Star Wars
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13112
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Na filmiku porównują wszystkie trylogie, gdzie pierwsza ma statyczną kamerę nawet podczas akcji, druga trylogia wizualnie przeczy tej pierwszej a trzecia jest nakręcona najlepiej, Popatrz na ilość scen na jednym ujęciu, na kolorystykę, operowanie światłem i cieniem. Moim zdaniem, nowa trylogia wzięła to co najlepsze z obu poprzednich i zachowała balans pomiędzy CGI a praktycznymi efektami ( inna sprawa, że nie miała na tyle odwagi, żeby pokazać coś nowego, jak "Mroczne Widmo" ), nawet tu na forum "Przebudzenie Mocy" było chwalone za zdjęcia i kolorystykę.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Star Wars
I ja właśnie wolę te spokojne, statyczne kadry, niż udawaną akcję, robienie z kina przygodowego thrillera. W częściach 1-6 znajdzie się mnóstwo kadrów-pejzaży, w sequelach prawie nic. Zwłaszcza, że to "operowanie światłem i cieniem" to takie fiku miku wrzucone przez autora żeby brzmiało fajno-artystycznie i element już istniejących set pieców niż jakieś organiczne działanie, zaś w ostateczności okazuje się po prostu formą bez treści. Natomiast opisywanie całej trylogii na podstawie tylko jednego filmu to kompletna manipulacja - Atak klonów i Zemsta Sithów są tonalnie zupełnie odmienne od Mrocznego widma, nie mówiąc już o technologii zastosowanej przy ich produkcji i na tym też warto byłoby się pochylić. Autor to olewa.
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13112
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Ja wolę jednak współczesny sposób kręcenia filmów, zwłaszcza że oryginalna trylogia się jednak mocno zestarzała a po "Nowej Nadziei" widać, że to film o niskim budżecie. Oglądałem sobie ostatnio długą video recenzję "Więźnia Azkabanu" po latach i nie zwróciłem wcześniej uwagi na to, jak wiele scen Cuaron kręci właśnie za pomocą jednego, długiego ujęcia a jest ich tam na prawdę sporo. "Przebudzenie Mocy" też ma takie sceny, do tego podoba mi się kolorystyka i kompozycja kadru. "Ostatni Jedi' jest inny, bardziej surowy, trochę sprany kolorystycznie? Epizod IX oglądałem dwa razy i trochę nie pamiętam, czy to jest ten sam operator, co w PM?
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Star Wars
Dougan bardzo mądrze tu pisze i też pokazuje jaka jest różnica samego stylu kręcenia, między Epizodami 1-6, a 7-9. I do tego odniosę się później, ale na razie trochę inna rzecz chodzi mi po głowie:
Może przesadzam i przywiązuje wagę do drobnostek i zbyt mocno interpretuje drobne gesty. Ale w sumie wczoraj były urodziny George'a Lucasa i i jedynie co na oficjalnych stronach Star Wars zrobiono, to krótkie "Instastory". Zarówno na Instagramie, Facebooku, czy Instagramie nie zrobili osobnego postu. Może takie mają zasady, ale jak patrzeć w przeszłość to na inne posty z tego roku, to nawet Lupita Nyong'o, czy ten facet co grał droida w Rogue One, dostali osobne posty z długimi opisami, życzeniami urodzinowymi itd. I w sumie widzę, że podobno postąpiono z urodzinami Ewana McGregora, Haydena Christensena, a nawet przy okrągłych 90tych Jamesa Earla Jonesa. Za to przy każdej osobie z produkcji Disney'a oczywiście wspominają jak należy, zupełnie jakby się stosowali do zasady: "Let the past die. Kill it, if you have to."
Może przesadzam i przywiązuje wagę do drobnostek i zbyt mocno interpretuje drobne gesty. Ale w sumie wczoraj były urodziny George'a Lucasa i i jedynie co na oficjalnych stronach Star Wars zrobiono, to krótkie "Instastory". Zarówno na Instagramie, Facebooku, czy Instagramie nie zrobili osobnego postu. Może takie mają zasady, ale jak patrzeć w przeszłość to na inne posty z tego roku, to nawet Lupita Nyong'o, czy ten facet co grał droida w Rogue One, dostali osobne posty z długimi opisami, życzeniami urodzinowymi itd. I w sumie widzę, że podobno postąpiono z urodzinami Ewana McGregora, Haydena Christensena, a nawet przy okrągłych 90tych Jamesa Earla Jonesa. Za to przy każdej osobie z produkcji Disney'a oczywiście wspominają jak należy, zupełnie jakby się stosowali do zasady: "Let the past die. Kill it, if you have to."
