Filmy Jamesa Camerona

To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.

Najlepszy film Jamesa Camerona to:

Pirania II
1
5%
Terminator
2
10%
Obcy: Decydujące starcie
2
10%
Głębia
4
19%
Terminator II: Dzień Sądu
6
29%
Prawdziwe Kłamstwa
1
5%
Titanic
5
24%
 
Liczba głosów: 21

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26137
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Filmy Jamesa Camerona

#1 Post autor: Koper » pn kwie 03, 2006 23:07 pm

Takie hasełko rzuciłem, żeby ten dział rozkręcić, bo nudno tu ostatnio. :)
Prosze się wpisywać śmiało. :) Na temat filmów Jamesa Camerona oczywiście. No i ankieta dla zuchwałych u góry. ;)

Mefisto

#2 Post autor: Mefisto » wt kwie 04, 2006 00:27 am

T2 rządzi, ale jako jedno autonomiczne dzieło pobija je True Lies ;D

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

#3 Post autor: Tomek » wt kwie 04, 2006 09:43 am

Genialny reżyser.

1. Otchałań (nie "Głębia" - taki tytuł ma film z 1977 roku z N.Nolte) - polecam prawie 3 godzinną wersję reżyserską
2. Aliens - również polecam Director's Cut
3. Terminator 2 - również Director's Cut
4. Terminator
5. Titanic
6. Prawdziwe kłamstwa

Pirania II - nie widziałem, i chyba nie chcę :D

Teraz Cameron przygotowuje się do realizacji "Battle Angel" na podst. słynnego anime japońskiego, budżet w granicach 250 mln dolarów! Czekamy! :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Łukasz Waligórski
Początkujący orkiestrator
Posty: 617
Rejestracja: śr maja 18, 2005 12:27 pm
Kontakt:

#4 Post autor: Łukasz Waligórski » wt kwie 04, 2006 10:05 am

"Otchłań" bez wątpienia. Te wszystkie terminatory i Titaniki muszą się schować. Poza tym świetna muzyka Alana... :D

Awatar użytkownika
Thedues
Site Admin
Posty: 299
Rejestracja: śr lip 13, 2005 12:52 pm
Lokalizacja: Kraków(9miesiecy w roku:D)
Kontakt:

#5 Post autor: Thedues » wt kwie 04, 2006 12:59 pm

Nie będe tego komentował Łukasz :evil:!!! Jak można stawiać Otchłań, która weduług mnie nie wyróżniła się niczym poza jedynm ciekwaym efektem specjalnym:PP nota bene użytym później w T2 jako najlepszy film CAMERONA:/ blah:/ dziwne macie gusta....

Moj Ranking to:
1.Terminator 2
2.Aliens
3.Terminator
psychiczny redaktor & admin portalu filmmusic.pl

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

#6 Post autor: Tomek » wt kwie 04, 2006 14:57 pm

Thedues pisze:Nie będe tego komentował Łukasz :evil:!!! Jak można stawiać Otchłań, która weduług mnie nie wyróżniła się niczym poza jedynm ciekwaym efektem specjalnym:PP nota bene użytym później w T2 jako najlepszy film CAMERONA:/ blah:/ dziwne macie gusta....

Moj Ranking to:
1.Terminator 2
2.Aliens
3.Terminator
Akurat drogi Przemku Otchłań jest uznawana za jedno z największych osiągnieć gatunku, ba właściwie ten film jest tak oryginalny, że nie ma żadnych konkurentów w swoim "podgatunku" :) A twój koment jest troszkę ignorancki, skoro uważasz, że wyróżnia się tylko jednym efektem specjalnym, chyba coś słabo ten film oglądałeś... Poczytaj sobie to: http://www.kmf.org.pl/fx/abyssmenu.html, może trochę docenisz, ile Camerona kosztowało wysiłku i talentu zrealizowanie tego niezwykłego widowiska s-f na dnie oceanu. Jak dla mnie to wspaniały film s-f o pacyfistycznej wymowie, o sile miłości, głośny protest przeciwko nuklearnemu szaleństwu, niezwykle oryginalna wizja obcych, wspniałe efekty wizualne (praktycznie bez komputerowej ingerencji (wyłączając słynną "wstęgę")), niesamowite pojazdy i zdjęcia podwodne "skonstruowane" i wymyślone przez Camerona i jego ekipę, jak zwykle u Camerona strona techniczna i technologia pokazywana w filmie jest niesamowicie realistyczna, wspaniała muzyka Silvestri'ego w finale, klaustrofobiczny klimat na dnie oceanu, wreszcie to ulubiony film samego Camerona :!:
ObrazekObrazekObrazekObrazek :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Corsito
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 62
Rejestracja: sob mar 25, 2006 15:53 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#7 Post autor: Corsito » wt kwie 04, 2006 15:36 pm

