BOX OFFICE
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3218
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: BOX OFFICE
Jeszcze gorsze, że filmy i seriale od Disney są zbyt drogie. Jeżeli robisz coś, co się spodoba mniej niż połowie potencjalnej widowni dostosowujesz pod to budżet. A u nich? Drukarka robi brrrrt, 200 mln. Minimum.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14285
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: BOX OFFICE
Po prostu mnie żadna poprawność polityczna nie rusza i mam ją gdzieś, nie obchodzi mnie, czy ktoś jest biały, czarny, żółty, czerwony, czy jest kobietą czy mężczyzną, zważywszy na rok urodzenia powinienem być w tym wypadku konserwatystą a nie jestem, młodsi bywają bardziej konserwatywni niż ja.
Ostatnio czytałem wypowiedź, że faceci nie mogą grać w gry typu Tomb Raider bo mężczyzna nie potrafi grać postacią kobiecą, gdyż zabija im to ok. 50% imersji
Ostatnio czytałem wypowiedź, że faceci nie mogą grać w gry typu Tomb Raider bo mężczyzna nie potrafi grać postacią kobiecą, gdyż zabija im to ok. 50% imersji

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6082
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: BOX OFFICE

Po lewej Walt, po prawej Wernher

Re: BOX OFFICE
Cały DisneyPo lewej Walt, po prawej Wernher

Toś chyba czarnej Arielki nie widział, Disney nie dawno wrzucił pierwszą grafikę z nowego serialu na D+