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Star Wars
AMENO!dougan pisze: ↑śr maja 12, 2021 21:59 pmNie jest. Od strony technicznej to ten sam od lat zwykły, efekciarski Abrams. Jest dużo bieganki po planie i jakiegoś przeświadczenia, że SW to rasowe kino akcji spod znaku Fast & Furious, gdzie wszyscy bez przerwy albo uciekają przed kimś, albo kogoś gonią, suspens co 2 minuty. Sprawdziłoby się, gdyby to był teledysk, ale cierpią na tym i scenariusz i postacie, gdyż priorytety są postawione gdzie indziej - Abrams pisze fabułę pod swoje techniczne skille, a powinien odwrotnie. Stąd sumą jego technicznych bolączek okazuje się TROSka. Gdyby dano mu do nakręcenia Lawrence z Arabii, chłop by sobie zwyczajnie nie poradził.
AMENO II !dougan pisze: ↑czw maja 13, 2021 14:24 pmI ja właśnie wolę te spokojne, statyczne kadry, niż udawaną akcję, robienie z kina przygodowego thrillera. W częściach 1-6 znajdzie się mnóstwo kadrów-pejzaży, w sequelach prawie nic. Zwłaszcza, że to "operowanie światłem i cieniem" to takie fiku miku wrzucone przez autora żeby brzmiało fajno-artystycznie i element już istniejących set pieców niż jakieś organiczne działanie, zaś w ostateczności okazuje się po prostu formą bez treści. Natomiast opisywanie całej trylogii na podstawie tylko jednego filmu to kompletna manipulacja - Atak klonów i Zemsta Sithów są tonalnie zupełnie odmienne od Mrocznego widma, nie mówiąc już o technologii zastosowanej przy ich produkcji i na tym też warto byłoby się pochylić. Autor to olewa.
Własnie tu jest ten problem, gdyż filmy od 1 do 6 mają określony styl. I to prawda, że w większości przypadków kamera jest statyczna, co w sumie pasuje do kontekstu tych filmów, które są "Baśnią" dziejącą się "Dawno, dawno temu", a więc mamy te pejzaże i kadry jak z opowieści, gdzie my jesteśmy słuchaczami i widzami tych opowieści, a nie bierzemy bezpośrednio w nich udział.
To fakt, że trailer The Force Awakens miał ładne kadry idealnie skrojone pod zwiastuny, tyle że właśnie tyle one trwały w pełnym filmie. Zresztą widać też i nie tylko po Star Wars, że teraz kręcąc filmy, kręci się specjalne sceny, które będą pasowały pod zwiastuny, tak jak w przypadku TFA było to chociażby "Chewie we're home" i Han i Chewie stojący w identycznej pozycji jak w 1977 roku.
Ale mimo, że technika się zmieniała to jednak widać, że pewien styl w od 1 do 6 jest zachowany. A w sequel trilogy to już The Last Jedi, jeżeli chodzi o styl reżyserii, nawet zdjęcia i "operowaniem światła i cieniem" różni się dramatycznie od TFA.
I inna kwestia, to właśnie montaż współczesnych Star Wars. To i u Abramsa, ale i Johnsona nie pozwala się, aby sceny mogły spokojnie płynąć. I nawet jeżeli film Johnsona, to najnudniejszy pościg ever! to i tak nie bawi się w kosmiczne pejzaże, czy spokojnie ujęcie. I w pewnym sensie ja ciągle tak bronię muzyki Williamsa do sequel trilogy, że ona nie miała prawda zaistnieć dobrze w tych filmach, tak jak w 1 - 6. Z jednej strony zbyt szybki montaż w pewnym sensie też zmusza do bardziej rwanego action-score'u, plus brakuje spokojnych scen oddechu, jak klasyczny motyw, gdzie po prostu Luke patrzy na zachodzące słońca, aby muzyka mogła pięknie wyjść na pierwszy plan.
