To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
-
dziekan
- James Newton Howard
- Posty: 3782
- Rejestracja: śr lis 18, 2009 19:32 pm
#1
Post
autor: dziekan » śr maja 05, 2010 01:13 am
Sixth Sense - M.Night Shyamalan
Skutecznie przestraszył mnie ten thriller i nie jest tak bezsenownie jak przy ostatnich tego typu produkcjach.
Ciekawy klimat Plus świetna gra aktorów i oczywiscie solidna oprawa muzyczna ;to wszystko sprawia,że mamy przyjemnosc ogladac kino wysokiej próby z niebanalnym przesłaniem.
Szopy W Natarciu - Hayao Miyazaki
To Wawrzyniec sprawił,że obejrzałem ten film!!
Jestem zadowolony z seansu
Ładna, bardzo refleksyjna i chwytająca za serce animacja.
W moim przypadku warto było sobie przypomniec,że japońskie animacje nie rzadko przewyższają te hollywoodzkie

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26508
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#2
Post
autor: Koper » ndz maja 09, 2010 12:20 pm
dziekan pisze:Szopy W Natarciu - Hayao Miyazaki
To Wawrzyniec sprawił,że obejrzałem ten film!!
Jestem zadowolony z seansu
Ładna, bardzo refleksyjna i chwytająca za serce animacja.
W moim przypadku warto było sobie przypomniec,że japońskie animacje nie rzadko przewyższają te hollywoodzkie

Jaki jest angielski tytuł? Muzykę robił Hisaishi?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
dziekan
- James Newton Howard
- Posty: 3782
- Rejestracja: śr lis 18, 2009 19:32 pm
#3
Post
autor: dziekan » ndz maja 09, 2010 13:31 pm
Koper pisze:
Jaki jest angielski tytuł? Muzykę robił Hisaishi?
Angielski tytuł to (AKA Pom Poko / Heisei-era Raccoon War Pom Poko) (1994)
Niewiem czy Hisaishi napisal muzyke

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26508
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#4
Post
autor: Koper » ndz maja 09, 2010 16:16 pm
A to pierwsze słyszę.
Ja za to obejrzałem wczoraj:
Kick Ass - nie tak dobre jak komiks, ale i tak fajne.

Tylko wyrzucić Cage'a z obsady (bo go nie trawię), wrócić do pomieszania chronologii, jak to było w komiksie i przywrócić wszystkie stroje z komiksu, a byłoby perfekt.

Ale i tak polecam. A mała Hit-Girl wymiata:

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34868
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#5
Post
autor: Wawrzyniec » ndz maja 09, 2010 17:28 pm
E tam Koper czepiasz się szczegółów

Film jest super i nawet nie wiem czy nie trochę lepszy od komiksu. Przynajmniej ja nie jestem zwolennikiem aż tak kluczowego trzymania się komiksowego pierwowzoru.
A co do Cage'a to był to chyba jeden z niewielu jego ostatnich filmów, w którym mnie przekonał i pasował do roli. Dobrze grał.
A Hit-Girl to wiadomo, że wymiatała i na pewno nie jeden widz poczuł lekkie skłonności pedofilskie w trakcie seansu.

Oczywiście nie ja, żeby było jasne

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26508
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#6
Post
autor: Koper » ndz maja 09, 2010 20:32 pm
Ale po cholerę wywrócili chronologię, tzn. ustawili ją do porządku? Przez to w połowie filmu było wszystko wiadomo.
No i po co te zmiany kostiumów? Big Daddy wyglądał jak Batman albo Nocny Puchacz, w komiksie miał zdecydowanie lepszy kostium. Red Mist to samo.
A tak w filmie najlepsze był początek, ten z zajebistym komentarzem z offu, zresztą dość wiernym komiksowi.
Wawrzyniec pisze:A Hit-Girl to wiadomo, że wymiatała i na pewno nie jeden widz poczuł lekkie skłonności pedofilskie w trakcie seansu.

Oczywiście nie ja, żeby było jasne
Nooo... ja się poczułem jak Romek Polański, a Ty Wawrzek nie zgrywaj świętego i nie udawaj, że też nie.
http://www.metacafe.com/watch/3915215/k ... d_trailer/
ostra

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34868
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#7
Post
autor: Wawrzyniec » pn maja 10, 2010 13:45 pm
Ja nie muszę nic udawać. Ale tak jak mi się "Hit-Girl" jako postać podobała, tak do niczego więcej nie doszło

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26508
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#8
Post
autor: Koper » pn maja 10, 2010 17:31 pm
Wawrzyniec pisze:Ja nie muszę nic udawać. Ale tak jak mi się "Hit-Girl" jako postać podobała, tak do niczego więcej nie doszło

Eee... a przepraszam do czego mogłoby dojść?
Breakdown - reż. Jonathan Mostow - bardzo solidny thriller w stylu "Autostopowicza" albo "Pojedynku na szosie" z Kurtem Russelem w roli głównej. Być może najlepszy film Mostowa (którego nie znoszę za "T3"), bardzo dobra realizacja, zdjęcia i ciekawa muzyka Poledourisa, który zrywa tu z wizerunkiem melodysty na rzecz świetnego budowania napięcia.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59840
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#9
Post
autor: Adam » pn maja 10, 2010 20:16 pm
jak Koper chce to ładnie umie pisać

#FUCKVINYL
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59840
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#10
Post
autor: Adam » sob cze 19, 2010 16:23 pm
Enen.. wypas!
#FUCKVINYL
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#11
Post
autor: Marek Łach » sob cze 19, 2010 17:27 pm
Przeciętniak

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26508
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#12
Post
autor: Koper » ndz cze 20, 2010 10:28 am
To żeśta się rozpisali...

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
misiu
- Parkingowy przed studiem nagrań
- Posty: 6
- Rejestracja: pn sie 09, 2010 09:46 am
#13
Post
autor: misiu » śr sie 11, 2010 09:33 am
Ja oglądałam "Wüstenblume" to jest niemiecki tytuł, "Desert Flower" originalny tytuł. Bardzo interesujący film, opowiada życie kobiety z Afryki, która naprawde już dużo przeżyła. Zna ktoś ten film?
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59840
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#14
Post
autor: Adam » śr sie 11, 2010 09:43 am
filmu nie ale każdy chyba słyszał o głównej bohaterce - ongiś światowej sławy topmodelce, bo się udziala od lat w róznych organizacjach, a film i ksiązka to jej życiorys po prostu

#FUCKVINYL
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26508
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#15
Post
autor: Koper » śr sie 11, 2010 22:43 pm
A i muza w miarę... fajny temacik.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński