REMAKI

To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2994
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: REMAKI

#511 Post autor: qnebra » pn lip 08, 2019 15:40 pm

lis23 pisze:
pn lip 08, 2019 15:30 pm

youtu.be/01ON04GCwKs

Obrazek

Ciekawe, kto zrobi muzę?
Informacja jest od dawna potwierdzona, Harry Gregson-Williams.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13105
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: REMAKI

#512 Post autor: lis23 » pn lip 08, 2019 16:49 pm

Tego nie wiedziałem, może HGW wróci do formy? Poprzednie filmy Disneya dobrze mu wyszły ("Narnia" i "Książę Persji").
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26136
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: REMAKI

#513 Post autor: Koper » pn lip 08, 2019 17:14 pm

Ciekawe jak im ze słupków, tabelek i badań wyszło, ze tym razem nie opłaca się robić remaku 1:1... Czyżby liczyli, że bardziej to się w Chinach sprzeda? Wygląda to jak standardowy blockbuster z dorabianym w CGI nieciekawym tłem dla potyczek...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13105
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: REMAKI

#514 Post autor: lis23 » pn lip 08, 2019 17:24 pm

Nie pokazali zbyt wiele ale już Uważasz, że tło jest nieciekawe? ;)
Na razie, wizualnie wygląda to najlepiej z tych filmów live action i tylko "Księga Dżungli" i "Król Lew" prezentują się równie dobrze. W kwestii tego 1:1:

Jedna z definicji remake'u mówi, że jest to "utwór stworzony ponownie, na podstawie tego samego, bądź do pewnego stopnia zmienionego scenariusza", przyjrzyjmy się teraz filmom Disneya:

Pięć filmów ( "102 Dalmatyńczyki", "Alicja w Krainie Czarów", "Czarownica", "Alicja po Drugiej Stronie Lustra" i "Krzysiu, Gdzie Jesteś?" ) to wariacje na temat oryginału lub sequel. Także "Kopciuszek" z 2015 roku sporo różni się od animacji, podobnie jak "Księga Dżungli" z 2016, która jest bardzo luźną adaptacją klasyka z 1967 roku, bo już animacja była bardzo swobodną wariacją na temat powieści Kiplinga i filmowi live action bliżej do książki, niż do animacji.

Tak więc, tylko trzy filmy ( "101 Dalmatyńczyków" z 1996, "Piękna i Bestia" z 2017 i "Aladyn" z 2019 ) można uznać za W MIARĘ wierny remake oryginalnej animacji, z tym, że żaden z nich nie jest przeniesieniem 1:1, gdyż takiej "Pięknej i Bestii" brakuje klimatu, mroku, Gotyku i Bestii, która w pierwszej połowie animacji często wpadała w szał i unosiła się gniewem. W filmie live action wszystko ugrzeczniono i choć film jest fajny, to do oryginału sporo mu brakuje. "Aladyn" z tego roku pozbawiony jest klimatu baśni 1001 nocy, nie ma klimatu Bliskiego Wschodu i Arabii, pustyni, karawan, nie ma klimatu przygody, jest za to teatralność i sterylność na maxa i Bollywood i tu też film jest fajny ale to nie to samo i wiele mu brakuje do animacji. Najbliżej są Dalmatyńczyki z 1996 roku, bo tamten film ma to "coś", co ma też oryginał, ma ten wdzięk, klimat, urok, choć i tu nie jest idealnie i nie obyło się bez zmian ( Cruella jest szefową domu mody, Anita jest projektantką a Roger tworzy gry video ). Więc, nie wszystkie filmy live action to remaki 1:1, a już niedługo dojdą dwa filmy ( "Czarownica 2" i "Mulan" ), które nie będą takie same, jak oryginał.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: REMAKI

#515 Post autor: Wojteł » pn lip 08, 2019 17:46 pm

I to i Aladyn w trailerach mi bardziej przypominały Bollywood niż ich cokolwiek związanego z ich rzekomym miejscem akcji, więc... :p
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13105
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: REMAKI

#516 Post autor: lis23 » pn lip 08, 2019 17:49 pm

No, nie, "Mulan" wygląda znacznie lepiej, nie ma tu tej teatralności i sztuczności, wylewających się z pierwszego zwiastuna "Aladyna".
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: REMAKI

#517 Post autor: Wojteł » pn lip 08, 2019 18:04 pm

totalnie
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26136
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: REMAKI

#518 Post autor: Koper » wt lip 09, 2019 16:53 pm

Toż te bitwy w końcówce trailera taką sztucznością zalatują, że nawet zadymienie nie ratuje tego. :P

A to wyliczanie, że coś tam nie jest 1:1 tylko 0,97 do 1 bo jest trochę ugrzeczniony... jprdl, lisu, one wszystkie są ugrzecznione, żeś Amerykę odkrył. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13105
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: REMAKI