A na sam koniec, to takie najnowszych filmów, z tymi co mają 40, czy 20 lat i mówienie, że te nowsze lepiej wyglądają (z czym się nie zgadzam) ma dla mnie mały sens.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13112
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Weźmy takich Szturmowców Imperium czy Nowego Porządku: w "Nowej Nadziei" mamy kolorystykę jednowymiarowa, coś jest albo białe albo czarne * to się później zmienia bo Luke najpierw nosi się na biało, potem na szaro żeby skończyć w czerni ) i Szturmowcy są po prostu biali i tyle. W "Przebudzeniu Mocy' mamy grę świateł na hełmach i zbrojach Szturmowców, co nie tylko jest ciekawe od strony wizualnej ale może też sugerować, że nie są oni tak jednoznacznie źli, bo w końcu Finn przystaje do Ruchu Oporu, więc kolorystyka ma też inne znaczenie, może grać inną rolę. Moim zdaniem, nowa trylogia ( a zwłaszcza "Przebudzenie Mocy" ) jest wizualnie bardziej plastyczna i pamiętam, że tu na forum też się to podobało. Co do statycznych ujęć to nie chodzi tylko o to, żeby obraz był w ruchu, chodzi o samą pracę kamery, gdzie w TFA mamy sceny nakręcone w jednym, długim ujęciu a la Cuaron w "Więźniu Azkabanu" czy w "Grawitacji" i jest to ciekawszy zabieg niż statyczna kamera.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2995
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Star Wars
TFA i długie ujęcia? Jakoś sobie ich nie przypominam.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13112
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Spójrz na filmik i scenę w której Finn prowadzi Poe.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Star Wars
Ale tej scenie tak daleko, do ujęć jak u Cuarona jak Junkiemu do Korngolda.
Plus też odmieńmy pewną sprawę. Gdyż jak mówimy o ujęciu bez cięcia montażowego, to też nie trzeba daleko szukać i proszę oto ono:
youtu.be/GqWqN6Uvrxo
Ale mnie chodzi o coś takiego jak Luke patrzący na dwa zachodzące słońca, czy ogólnie dłuższe ujęcia, gdzie po prostu możemy odetchnąć na chwilę i napawać się widokami.
Plus też odmieńmy pewną sprawę. Gdyż jak mówimy o ujęciu bez cięcia montażowego, to też nie trzeba daleko szukać i proszę oto ono:
youtu.be/GqWqN6Uvrxo
Ale mnie chodzi o coś takiego jak Luke patrzący na dwa zachodzące słońca, czy ogólnie dłuższe ujęcia, gdzie po prostu możemy odetchnąć na chwilę i napawać się widokami.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13112
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Okazuje się, że Mandalorianim powstał głownie na silniku Unreal Engine 4 stosowanym do tej pory do tworzenia gier video:
youtu.be/1FiFItkRK1A
youtu.be/1FiFItkRK1A
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2995
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Star Wars
Szybki jesteś. Sprawa znana od dwóch lat, obecnie każde szanujące się studio posiada taką konstrukcję lub wykorzystuje obecnie istniejące. Obecnie niemal każdy większy film i serial wykorzystuje w mniejszym lub większym stopniu tą technologię.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13112
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Szczerze? Nie wiedziałem o tym i dowiedziałem się tego z tego filmiku Do tej pory, jednak stosowano green screen, chyba, ze mamy do czynienia z filmami typu "Księga Dżungli" cy "Król Lew" ale w tym pierwszym było niewielu ludzi a w tym drugim nie było ich wcale, nie sądziłem, że kręcą już podobnie filmy z pełną ludzką obsadą. Ciekawe, czy UE5 wprowadzi jakieś nowinki i ułatwienia do tej techniki? Mimo wszystko, pierwszy plan lub całe plany muszą być nadal budowane w studio, gdyż aktorzy nie są w stanie wejść w interakcję z planem wyświetlanym na ekranie Na pewno jest to duże ułatwienie dla aktorów, którzy nie muszą już grać na zielonym tle i wchodzić w interakcje z piłeczkami na kiju Chociaż jeśli grają z postaciami w CGI to pewnie jeszcze tak, ewentualnie na planie jest pluszak lub aktor udający postać w CGI, jak Sean Gunn i Rocket w GotG
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Star Wars
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13112
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Zawsze mnie dziwiło, dlaczego on się tak nazywa? Chociaż do łowcy nagród może i pasuje?
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Star Wars
To statek, w którym łowca nagród, przewozi złapane osoby, które stają się jego niewolnikami, a więc to logiczne. A co do nazwy to czasami zastanawiam się czy Disney jest świadomy, że Boba Fett to nie jest pozytywna postać i czy wiedzą, co "Wars" oznacza w nazwie tej serii?
#WinaHansa #IStandByDaenerys