1. Termianator II
2. Titanic (mały bylem :P )
3. Abyss

Ale jeżeli mowimy o muzyce to bezsprzecznie z tych 3 wygrywa Abyss :)

Awatar użytkownika
Thedues
Site Admin
Posty: 299
Rejestracja: śr lip 13, 2005 12:52 pm
Lokalizacja: Kraków(9miesiecy w roku:D)
Kontakt:

#8 Post autor: Thedues » wt kwie 04, 2006 15:58 pm

eee tam ja ogladalem ten film i na pewno nie zaliczam go do światowej czołówki. Interesuję sie efektami specjalnymi i wiem, że Otchłań wprowadziło innowatorskie efekty 3D, które zrewolucjonizowały przemysł filmowy. Jednak wole Camerona jeśli nie majac praktycznie środków na wyprodukowanie niezłego filmu główkuje się jakby tu oszukać widza. I tak właśnie sprawa ma miejsce przy pierwszym Terminatorze czy przy drugiej odsłonie obcego.

Widziałeś Tomku Make of The Abyss?? bo ja nie... Nawet jeśli go sporo kosztowało to film do mnie nie przemawia bo posiadam rozszerzone wersje obu Terminatorów i wiem ile tam włożono wysiłku ażeby to widowisko powstało.

P.S. Link nie działa:P
P.S2. yyyy gdzie ty te informacje znalazles, ze nie było ingerencji kompa:D?? i ja odsyłam do: http://www.ilm.com/ilm_services.html
psychiczny redaktor & admin portalu filmmusic.pl

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26137
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#9 Post autor: Koper » wt kwie 04, 2006 17:24 pm

Ja mogę zrozumieć, że ktoś stawia The Abyss najwyżej (nawiasem mówiąc film ten w Polsce ukazał się zarówno pod tytułem "Otchłań" jak i "Głębia", a to że jakiś tam film z N. Nolte nazywa się "Głębia" to akurat mało istotne ;) ), ale jak Ty Thedues możesz stawiać wyżej T2 od T1? :P T2 ma tylko część tego genialnego mrocznego klimatu, który miał Terminator. Aliens choć znakomite (być może najlepszy sequel w historii kina) to jednak kopiowało z Terminatora pewne elementy, zwłaszcza kostiumowe i scenograficzne (wygląd space marines i ich pojazdów był niemal identyczny jak "partyzantów" z L.A. AD 2029), dlatego Terminator Rules! :P:D
Kolejność wg mnie:
1. Terminator
2. Aliens
3. Terminator 2
4. The Abyss
5. True Lies
długo, długo nic :P:D
6. Titanic
A jeśli chodzi o stronkę KMF o efektach, to poczytajcie też o Terminatorze, jaką tam fajną prowizorkę urządzali (typu sekretarka z psem koleżanki dublująca Sarah Connor i ściemnianie policjanta... ;) ).

PS: A kto tu k...a głosował na to badziewie z Di Caprio? :D

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

#10 Post autor: Tomek » wt kwie 04, 2006 17:28 pm

Thedues pisze:eee tam ja ogladalem ten film i na pewno nie zaliczam go do światowej czołówki. Interesuję sie efektami specjalnymi i wiem, że Otchłań wprowadziło innowatorskie efekty 3D, które zrewolucjonizowały przemysł filmowy. Jednak wole Camerona jeśli nie majac praktycznie środków na wyprodukowanie niezłego filmu główkuje się jakby tu oszukać widza. I tak właśnie sprawa ma miejsce przy pierwszym Terminatorze czy przy drugiej odsłonie obcego.

Widziałeś Tomku Make of The Abyss?? bo ja nie... Nawet jeśli go sporo kosztowało to film do mnie nie przemawia bo posiadam rozszerzone wersje obu Terminatorów i wiem ile tam włożono wysiłku ażeby to widowisko powstało.

