Pixar
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
U mnie będzie mniej więcej tak:
The Incredibles
Ratatouille
Brad Bird rządzi. Kocham te filmy i oba są w moim mniemaniu doskonałe pod każdym względem
Up
Chyba najlepsze połączenie dramatu, komedii i wielkiej przygody w bajce. Rozbeczałem się na nim i to 3 razy
Monsters, Inc.
Toy Story
Finding Nemo
Toy Story 2
Przykłady niczym nie skrępowanej rozrywki na najwyższym poziomie. Wszystkie cenie mniej więcej podobnie, ale jakąś tam hierarchię zastosowałem
WALL·E
Bardzo mi się spodobał, acz jak pewnie wielu z was, mnie nie porwał. Porządna, nietuzinkowa baja, acz bez większych emocji z mojej strony.
Cars
Bug's Life
Oba niestety odstają poziomem od reszty i śmiało mogłyby je zrealizować inne wytwórnie. Filmy to dobre, ale brak mi tego czegoś
The Incredibles
Ratatouille
Brad Bird rządzi. Kocham te filmy i oba są w moim mniemaniu doskonałe pod każdym względem
Up
Chyba najlepsze połączenie dramatu, komedii i wielkiej przygody w bajce. Rozbeczałem się na nim i to 3 razy
Monsters, Inc.
Toy Story
Finding Nemo
Toy Story 2
Przykłady niczym nie skrępowanej rozrywki na najwyższym poziomie. Wszystkie cenie mniej więcej podobnie, ale jakąś tam hierarchię zastosowałem
WALL·E
Bardzo mi się spodobał, acz jak pewnie wielu z was, mnie nie porwał. Porządna, nietuzinkowa baja, acz bez większych emocji z mojej strony.
Cars
Bug's Life
Oba niestety odstają poziomem od reszty i śmiało mogłyby je zrealizować inne wytwórnie. Filmy to dobre, ale brak mi tego czegoś
Jak dla mnie "The Incredibles" to fenomen, najbardziej filmowa bajka Disney'a - trup ściele się gęsto Niezwykła amerykańska rodzinka i jej zwykłe problemy, klimat lat 50, akcja, humor, muzyka i przede wszystkim kapitalna fabuła i skrypt - najlepszy oryginalny scenariusz z 2004 i gdyby nie "Zakochany bez pamięci" Oscar powędrował by właśnie tu.
Mój ulubiony film o superbohaterach i mam nadzieję, że kiedyś doczekam się drugiej części.
Mój ulubiony film o superbohaterach i mam nadzieję, że kiedyś doczekam się drugiej części.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26145
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Ja tam w tym filmie nie widziałem nic fenomenalnego. Ot, taki sobie pastisz filmów/komiksów o superbohaterach z lat 50-60. Przyjemne, ale bez zachwytu. Taki "Wall-E" miażdży to choćby klimatem pierwszych 15 minut filmu.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Zacznę od tego, iż uwielbiam lata 50. w USA i zobaczyć bajkę osadzoną w takich realiach to jak dla mnie rewelacja - na mnie klimat Iniemamocych oddziałowuje bardziej niż Wall-e, w którym po 15 minutach czar pryskaKoper pisze:Ja tam w tym filmie nie widziałem nic fenomenalnego. Ot, taki sobie pastisz filmów/komiksów o superbohaterach z lat 50-60. Przyjemne, ale bez zachwytu. Taki "Wall-E" miażdży to choćby klimatem pierwszych 15 minut filmu.
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age