Strona 3 z 5

: czw gru 02, 2010 16:34 pm
autor: Wojteł
Sorry, tak mi się skojarzyło z tą masą :D

: czw gru 02, 2010 19:49 pm
autor: Wojteł
Swoją drogą czy ktoś czytał opowiadania o Conanie?

: czw gru 02, 2010 20:01 pm
autor: Marek Łach
No ba, klasyka.

: czw gru 02, 2010 20:03 pm
autor: bladerunner
nie czytałem, w ogóle już filmu nie pamiętam :P .

: czw gru 02, 2010 23:29 pm
autor: Koper
Wojtek pisze:Swoją drogą czy ktoś czytał opowiadania o Conanie?
Ja czytałem parę, nawet mam w domu jakąś starą książkę, ale jakoś szału mego nie wzbudziły.
Zdecydowanie wolę film Milliusa.

: pt gru 03, 2010 09:06 am
autor: bladerunner
dajcie spokój z tym Conanem bo to będzie gorsze od Transów :D .

: pt gru 03, 2010 10:20 am
autor: Adam
Koper pisze:
Wojtek pisze:Swoją drogą czy ktoś czytał opowiadania o Conanie?
Ja czytałem parę, nawet mam w domu jakąś starą książkę, ale jakoś szału mego nie wzbudziły.
Zdecydowanie wolę film Milliusa.
Panowie.. jakie opowiadania o Conanie? :?

only THORGAL 8) pamiętam jak dziś ten dzień gdy w przedszkolu przeczytałem obok pierwszego w Polsce batmana z tm-semic, "Zdradzoną Czarodziejkę". do dziś to moja ulubiona saga komiksowa i jedyne o czym marzę z filmów, to żeby zrobili w końcu jakiś film o Thorgalu :roll: w zasadzie każdy komiks to gotowa fabuła. Rosiński to Bóg.

: pt gru 03, 2010 13:18 pm
autor: Wojteł
Koper pisze:
Wojtek pisze:Swoją drogą czy ktoś czytał opowiadania o Conanie?
Ja czytałem parę, nawet mam w domu jakąś starą książkę, ale jakoś szału mego nie wzbudziły.
Zdecydowanie wolę film Milliusa.

Ale zakładam, że najpierw obejrzałeś film, prawda?
Mi najpierw spodobała się muzyka, więc chciałem obejrzeć film i przeczytać opowiadania, ale kuzyn stwierdził, że książki dużo lepsze(zaczytywał się w nich w młodości). Chciałem więc najpierw przeczytać wypociny Howarda, ale ostatecznie obejrzałem najpierw film, dwa tygodnie temu i pozytywnie mnie zaskoczył.

: pt gru 03, 2010 21:44 pm
autor: Koper
Tzn. najpierw widziałem film pierwszy raz i chyba drugi, potem przeczytałem parę "wypocin", potem znów widziałem film. :) Film jest mega, bardzo specyficzny, dużo tu takiej kinowej symboliki, zamiast gadania czy akcji, mamy grę ciałem i świetną muzykę, dialogów jest mało, ale jak są to wymiatają. :)

Adam - Thorgal: MEGAKULT potwierdzam. Choć tak do dwudziestej którejś części. Te nowe, których nawet już Van Hamme nie pisze, to nic szczególnego. Właściwie komiks umarł wraz z Kriss de Valnor a może i parę odcinków wcześniej. :(

: wt sty 04, 2011 14:54 pm
autor: Turek
http://www.stopklatka.pl/film/film.asp? ... ll#galeria

Powiem szczerze że niektóre ujęcia wyglądają fajnie i klimatycznie - choćby te ukazujące odpowiednik komnaty w której Arni znalazł miecz. Ale niestety często można zauważyć że film dąży do "upopowienia" całości. Jeśli będzie PG-18 będę spokojniejszy. Mrocznie może nawet być - spójrzcie na to zdjęcie na tym czarnym koniu. Ale zobaczymy co to będzie ;)

Ja np. do dziś wściekam się na Niszczyciela - dla mnie ten film nie istnieje. Gdyby robił go Millus, to mielibyśmy coś na miarę Barbarzyńcy. A tak dali materiał Fleisherowi i ch.. z tego wyszedł. Nawet Basil się śmiał z tego filmu. Destroyer nie miał ani trochę magii i sugestywności oryginału, sam Conan wydawał się być zupełnie inną postacią. Debilizmy się aż goniły. Gdyby nie Niszczyciel Conana mielibyśmy z trzy części. A po takiej klapie nikomu nie chciało się tego tykać. Co do nowego Conana - czytnąłem ostatnio nieco książek z nim - jeśli producenci nie będą się silić w tej nowej wersji na remake, a zrobią to po swojemu bliżej stając dziełom Howarda, to może nie być aż tak źle.

: wt sty 04, 2011 15:00 pm
autor: Marek Łach
O, są cycki. Czyli można liczyć na R-kę?

: wt sty 04, 2011 15:02 pm
autor: Turek
Marek Łach pisze:Czyli można liczyć na R-kę?
Mam nadzieję że tak. Sam zamysł nowego filmu jest w porządku - podział opowieści na 3 filmy a każdy ma opowiadać inny okres życia Conana - dzieciństwo i młodość, potem dorosłość i drogę do stania się królem, wreszcie na końcu postawienie na historię króla Conana. To jest dobry pomysł tylko jeszcze realizacja musi być i scenariusz dobry. Ja mam nadzieję że producenci uczynią z Conana postać drapieżną, bezlitosną

: wt sty 04, 2011 16:19 pm
autor: Koper
Marzenia...

Pewnie się skończy na drugim Clashu...

Takie czasy. :(
Monty Pythoni mieli w swoim "Świętym Graalu" więcej klimatu i magii niż niemal wszelkie współczesne epic-adventure.

: wt sty 04, 2011 17:25 pm
autor: Wawrzyniec
Plus mieli fajną muzykę i największego twardziela w historii kinematografii "Czarnego Rycerza" :D

: wt sty 04, 2011 18:13 pm
autor: Koper
Szkoda, że nie wydali tego porządnie, ino płyty z dialogami i monologami z filmu... Co prawda to tylko niby kompozycje anonimowych twórców z De Wolfe Music Library (plus dwie czy trzy piosenki Innesa), ale kurcze działało to kapitalnie. :) Zwłaszcza ten utwór:

http://www.youtube.com/watch?v=rvBHXI-4EWg