WhiteHussar pisze: ↑śr mar 15, 2017 22:57 pm
Koper pisze:Ale u nas to chęć "uczczenia" danego zdarzenia przyćmiewa wszystko inne i potem mamy te wszystkie "Bitwy..." i inne gówna.
No, to tak jak mówiłem. Najpierw to trzeba zmienić politykę. Bo teraz to się robi film historyczny, żeby coś uczcić a można to zrobić inaczej: główny cel to żeby to dało się oglądać bez jakiegoś wymuszonego z góry uczczenie/pamięci. Można zrobić świetny film o bitwie, ale nie w taki sposób jak to u nas robią
Ale weź to powiedz twórcom.

Mam wrażenie, że jak pojawia się kwestia robienia filmu z ważnym tematem historycznym w tle, to szybko to tło staje się pierwszym planem, a reżyserzy to pewnie mają takie klapki na oczach, że nawet jakby im zwrócić uwagę, że kręcą gówno, to by uparcie robili swoje... zresztą, jak wielki temat, to i nie wypada uwagi zwracać no i tak się to kręci...
hp_gof pisze:
Wojenne dziewczyny - strach się bać co to będzie.
?? A co to znowu za wynalazek?

Jeśli jest równie udany jak tytuł, to faktycznie strach się bać. "Wojenne dziewczyny" może fajnie by brzmiało po angielsku, ale po polsku to tak nieszczególnie. Chyba, że to jakaś komedia ma być.

Swoją drogą o żołnierkach to Ruscy mieli taki fajny film, a właściwie dwa, bo jest i stara wersja, i remake - "Tak tu cicho o zmierzchu"- takie filmy by się nam przydały.