Dobra, dobra, o dwóch poprzednich też tak mówiliTemplar pisze:Ale kukurydza też już padała powoli. A na pustyniach też są rośliny Poza tym jeszcze raz, nie wiemy co tam było dokładnie, kawałek nam tylko pokazali, wiemy jedynie, że dało się żyć, a czy można było tam bez problemu zrobić plantację kukurydzy i koki to już inna sprawa.
A czy ja mówiłem, że są? Mówiłem, że szybciej pobiorą dane i wykonują niezbędne obliczenia, dodatkowo nie kierują się sentymentem i mają świadomość na poziomie mniej więcej ludzkiej - więc są w zasadzie mechanicznymi sawantamiTemplar pisze:A i jeszcze odnośnie wysyłania samych robotów, roboty są programowane przez ludzi, mogą coś szybciej policzyć czy łatwiej zbadać, bo mają do tego odpowiednie narzędzia, ale nie można mówić, że są mądrzejsze od ludzi
No jasne, bo człowiek to od razu będzie wiedział, że jest ok i jego osąd będzie nieomylny. Jakbyśmy Ciebie wysłali na jakąś obcą planetę, to uważasz, że byłbyś w stanie lepiej od robota ogarnąć, czy planeta nadaje się do życia? Wątpię. To on zebrałby wszystkie dane i zanalizował je pod kątem ludzkiej biologii. Mógłbyś oczywiście posiedzieć na tej planecie 5 lat, robić piesze wycieczki i próbować miejscowej flory i fauny, ewentualnie sprawdzać, czy uda Ci się zostać rolnikiem. W innym przypadku mógłbyś oczywiście wydać osąd: "po mojemu może być" - ale wtedy mogłoby to się skończyć jak z pierwszą planetą (i wtedy nawet nie miał kto przeprosić za spieprzenie sprawy).Templar pisze:I nie możesz oczekiwać, że wyślesz robota na jakąś planetę, a on udzieli prostej informacji TAK/NIE w kwestii czy planeta jest tak dobra jak Ziemia,
Żeby w pełni ocenić, czy dana planeta nadaje się do życia, musieliby na jakąś posłać cały sztab naukowców parających się różnymi dziedzinami nauki i dać im parę lat na zbieranie i analizowanie danych, a nie inżyniera i ładną panią astrofizyk - bo w takim przypadku jestem pewien, że roboty przedstawione w filmie taki osąd wydałby szybciej i znacznie trafniej od nich.
Jestem pewien, że większość ludzi tym bardziej nie. Nawet astrofizyk i inżynier - no chyba, że wysłałbyś od razu cały sztab i dał im parę lat na analizę.Templar pisze:Identycznej planety nie znajdziesz, także trzeba prać pod uwagę czy to dostosowanie planety do nas (terraformowanie), czy też dostosowanie człowieka do warunków panujących na danej planecie, robot aż taki zajebisty nie jest, żeby to dokładnie rozpatrzeć.