P.S. Link nie działa:P
P.S2. yyyy gdzie ty te informacje znalazles, ze nie było ingerencji kompa:D?? i ja odsyłam do: http://www.ilm.com/ilm_services.html
Sorry, poprawny link: http://www.kmf.org.pl/fx/abyssmenu.html (mogłeś się domyślić i usunąć z końca linku ten przecinek... ;)). Nie widziałem, ale wystarczy mi, to co przeczytałem pod tym linkiem właśnie. Zresztą wszyscy znamy Camerona i jego perfekcjonizm, więc posądzanie go o łatwiznę jest nie na miejscu, bo o wiele gorzej trzeba by było ocenić T2...

Piszesz:

"Widziałeś Tomku Make of The Abyss?? bo ja nie... Nawet jeśli go sporo kosztowało to film do mnie nie przemawia bo posiadam rozszerzone wersje obu Terminatorów i wiem ile tam włożono wysiłku ażeby to widowisko powstało."

A co ma piernik do wiatraka???? Nie rozumiem logiki Twojego zdania :) że nie przemawia do Ciebie bo posiadasz rozszerzone wersje obu Terminatorów... ?? Na 100% jestem pewien, że Cameron wykonał równie tytaniczną pracę i w Abyss. Tam też są miniatury, efekty optyczne, matte-painting itd. itp. Źle się wyraziłem, nie chodziło mi o komputery tylko CGI, które zabiają dzisiejsze kino przygody/s-f, są właściwie jak jakiś wirus, są sztuczne i wszędzie... Dlatego Otchłań jest pomnikowym przykładem jak można zrealizować absolutnie epickie widowisko s-f bez udziału nachalnej cyfórwki (tylko proszę nie czepiaj się tej wstęgi :) ). Nawet spektakularny finał filmu jest znakomitym złożeniem optycznym miniatur i żywej akcji. Magia kina :)

O światową czołówkę chodziło mi oczywisćie kino katastroficzne/science-fiction, nie całą kinematografię w historii, bo takich ambicji Cameron nigdy nie miał :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26137
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#11 Post autor: Koper » wt kwie 04, 2006 17:30 pm

Tomek pisze:Nawet spektakularny finał filmu jest znakomitym złożeniem optycznym miniatur i żywej akcji.
Oraz zdjęć z parkingu przed wytwórnią. :D:D

Awatar użytkownika
Łukasz Waligórski
Początkujący orkiestrator
Posty: 617
Rejestracja: śr maja 18, 2005 12:27 pm
Kontakt:

#12 Post autor: Łukasz Waligórski » wt kwie 04, 2006 19:45 pm

Thedues pisze:Nie będe tego komentował Łukasz :evil:!!! Jak można stawiać Otchłań, która weduług mnie nie wyróżniła się niczym poza jedynm ciekwaym efektem specjalnym:PP
Moim zdaniem jednak ten film Camerona różni się od innych tym, że ma pewne globalne przesłanie. A jakie przesłanie ma "Terminator" czy "Alien"? To są filmy będące ikonami gatunku ale nic poza tym. Ogląda się je dobrze ale nie mają tego dreszczyku jaki ma "Otchłań". Ten film ma doskonały klima t i mimo że trwa niemal 3 godziny to cały czas trzyma w napięciu. Poza tym jego zaletą jest to nie miał sequeli :wink:

Dla tych którzy nie wiedzą, przypomnę że kinowa i telewizyjna wersja "Abyss" jest skrócona. Na DVD film na niemal 20 minut więcej... Poza tym są tam dodatki, które mnie osobiście jeszcze bardziej utwoerdziły w przekonaniu że to najlepszy film Camerona.