Spoiler:
Re: BOX OFFICE
Tak. A Flash skrojony pod młodego widza z dozą nostalgii, też jest porażką, także takie tłumaczenia można robić o kant. Disney zachłysnął się swoją legendą i chyba nadal, nie zdaje sobie sprawy, że dzisiejszy widz, to widz świadomy. Disney myśli, że jak tylko podpisze produkcję, Willow, Star Wars, Mała Syrenka, Indiana Jones... to więcej już robić nie musi i może tam wrzucać co tylko chce, bo i tak ludziska będą ich całować po piętach i rzucą się bezmyślnie ze ślinotokiem na ekrany, a prawda jest inna. Widz ma swój umysł, śledzi doniesienia, czyta komentarze i nie da sobie wcisnąć kitu i propagandy. Obecnie nad Disney, tak ja nad DC czy Marvelem wisi pewien ferment, który przekłada się na wyniki kasowe. Nad takim Barbie czy M:I nie czuć żadnej negatywnej atmosfery czy kontrowersji, także te produkcje najpewniej nie zawiodą przy kasach.lis23 pisze: ↑ndz lip 02, 2023 23:08 pmNatykam się na opinie, że seria o Indym to filmy dla "dziadersów" bo kto pamięta lata 80.te? Spora część wypowiadających się na YT nie zna bądź nie lubi tej serii a jak zna to nie darzy jej sentymentem.
Niestety, młode pokolenie ma gdzieś takie filmy a to najmłodsze ma w ogóle gdzieś filmy, skoro mogą sobie pograć w gry wideo.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3218
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: BOX OFFICE
MI 7 - zero polityki, Cruise szanujący widownię
Barbie - pojawiły się głupie wypowiedzi, już ubijane, ponadto film kompletnie przerobiono by nie był polityczny
Oppenheimer - znając Nolana, będzie zero polityki w filmie
Lipiec może być ciekawy.
Barbie - pojawiły się głupie wypowiedzi, już ubijane, ponadto film kompletnie przerobiono by nie był polityczny
Oppenheimer - znając Nolana, będzie zero polityki w filmie
Lipiec może być ciekawy.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34942
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: BOX OFFICE
Dla mnie samo słowo "polityka" nie jest tu problemem, gdyż jedne z lepszych filmów są bardzo polityczne.
Tutaj bardziej chodzi oto, jak się tę politykę sprzedaje w filmie.
I np. Disney czy w nowym Indym, tekście o kapitalizmie,czy też krytyka kapitalizmu w wykonaniu Rose Tico w The Last Jedi, wypadają bardzo słabo, aby nie powiedzieć o wielkiej hipokryzji zważywszy na firmę, która za tym stoi.
@kiedyśgrześ mega zdjęcie.
Tutaj bardziej chodzi oto, jak się tę politykę sprzedaje w filmie.
I np. Disney czy w nowym Indym, tekście o kapitalizmie,czy też krytyka kapitalizmu w wykonaniu Rose Tico w The Last Jedi, wypadają bardzo słabo, aby nie powiedzieć o wielkiej hipokryzji zważywszy na firmę, która za tym stoi.
@kiedyśgrześ mega zdjęcie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14285
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: BOX OFFICE
Widziałem i co w tym jest złego?
Serial jest połączony z nowym filmem, oba są skierowane do nowego widza, do dzieci, dla których kolor skóry nie ma znaczenia. Dla tzw. starych jest oryginalna animacja i każdy ma "swoją" Syrenkę.Zresztą, widzowie przynajmniej w USA chyba tego właśnie oczekują:
https://naekranie.pl/aktualnosci/badani ... 1687336352Z najnowszego raportu State of Diversity dla Samba TV, po zbadaniu wzorców oglądania w gospodarstwach domowych różnych grup etnicznych wynika, iż widzowie są bardziej skłonni do interakcji z historiami, w których czują się reprezentowani.
W związku z powyższym, czarnoskóre gospodarstwa domowe odnotowały najsilniejszą korelację, gdzie 67% oglądało programy z większą liczbą czarnoskórych aktorów.
Niższa korelacja w przypadku gospodarstw domowych pochodzenia latynoskiego i azjatyckiego może być spowodowana sporadyczną reprezentacją tych grup na ekranie.
Według Samby, wśród 50 najlepszych programów telewizyjnych 42% najlepiej opłacanych aktorów to grupa złożona z Latynosów, czarnych, Azjatów lub osób o innym pochodzeniu etnicznym (np. mieszane), podczas gdy aż 58% stanowią jedynie biali.
Mamy prawdziwe problemy na świecie a ludzie szukają problemów tam, gdzie ich nie ma: kobiety, kolor skóry i orientacja seksualna fikcyjnej a nawet niematerialnej postaci, kogo obchodzą takie pierdoły? Teraz jest afera o niebinarny żywioł, kogo to obchodzi? Mnie interesuje film a nie to, czy bohater jest mężczyzną czy kobieta, czy jest biały czy nie, czy jest hetero czy nie a coraz więcej ludzi zamiast filmu widzi tylko to, co ich dzieli. Ludziom po prostu brakuje dystansu do rozrywki i traktują ją śmiertelnie poważnie a to tylko rozrywka.
Są jeszcze dwa aspekty: wszystkie newsy, które dzielą ludzi dobrze się klikają + wzrost popularności YouTuberów i tam też hejt i kontrowersje najlepiej się sprzedają, im bardziej kontrowersyjna miniaturka, tym lepiej się klika.
Ostatnio zmieniony śr lip 05, 2023 08:20 am przez lis23, łącznie zmieniany 4 razy.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14285
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: BOX OFFICE
Flash się nie sprzedał bo ludzie mają gdzieś uniwersum, które się kończy. Warner popełnił wielki błąd, ogłaszając restart uniwersum przed premierami swoich filmów, teraz nikogo już one nie obchodzą i taki Aquaman 2 też będzie porażką.Mystery pisze: ↑wt lip 04, 2023 11:21 am
Tak. A Flash skrojony pod młodego widza z dozą nostalgii, też jest porażką, także takie tłumaczenia można robić o kant. Disney zachłysnął się swoją legendą i chyba nadal, nie zdaje sobie sprawy, że dzisiejszy widz, to widz świadomy. Disney myśli, że jak tylko podpisze produkcję, Willow, Star Wars, Mała Syrenka, Indiana Jones... to więcej już robić nie musi i może tam wrzucać co tylko chce, bo i tak ludziska będą ich całować po piętach i rzucą się bezmyślnie ze ślinotokiem na ekrany, a prawda jest inna. Widz ma swój umysł, śledzi doniesienia, czyta komentarze i nie da sobie wcisnąć kitu i propagandy. Obecnie nad Disney, tak ja nad DC czy Marvelem wisi pewien ferment, który przekłada się na wyniki kasowe. Nad takim Barbie czy M:I nie czuć żadnej negatywnej atmosfery czy kontrowersji, także te produkcje najpewniej nie zawiodą przy kasach.
MI pewnie zarobi ale po pandemii i tak nie jest już tak, jak dawniej, coraz mniej filmów osiąga miliard dolarów wpływów z biletów, od czterech lat mamy chyba tylko Spider Mana 3, Top Gun Maverick, Avatar 2 i Super Mario Bros, w samym 219 roku takich filmów było kilka: Kapitan Marvel, Endgame, Aladyn, Król Lew, Toy Story 4, Frozen 2, Spider Man 2, Joker, Jumanji: Następny Poziom. Przed pandemiom zarabiały nawet słabe filmy jak Venom.Ludzie nie wrócili jeszcze do kin i nie wiadomo, czy wrócą, filmy Disneya i Warnera leciały prosto na VOD, same serwisy stremingowe bardzo zyskały i spora część widzów woli poczekać aż film trafi na Disney+, niż iść do kina. Disney+ miało być wielkim sukcesem i jest ale z drugiej strony stanowi wewnętrzną konkurencję dla samego Disneya.
Część ludzi chciałaby upadku Disneya, Warner też nie ma się za dobrze bo ma długi, hipotetycznie, nie ma Disneya i Warnera i co zostaje z Hollywood? Universal i Sony? Może po prostu kino rozrywkowe jest już skazane na porażkę i musi się przenieść na VOD?
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: BOX OFFICE
Nowa Arielka mi nie przeszkadza, przecież nawet nie będę tego oglądać, tylko po co ta zmiana? Rybka wyglada jak wyglądała, to po co zmieniać syrenkę? Wymyślili by inną i byłoby git.
Ta świadomość widza, o której pisałem to m.in. właśnie efekt pandemii. Marvel zarobiła ponad miliard, Marvels to będzie spadek na poziemie obu części Alicji, pierwsza miała miliard, druga 300 mln. Ogólnie Marvel ostatnio nie potrafi przebić tej bariery, Doktor 2, Pantera 2, Thor 4, Strażnicy 3, a kiedyś to była praktycznie formalność.
Flash po 18 dniach dobił w USA do stówki... Jakby ktoś rok temu mi powiedział, że nowe Transy zarobią więcej, niż Flash to bym nie uwierzył. Spajdi notuje wciąż małe spadki i w domu zarobi więcej, niż Strażnicy. Natomiast światowy box office pokazuje, że Elemental nie będzie taką porażką na jaką się zapowiadał i okres wakacyjny może dać mu drugie życie.
A Disney właśnie ujawnił, że Strange 2 nie kosztował 200 mln, a prawie 300...
Ta świadomość widza, o której pisałem to m.in. właśnie efekt pandemii. Marvel zarobiła ponad miliard, Marvels to będzie spadek na poziemie obu części Alicji, pierwsza miała miliard, druga 300 mln. Ogólnie Marvel ostatnio nie potrafi przebić tej bariery, Doktor 2, Pantera 2, Thor 4, Strażnicy 3, a kiedyś to była praktycznie formalność.
Flash po 18 dniach dobił w USA do stówki... Jakby ktoś rok temu mi powiedział, że nowe Transy zarobią więcej, niż Flash to bym nie uwierzył. Spajdi notuje wciąż małe spadki i w domu zarobi więcej, niż Strażnicy. Natomiast światowy box office pokazuje, że Elemental nie będzie taką porażką na jaką się zapowiadał i okres wakacyjny może dać mu drugie życie.
A Disney właśnie ujawnił, że Strange 2 nie kosztował 200 mln, a prawie 300...
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14285
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: BOX OFFICE
Kapitan Marvel miała podbudowę w postaci "Infinity War", teraz Marvelowi brakuje czegoś takiego, nie ma już większego ewentu, Kang ledwo się pojawił a już może być zrecastowany, podobnie Namor. "Endgame" było dla części widzów pożegnaniem z MCU, w przyszłym roku zarobić może jedynie "Deadpool 3", nowy Kapitan a już szczególnie Thunderbolds to nie bardzo i Marvel musi czekać na "Fantastyczną Czwórkę" i "Avengers 5".
Animacji na Disney+ z Arielką też nie będę oglądał ( choć są tam fajne serie a u nas nadal brakuje serialowej "Małej Syrenki" z lat 90.tych ) ale w wersji live action aktorka spisała się na prawdę dobrze i ta animacja jest zapewne częścią promocji filmu. Poza tym, live action nie jest taką porażka, jak wielu oczekiwało, 526 milionów na świecie a przed premierą Filmweb trąbił, że nie zarobi nawet setki, bo postać nie jest biała
Dobrze oceniana "Cruella" zarobiła tylko 233 miliony - tak, była pandemia ale na pewno przyniosła straty ale Disney ma pewnie takie wypadki jakby wliczone w ryzyko bo przecież ma być kontynuacja. Ja osobiście chciałbym, żeby te wielkie budżety, także na wersje live action były widoczne na ekranie a w wielu przypadkach drogich filmów nie widać na co te pieniądze poszły.
Animacji na Disney+ z Arielką też nie będę oglądał ( choć są tam fajne serie a u nas nadal brakuje serialowej "Małej Syrenki" z lat 90.tych ) ale w wersji live action aktorka spisała się na prawdę dobrze i ta animacja jest zapewne częścią promocji filmu. Poza tym, live action nie jest taką porażka, jak wielu oczekiwało, 526 milionów na świecie a przed premierą Filmweb trąbił, że nie zarobi nawet setki, bo postać nie jest biała

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6082
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: BOX OFFICE
Czyli co z tego wynika? Murzyni w USA są największymi rasistamilis23 pisze: ↑śr lip 05, 2023 07:28 amZ najnowszego raportu State of Diversity dla Samba TV, po zbadaniu wzorców oglądania w gospodarstwach domowych różnych grup etnicznych wynika, iż widzowie są bardziej skłonni do interakcji z historiami, w których czują się reprezentowani.
W związku z powyższym, czarnoskóre gospodarstwa domowe odnotowały najsilniejszą korelację, gdzie 67% oglądało programy z większą liczbą czarnoskórych aktorów.
Niższa korelacja w przypadku gospodarstw domowych pochodzenia latynoskiego i azjatyckiego może być spowodowana sporadyczną reprezentacją tych grup na ekranie.
Według Samby, wśród 50 najlepszych programów telewizyjnych 42% najlepiej opłacanych aktorów to grupa złożona z Latynosów, czarnych, Azjatów lub osób o innym pochodzeniu etnicznym (np. mieszane), podczas gdy aż 58% stanowią jedynie biali.



Re: BOX OFFICE
Filmy Disneya mają teraz takie budżety, bo nie potrafią nakręcić jednej wersji filmu i muszą wracać na plan, a takie dokrętki generują koszta i tak budżet Doktora z 200 mln rozrósł się do 300. Tyle samo miał kosztować Indiana, a przecież tego nie widać, ale widać dziurawy scenariusz, gdzie wątki CIA i czarnej agentki, marokańskiej mafii czy Banderasa kończą się szybciej, niż rozpoczęły, co może świadczyć o tym, że film zmieniano i montowano nieustannie. Co prawda najdroższym filmem roku jest Fast X, ale tam połowa kasy poszła najpewniej na gaże, bo tam gwiazdy ściąga się dużymi pieniędzmi, w przeciwieństwie do Marvela, gdzie na grubszy czek trzeba zasłużyć i to jeszcze ich ratuje przed naprawdę astronomicznymi budżetami.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14285
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: BOX OFFICE
Gaża Forda też pewnie niska nie była, są już nagrania z planu i np. parada była prawdziwa, koń też, choć nie Ford na nim jeździł
Tam podobno sporo wtopili na obostrzenia pandemiczne a dokrętki to raczej norma i nie tylko Disney je robi. Swoją drogą, ostatnio był news, że od 2013 roku trwają prace nad piątą częścią "Avatara", która ma mieć premierę w 2031 roku, nie każdy może sobie na coś takiego pozwolić 
Teraz protestują scenarzyści a to scenariusz wydaje się być problematyczny bo są filmy, gdzie mamy kilku scenarzystów, w Indianie było czterech, dlatego część rzeczy się nie klei. Scenariusz był też powodem dla którego Lucas i Spielberg nie zrobili kolejnej części w latach 90.tych, tam odrzucono, min. wersję w której Indy ma brata, który miał zginąć w filmie ale chyba nie chciał tego Spielberg.


Teraz protestują scenarzyści a to scenariusz wydaje się być problematyczny bo są filmy, gdzie mamy kilku scenarzystów, w Indianie było czterech, dlatego część rzeczy się nie klei. Scenariusz był też powodem dla którego Lucas i Spielberg nie zrobili kolejnej części w latach 90.tych, tam odrzucono, min. wersję w której Indy ma brata, który miał zginąć w filmie ale chyba nie chciał tego Spielberg.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John

