lindy i Macieja Ślesickiego).
Nie mówiąc już o molestowaniu Iwony Petry przez Andrzeja Żuławskiego na planie "Szamanki".
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 58287
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#33
Post
autor: Adam » ndz paź 15, 2017 17:57 pm
szopki już robią.. Polańskiego który w pierdlu za gwałt siedział i ma bana na wjazd do USA jakoś nie usunęli (nie żebym coś do tego miał, uważam że to też jest śmieszne - chodzi mi tylko o sam fakt), Woody Allena za jego daleko idące od normy ciągoty również. A tu gościowi nic nikt nie udowodnił, nie został skazany, bez problemu można znaleźć z róznych etapów karier tych lasek ich wspólne zdjęcia a jedna z prowodyrek afery otwarcie mówi że przez lata brała od niego kasę - czyli przyznaje się że była po prostu kurwą - i zarówno przed jak i po domniemanych gwałtach - na których wszyscy pozują uśmiechnięci... cyrk normalnie.
#FUCKVINYL
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 58287
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#34
Post
autor: Adam » pn paź 16, 2017 14:00 pm
Sarah Schachner też napisała że była molestowana, ale nie dodała przez kogo
ciekawe czzy to element promocyjny jej scoru z nowego Assasyna
#FUCKVINYL
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 23332
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#35
Post
autor: Mystery » pn paź 16, 2017 14:05 pm
Pomyślmy, u kogo zaczynała i kto ją wypuścił na szerokie wody branży
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 58287
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#36
Post
autor: Adam » pn paź 16, 2017 14:09 pm
ma gust chłopak to nie od dziś wiadomo
#FUCKVINYL
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 23332
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#37
Post
autor: Mystery » pn paź 16, 2017 14:12 pm
Żeby się tylko nie skończyło na zniszczonych karierach
Całe szczęście, że Michael wziął Datzmanową oficjalnie, bo by różnie mogło teraz być
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 58287
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#38
Post
autor: Adam » pn paź 16, 2017 14:12 pm
ciekawe kiedy Pawłowicz dla hasztag #MeeToo
wygląda na to że Laura Karpman też
#FUCKVINYL
-
Wojteł
- John Williams
- Posty: 9832
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
#39
Post
autor: Wojteł » pn paź 16, 2017 14:18 pm
Pawłowicz to nie ta linia narracji, taki hashtag wyszedłby raczej od kogoś z lewicy - np. kogoś z .nowoczesnej. Pawłowicz może je co najwyżej zwyzywać od samych sobie winnych szmat, czy czegoś takiego pasującego do jej rynsztokowego stylu.
Co ciekawe, w paru Amerykańskich filmach czy stand upach (nie wiem, czy to tutaj Myster linkował MacFarlane'a na jakimś rozdaniu nagród) przewijały się żarty na ten temat, więc jak widać od dawna pół hollywood wiedziało, tylko nie chciało być tymi, którzy o tym mówią, pewnie w celu uniknięcia nieprzyjemności. Jak wrócę z wykładu, to podlinkuję
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 58287
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#40
Post
autor: Adam » pn paź 16, 2017 16:57 pm
#FUCKVINYL
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26148
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#41
Post
autor: Koper » pn paź 16, 2017 17:21 pm
Kuźwa, jak ta moda się rozleje na zwykłych ludzi, to strach się bać. Zaraz i mnie któraś o coś oskarży.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Wojteł
- John Williams
- Posty: 9832
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
#42
Post
autor: Wojteł » pn paź 16, 2017 20:16 pm
"Koper miał mnie na avatarze, wszyscy wiedzieli, ale milczeli
"
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3001
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
#43
Post
autor: qnebra » pn paź 16, 2017 22:54 pm
Lars von Trier to i tak był/jest persona non grata za słowa o Hitlerze.
-
swordfish
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2860
- Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
- Lokalizacja: Polska
#44
Post
autor: swordfish » pn paź 16, 2017 23:17 pm
Bjork oskarża o molestowanie Von Triera, jednocześnie mając za partnera życiowego Matthew Barneya, zboczonego artystę i fetyszystę. Bjork razem z Barneyem współtworzyła filmowe instalacje video-art "Cremaster" (dźwigacz jąder, mięśnie moszny). Czyli takie fantazje seksualne zboczeńca przeniesione na duży ekran nazywane Sztuką. Von Trier ze swoimi "Nimfomankami" i "Antychrystem" jest tylko grzecznym chłopcem odpowiadającym bajki dla kucharek.
-
Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
-
Kontakt:
#45
Post
autor: Paweł Stroiński » pn paź 16, 2017 23:25 pm
Rozumiesz różnice między molestowaniem seksualnym a instalacją, na udział w której ktoś jednak zgodę wyraził?
Tak samo co ma Antychryst i Nimfomanka do, znowu, molestowania seksualnego?
To wcale nie jest relatywne w żaden sposób. Znowu, grasz w scenie erotycznej, mocnej, podpisujesz sto tysięcy papierów na zgodę na to, co zostanie pokazane i w jaki sposób. To się nazywa nudity rider. Za wykroczenie poza rider możesz zostać posądzony o niezłą kasę. To wszystko jest częścią kontraktu.
O tym, że aktorzy (faceci, przynajmniej głównie) lubią "nie usłyszeć" słowa cięcie czy coś takiego, słyszałem. Ale co wyjdzie dalej, to wyjdzie.