CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

[DanielosVK]

Fajna recenzja, a co mi się w niej najbardziej spodobało - forma. Bardzo sympatyczny pomysł.

[Kaonashi]

Boa kontra Pyton

[ravaell]

Nie masz lepszych filmów do obejrzenia?

[Kaonashi]

Prawdziwy krytyk jest wszechstronny Ale powiem Ci, że film i tak był lepszy od "Ataku Mega Karaczanów". A tak po prawdzie to oglądałem Dom Glassów na Polsat Film, a później okazało się że leci Boa kontra Pyton to stwierdziłem, że a co tam zobaczymy filmidełko

[Kaonashi]

Nie widziałem, ale takie filmy trzeba sobie od czasu do czasu dawkować, żeby zobaczyć co to znaczy zły film.

[Michał Turkowski]

The Raid: Redemption - najbardziej niesamowity, wgniatający w ziemię, pompujący adrenalinę film akcji jaki widziałem od lat.

Hollywodzkie filmy mogą się schować. Co za czad!!!

[ravaell]

Prawdziwy krytyk jest wszechstronny Ale powiem Ci, że film i tak był lepszy od "Ataku Mega Karaczanów". A tak po prawdzie to oglądałem Dom Glassów na Polsat Film, a później okazało się że leci Boa kontra Pyton to stwierdziłem, że a co tam zobaczymy filmidełko

Ja na razie postawiłem sobie zasadę, że życie jest krótkie i szkoda czasu na marne filmy Co zresztą nie raz prowadziło mnie do hipokryzji, gdy odpaliłem "Jak się pozbyć celulitu", albo Battleship

[Kaonashi]

Ja osobiście po oglądnięciu takich szmatławców bardziej doceniam te dobre filmy

[ravaell]

Prawda, prawda. Chociaż u mnie dawkowanie ograniczam do minimum, żeby nie zejść na awersję

[ravaell]

Recenzja "Hobbita".

http://zissou.pl/hobbit.html

[Koper]

Plus/minus, z grubsza trzeba się zgodzić. Film wielu może i rozczarował, ale mimo wszystko oglądało się go zupełnie ok, za wyłączeniem tej nieszczęsnej walki w kopalni...

[ravaell]

Dla mnie największym epic failem były ostatnie sceny z udziałem albinosa Azoga - do dzisiaj mam ciarki z rozgoryczenia

[Koper]

komedio-horroro-musical (tak, musical! ) od Tromy. Diablo nierówny i diablo śmieszny. Ze względu na sporą ilość społeczno-politycznej satyry (głównie jazda z fast-foodów z KFC na czele), momentami wyglądał jak jakiś South Park w wersji aktorskiej. Oczywiście jak to u Tromy nie mogło zabraknąć gore i cycków (jedna z piosenek jest nawet śpiewana w dużej mierze topless).
Głupie to i kiczowate ale tak fajne zarazem, że naprawdę, mimo wszelkich wad i czasami też żenujących gagów, bawiłem się przy tym przednio. A piosenki, choć od strony muzycznej mało oryginalne, to nawet przyjemne.

[Paweł Stroiński]

Poultrygeist

[Wojteł]

Geniusz tytuł, z którego to jest roku?