Awatar użytkownika
Łukasz Wudarski
+ Sergiusz Prokofiew +
Posty: 1326
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

#13 Post autor: Łukasz Wudarski » wt kwie 04, 2006 20:42 pm

Ja tez będę bronił T2. Otchłań to nuda. I to kiczowate zakończenie (w których zresztą Cameron jest dobry). T2 to owszem klasyka gatunku, ale mówienie że to film bez przesłania, byłoby chyba krzywdzeniem reżysera. Nie mówię że moralitet jaki serwuje nam twórca Titanica jest jakiś tam znów subtelny, wręcz przeciwnie wiele jest tu banału, niemniej jednak i tak jest to lepiej podane niż w Otchłani. Kluczowym przesłaniem T2 jest owo "no fate' jakie na stole pisze Sara Conor. To bardzo amerykańska wizja, owo poczucie władania własnym losem, możliwość permanentnego naprawienia tego co błędne. Otchłań również ma wymiar moralizatorski, lecz podane jest to bardziej nachalnie i w sposób mimo wszystko bardziej prostolinijny. Nie znaczy to, że jest to film zły, ale w porównaniu z klasycznym T2 - który dzięki apokaliptycznemu powiewowi staje się jakiś taki bardziej prawdziwszy niż utrzymany w konwencji lukrowanej bajki The Abyss.

Co do Aliens... Wole jedynkę. Wiem ze może się narażę fanom, dla których to właśnie 2 jest (podobno) najlepsza, ale ja nie lubię tego ciągłego pokazywania Geigerowskiego stwora. Wolę klimat ciągłej niepewności, jaki bardziej rysował się u Scotta. A poza tym ta dziewczynka... To takie amerykańskie...

PS A W T2 kocham jeszcze świetną pisoenkę Guns 'n' Roses- You Could be mine, chyba na równi z partyturą Fiedela...
[/url]
Why So Serious !?

Awatar użytkownika
Thedues
Site Admin
Posty: 299
Rejestracja: śr lip 13, 2005 12:52 pm
Lokalizacja: Kraków(9miesiecy w roku:D)
Kontakt:

#14 Post autor: Thedues » wt kwie 04, 2006 21:11 pm

Koper pisze:e jak Ty Thedues możesz stawiać wyżej T2 od T1? T2 ma tylko część tego genialnego mrocznego klimatu, który miał Terminator. Aliens choć znakomite (być może najlepszy sequel w historii kina) to jednak kopiowało z Terminatora pewne elementy, zwłaszcza kostiumowe i scenograficzne (wygląd space marines i ich pojazdów był niemal identyczny jak "partyzantów" z L.A. AD 2029), dlatego Terminator Rules!
A więc odpowiadam, ponieważ T2 był bardziej dopracowany i bardziej podobał mi się klimat niż w pierwszej części. Dodatkowo efekty specjalne do tej pory robią na mnie kolosalne wrażenie. Dlatego też T2 wyżej cenie niż Elektronicznego morderce. Aliens dlatego też, że obok terminatora, predatora jest to moja ulubiona seria filmowa.

Tomek pisze:A co ma piernik do wiatraka???? Nie rozumiem logiki Twojego zdania że nie przemawia do Ciebie bo posiadasz rozszerzone wersje obu Terminatorów... ?? Na 100% jestem pewien, że Cameron wykonał równie tytaniczną pracę i w Abyss. Tam też są miniatury, efekty optyczne, matte-painting itd. itp. Źle się wyraziłem, nie chodziło mi o komputery tylko CGI, które zabiają dzisiejsze kino przygody/s-f, są właściwie jak jakiś wirus, są sztuczne i wszędzie... Dlatego Otchłań jest pomnikowym przykładem jak można zrealizować absolutnie epickie widowisko s-f bez udziału nachalnej cyfórwki (tylko proszę nie czepiaj się tej wstęgi ). Nawet spektakularny finał filmu jest znakomitym złożeniem optycznym miniatur i żywej akcji. Magia kina
Widzisz chodzi mi o to iż ja widziałem jaka prace włożono w T i T2 i mam ku temu podstawy natomiast Ty piszesz mi to na podstawie tekstu z KMF który nie opisuje de facto całej pracy włożonej w postpordukcje dodatkowo nie wiesz iż użyto po raz pierwszy techniki three Dimensional:P dzięki niej tak szybko mógł powstać sequel do T2:P

Hmmm... Scena nuklearnego wybuchu w T2 była uważana z jedno z najbardziej spektakularnych osiągnięć w dziedzinie efektów specjalnych i najbardziej realną wizję nuklearnej zagłady:P(całe efekt był robiony na makiecie:P) to tak na Marginesie
Łukasz Waligórski pisze:Moim zdaniem jednak ten film Camerona różni się od innych tym, że ma pewne globalne przesłanie. A jakie przesłanie ma "Terminator" czy "Alien"? To są filmy będące ikonami gatunku ale nic poza tym. Ogląda się je dobrze ale nie mają tego dreszczyku jaki ma "Otchłań". Ten film ma doskonały klima t i mimo że trwa niemal 3 godziny to cały czas trzyma w napięciu. Poza tym jego zaletą jest to nie miał sequeli
Alien jeśli chodzi o film Camerona nie miał żadnego przesłania;) Natomiast z tym Terminatorem to mnie robawiłeś:D Może warto przypomnieć sobie oba filmy jezscze raz... Problem rozwoju techniki i sztucznej inteligencji... Konsekwencje i wady takiego rozwoju... Decydowanie własnym losie, uczucie(przyjaźń JC z Terminatorem i jego relacje Ojciec-Syn)
Co do dreszczyku:D to nie wiem ale ja jakoś na pierwszej cześci Terminatora i na Aliens miałem niezły dreszczyk... a więc to chyba sprawa indywidualna kto jaki film uważa za rewelacyjny:P
psychiczny redaktor & admin portalu filmmusic.pl

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26137
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#15 Post autor: Koper » wt kwie 04, 2006 22:52 pm

Thedues pisze:A więc odpowiadam, ponieważ T2 był bardziej dopracowany i bardziej podobał mi się klimat niż w pierwszej części. Dodatkowo efekty specjalne do tej pory robią na mnie kolosalne wrażenie. Dlatego też T2 wyżej cenie niż Elektronicznego morderce. Aliens dlatego też, że obok terminatora, predatora jest to moja ulubiona seria filmowa.
Bardziej dopracowany? Być może w kwestii technicznej i owszem, ale porównaj budżety obu produkcji. W obu filmach wpadki, nazwijmy to, realizatorskie, są podobnej ilości i nie przeszkadzają w odbiorze. Natomiast scenariuszowo jest już dużo gorzej, mamy niekonsekwencje względem tego, co w jedynce, w ogóle gdyby nie to, jak świetnym filmem akcji i jak dużo w dziedzinie F/X wniósł T2, to... wolałbym żeby nigdy nie powstał i żeby Terminator skończył się sceną odjeżdżającej Sarah i nadciągającej burzy. :)
Kwestia klimatu to chyba sprawa indywidualna, ale T2 nie jest nawet w 1/10 tak mroczny i przerażający (mimo spektakularnej sceny wybuchu nuklearnego) jak pierwsza część, a już 'flashbacki' z przyszłości w jedynce są genialne. Poza tym dwójka momentami jest za mało poważna, głównie przez uczynienie Arniego dobrym i wprowadzenie postaci małego Johna. Za bardzo to momentami kino familijne przypomina (a generalnie T1 to thriller sci-fi, zaś T2 to film akcji).
Oczywiście nie twierdzę, że T2 to film zły, bo to jeden z moich ulubionych filmów w ogóle, ale jednak minimalnie wyżej stawiam jedynkę.
Łukasz Wudarski pisze: Co do Aliens... Wole jedynkę. Wiem ze może się narażę fanom, dla których to właśnie 2 jest (podobno) najlepsza, ale ja nie lubię tego ciągłego pokazywania Geigerowskiego stwora. Wolę klimat ciągłej niepewności, jaki bardziej rysował się u Scotta. A poza tym ta dziewczynka... To takie amerykańskie...
Co kto lubi to kwestia indywidualna, ale myślę, że obiektywne będzie stwierdzenie, że film Camerona bardziej wytrzymał próbę czasu, jako że jest dużo lepiej zrealizowany od strony technicznej (efekty właściwie prawie się nie zestarzały, czego o filmie Scotta powiedzieć się nie da). Nie można też zarzucać reżyserowi, że zrezygnował z kopiowania schematu pierwszej części, bo to akurat największy plus Aliens. No a tak naprawdę obcy w Aliens nie jest aż tak wszechobecny. Pokazuje się często, ale na krótko i zazwyczaj w słabym oświetleniu. To raczej kwestia montażu, że widz ma wrażenie, że jest go wszędzie pełno (a tam raptem cztery kostiumy aliena użyto by oddać wrażenie setek obcych :) ). A, no i obcy w Aliens nie jest do końca geigerowski, bo Cameron z Winstonem nie mogli się oprzeć pokusie kilku poprawek. No i do tego wymyślili królową. :)

ODPOWIEDZ