Star Wars

[Szczypior]

Ej no co lol. Mi tam pasuje.

[kiedyśgrześ]

Wagner Ring (Zmierzch Bogów chyba )

[Wojteł]

Abrams się tłumaczy, dlaczego Leia się ściskała z Rey a nie z Ciubaką po śmierci Hana:

"That was probably one of the mistakes I made in that. My thinking at the time was that Chewbacca, despite the pain he was feeling, was focused on trying to save Finn and getting him taken care of. So I tried to have Chewbacca go off with him and focus on Rey, and then have Rey find Leia and Leia find Rey. The idea being that both of them being strong with the Force and never having met, would know about each other — that Leia would have been told about her beyond what we saw onscreen and Rey of course would have learned about Leia. And that reunion would be a meeting and a reunion all in one, and a sort of commiseration of their mutual loss... Had Chewbacca not been where he was, you probably wouldn’t have thought of it. But because he was right there, passed by Leia, it felt almost like a slight, which was definitely not the intention."

W sumie dopiero teraz dotarło do mnie, że on w ogóle się wcześniej nie spotkały en face. Im więcej o tym filmie myślę i czytam, tym niżej go oceniam


Swoją drogą, jakie to rasistowskie - ani medalu, ani nawet go nie przytulą

[Kaonashi]

Ja mam podobnie. Nawet nie chcę o nim myśleć, żeby się nie potrzebnie nie denerwować. :>

[Wawrzyniec]

A ja zacząłem myśleć i się niepotrzebnie zdenerwowałem.

[Wojteł]

To zdanie wyjęte z kontekstu brzmi zajebiście, chyba sobie je wpiszę w stopkę

[Koper]

[Wojteł]

TFA kosi nomki MTV Movie Awards

Movie of the Year
Best Female Performance (Daisy Ridley)
Breakthrough Performance (Daisy Ridley/John Boyega)
Best Action Performance (Daisy Ridley and John Boyega)
Best Hero (Daisy Ridley)
Best Villain (Adam Driver)
Best Virtual Performance (Andy Serkis and Lupita Nyong'o)
Ensemble Cast
Best Fight (Rey vs. Kylo Ren)

Pozwoliłem sobie pogrubić te, które wydały mi się wyjątkowo śmieszne.

[Koper]

Best Hero też śmieszne

[Ghostek]

Ale czemu śmieszne? MTV awards idealnie wpisuje się w popcornowe pojmowanie rzeczywistości współczesnej młodzieży, więc nie dziwi mnie nomka dla Kylo Rena jako największego badassa. Jakie czasy, taki Vader

[Koper]

Ale chyba nawet dla popcornożerców ten gość był raczej śmieszny niż straszny.
No ale dobra, nie znam się na gustach amerykańskiego odpowiednika współczesnej gimbazy.

[Wojteł]

Wiesz, no biorąc pod uwagę fakt, że kilka z tych nagród i jeszcze więcej nomek zgarnął swego czasu Zmierzch, to...

[Koper]

Pattison ze Zmierzchu był bardziej przerażający w sumie.

[Wawrzyniec]

Nie ukrywam, że zakochałem się w tym zrobionym filmiku z piękną muzyką w tle:
https://www.youtube.com/watch?v=k7ZW1gtCljs

Dlatego też może przynajmniej tutaj komuś się spodoba, gdyż na razie niestety z lekkim żalem stwierdzam, że inne osoby nie zareagowały tak jak ja, niektórzy wręcz byli krytyczni, a dżejdżejsi aż złośliwi.

[DanielosVK]

No mnie ten Einaudi rozwalił.