#519 Post autor: lis23 » wt lip 09, 2019 19:19 pm

Koper, ale po co te filmy są robione?
One nie powstają dla Nas, starych koni, tylko dla dzieciaków, którym zapewne nie chce się oglądać z jakiś powodów klasyków, a którym chce się przekazać klasyczne historie Disneya. My mamy iść do kina dzięki nostalgii ale głównym targetem mają być dzisiejsze dzieciaki, więc te historie nie muszą się różnić od animacji, bo o to właśnie chodzi, bo to jest jak remaster starej gry, tylko na nowym "silniku", dostosowanym do wymogów współczesnej widowni. Te filmy powinny zasadniczo mieć zbieżną fabułę z animacją ale powinny też coś dawać od siebie - nowe wątki, postaci, piosenki, ale na to potrzeba więcej czasu, niż te niecałe 120 minut, bo to i tak jest tylko o ok. 30 minut więcej, niż w animacji. Żeby taki "Aladyn" czy "Piękna i Bestia" były rozbudowanymi filmami, powinny trwać jakieś 140 minut ale to jest kino dla dzieciaków i tutaj się koło zamyka. Dzieciaki już od dawna chodzą na filmy superhero, które często są dłuższe, niż te dwie godziny, ale nadal panuje przekonanie, ze animacja nie powinna tych 120 minut przekraczać i podobnie jest z tymi filmami live action. Moim zdaniem, oprócz rozbudowy wątków i całkiem nowych, filmy te powinny się wyróżniać wykonaniem, oprawą, formą, montażem i zdjęciami ale, niestety, Disney wie, że nie musi się wysilać i wykładać więcej kasy ponad to, co niezbędne, bo te filmy i tak się sprzedadzą. Na razie jest duża nierówność w sferze wizualnej pomiędzy poszczególnymi filmami live action i widać, że taka "Księga Dżungli", "Król Lew" czy "Mulan" dostały więcej kasy i lepszych specjalistów, niż "Piękna i Bestia" czy "Aladyn". Na szczęście, "Mary Poppins Returns" od strony wizualnej jest świetna, a i tak skromny film, jak "Krzysiu, Gdzie Jesteś?" ma świetne CGI.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26136
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: REMAKI

#520 Post autor: Koper » śr lip 10, 2019 08:31 am

lis23 pisze:
wt lip 09, 2019 19:19 pm
Koper, ale po co te filmy są robione?
Dla pieniędzy :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13105
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: REMAKI

#521 Post autor: lis23 » sob lip 13, 2019 22:10 pm

Jak każdy film? ;)
Nikt nie kręci filmów charytatywnie - takie "Avengers Endgame" zarobiło ponad dwa miliardy dolców ale Disney na czysto zarobił "tylko" 700 milionów, więc teraz widać, ile trzeba wydać kasy, żeby zarobić, a mało który film osiąga taki wynik w box offisie. Jak już jesteśmy przy "Endgame" to aktorzy wyszli na plus: taki Cooper, który podkłada głos Rocketowi i który zainkasował siedem milionów dolarów za rolę, za wynik w box offisie dostał bonusowo 50 milionów, a najwięcej dostał, oczywiście, Robercik ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13571
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: REMAKI

#522 Post autor: Kaonashi » sob lip 13, 2019 22:25 pm

Swoją drogą, Avengersom brakuje niespełna 14 milionów dolców do rekordu Avatara.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26136
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: REMAKI

#523 Post autor: Koper » ndz lip 14, 2019 12:46 pm

lis23 pisze:
sob lip 13, 2019 22:10 pm
Jak każdy film? ;)
Czy ja wiem. Polskie filmy powstają bez wiadomego celu a taki "The Room" na pewno nie miał na celu zarobić. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
dougan
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 944
Rejestracja: pt paź 14, 2016 15:31 pm

Re: REMAKI

#524 Post autor: dougan » ndz lip 14, 2019 20:06 pm

Dla kasy kręci się blockbustery. Z kolei wątpię by taki Bergman czy Tarkowski, czy jacykolwiek inni indie reżyserzy kręcili swoje filmy z myślą o jak największych zarobkach.
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame

It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: REMAKI

#525 Post autor: Paweł Stroiński » ndz lip 14, 2019 21:04 pm

Reżyserzy kina artystycznego (tacy, jak nazwiska, które wymieniłeś) niekoniecznie kręcą dla pieniędzy, ale twórcy kina niezależnego jak najbardziej chcą zarobić.

Dobrze widać to po kinie amerykańskim, gdzie kino niezależne wręcz znalazło swoje nawet formuły gatunkowe.

ODPOWIEDZ